Szykują się kolejne kary UOKiKu? Nielimitowany Internet w Polsce nie istnieje

Szykują się kolejne kary UOKiKu? Nielimitowany Internet w Polsce nie istnieje

Szykują się kolejne kary UOKiKu? Nielimitowany Internet w Polsce nie istnieje
16.02.2017 15:15, aktualizacja: 16.02.2017 15:39

Smartfony są urządzeniami służącymi do przeglądania Internetu i robienia zdjęć, takie funkcje jak dzwonienie czy SMS-y to tylko dodatek. Coraz chętniej sięgamy także po bezprzewodowy Internet, zastępując nim ten po kablu. W związku z tym, najbardziej atrakcyjnym hasłem stała się usługa nielimitowanego Internetu. Hasło bez wątpienia przyciąga klientów, ale czy faktycznie dostają oni No limit? Niestety, niezupełnie.

Początek lutego był wyjątkowo nieprzyjemny dla Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu. Prezes UOKiK-u wydał decyzję o karze za zwodnicze reklamy – firmy mają zapłacić 40 mln złotych za kampanie reklamową produktów SmartDom i PowerLTE. Plus zachęcał potencjalnych klientów ofertą Internet LTE bez limitu danych, co w jego terminologii oznaczało: po wykorzystaniu przysługującego pakietu danych, transfer spada do marnych 32 kb/s. Wówczas faktycznie nie mieliśmy żadnego limitu, ale na robienie wszystkiego innego niż przeglądanie Sieci, bowiem tak marna przepustowość nie pozwalała nawet na odpalenie Facebooka.

Godny uwagi wpis odnoszący się do ofert nielimitowanego bezprzewodowego Internetu został opublikowany na oficjalnym blogu Mobile Vikings. W tekście zatytułowanym „Nie daj się zwieść. Internet No Limit nie istnieje”, dowiadujemy się, że oferty 4G LTE no limit to mit. Osoby korzystające z LTE z pewnością zauważyły, że wysoka prędkość transmisji danych, zauważalnie przyczynia się do szybkiego wyczerpania pakietu gigabajtów. Wówczas operatorzy często stosują tzw. lejek, a więc nakładane są kagańce, odczuwalnie zmniejszające przepustowość.

Obraz

Niestety, nie mówimy o niewielkim zmniejszeniu prędkości. Przy wyjątkowo złej ofercie, przepustowość może spaść do tego stopnia, że nie tylko pobieranie plików będzie trwało stanowczo za długo, ale także przeglądanie Internetu będzie wręcz niemożliwe. Oczywiście strony w końcu się załadują, ale czy ktoś będzie miał cierpliwość by czekać na wczytanie się Facebooka przez kilka minut? Wątpimy.

Stosowane ograniczenia są niby coraz mniej restrykcyjne, ale obecne limity nadal są dalekie od zapewnień o szybkim Internecie. Jeden z czołowych operatorów komórkowych posiada ofertę, którą dumnie nazywa „Internetem bez limitu”, wprowadzając klientów w błąd. Po przekroczeniu 100 GB transmisji danych, operator może zastosować lejek, ograniczając tym prędkość nawet do 1 Mb/s. Pozwoli ona co prawda na przeglądanie Sieci, może niezbyt komfortowe, ale podstawowe czynności wykonamy. Jednakże obecność wirtualnego kagańca świadczy, że nie mamy oferty nielimitowanego LTE. Jeśli nazwa usługi nie zostanie zmieniona, to mamy nadzieję, że również tym procederem zajmie się prezes UOKiK-u.

Możliwe, że podejście operatorów zmieni się dopiero, jak wszyscy lub większość dostaną wysokie kary. Niestety, możliwe 40 mln dla Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu nie zniechęci do wciskania nielimitowanego LTE. Nadal będziemy słyszeć o niesamowitych ofertach, nadal dużo osób się nabierze i po wyczerpaniu pakietu, pozostanie im korzystać z marnego 1 Mb/s.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (140)