Shuttleworth: Ubuntu na pulpitach wciąż ważne, ale nie najważniejsze

W Bostonie trwa tegoroczna odsłona szczytu OpenStack. Jednym z gości jest Mark Shuttleworth, który w ostatnim czasie ponownie objął funkcję szefa Canonicala i ogłosił w Ubuntu istną rewolucję. Ciekawą rozmowę z Shuttleworthem, dotyczącą także najbliższej przyszłości popularnej dystrybucji, przeprowadził Stu Miniman i John Troyer.

Shuttleworth: Ubuntu na pulpitach wciąż ważne, ale nie najważniejsze

09.05.2017 14:46

Już na wstępie, proszony o komentarz do swojej decyzji o porzuceniu środowiska Unity, rozwoju mobilnej wersji systemu, Ubuntu Touch, oraz projektu Convergance, Shuttleworth dość zaskakująco zmienił front w stosunku do wcześniejszych wypowiedzi. Przyznał on, że decyzja nie jest podyktowana „głosem społeczności”, lecz porażką Canonicala na gruncie popularyzacji swojej dystrybucji na desktopach.

Desktop pozostaje dla nas naprawdę ważny jako wsparcie dla deweloperów, którzy są siłą napędową wolnego oprogramowania, open-source i innowacji w IT. Ale jako firma zdecydowaliśmy się skupić na na chmurze, gdzie jesteśmy bardzo silni, i Internecie Rzeczy, gdzie – jak myślę – wszystko dopiero się zaczyna.

Według Shuttlewortha, z dzisiejszej perspektywy naiwne było założenie, że Ubuntu jest w stanie zyskać popularność na wszystkich trzech wspomnianych przez niego polach: pulpitach, serwerach i w Internecie Rzeczy. Czas zweryfikował, że na którymś froncie trzeba się wycofać.

Konsekwencją jest porzucenie rozwoju własnego środowiska graficznego i pohamowanie apetytu na ekspansję w stronę urządzeń mobilnych i hybrydowych. Najpopularniejsza pulpitowa dystrybucja przestaje być dla swojego producenta przedsięwzięciem priorytetowym, czemu z biznesowego punktu widzenia trudno się dziwić.

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (54)