Testujemy HIRO 303, piękny i wydajny komputer do gier
18.01.2018 17:38, aktual.: 19.03.2018 12:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stacjonarne komputery przeżywają kryzys. Sugerują to spadające od lat wyniki sprzedaży jednostek centralnych na praktycznie całym globie. Jest jednak pewna grupa komputerów, która na przekór światowym trendom co roku notuje wzrosty. To komputery gamingowe, które, choć zauważalnie droższe od typowych biurowych czy domowych jednostek, od kilku lat pną się w słupkach sprzedaży. Każdy z liczących się producentów komputerów posiada w swojej ofercie takie jednostki. Doszło do tego, że część producentów wydzieliła odrębne marki, które są dedykowane graczom. Do tego grona dołączyła też rodzima firma NTT System. W jej ofercie pod koniec roku pojawiła się właśnie marka HIRO z komputerami stacjonarnymi, jak i z notebookami dedykowanymi cyfrowej rozrywce. Zapraszamy Was do obejrzenia recenzji komputera stacjonarnego NTT HIRO 303, który urzekł nas nie tylko osiągniętymi wynikami, ale też wyjątkowo gustownym (jak na peceta :)) wyglądem. Zapraszamy!
Jednostka centralna została oparta o procesor Intel Core i7 8700K, który pracuje z bazowym zegarem 3,7 GHz. Podstawą konstrukcji jest płyta MSI Z370-A Pro, która, choć nie należy do topowej linii produktów, spokojnie poradzi sobie z dołączonymi komponentami. Pomoże też przy OC czy podczas dostrajania jednostki centralnej. W komputerze znalazło się 16 GB pamięci RAM DDR4 taktowane częstotliwością 3200 MHz. To dwa moduły G.Skill Trident Z po osiem gigabajtów każdy. Za pamięć masową odpowiadają dwa dyski, SSD Iridium PRO o pojemności 240 GB od GoodRama i 2-terabajtowy talerzowiec Seagate Barracuda. Za grafikę odpowiada potężna konstrukcja MSI GTX 1080 Gaming X z własną pamięcią 8 GB GDDRX. Wybór ten nie dziwi, to jedna z najczęściej wybieranych kart na układzie GeForce GTX 1080. Nad poprawnym zasileniem komponentów czuwa modularny zasilacz Be Quiet! Pure Power 10 700 Wat. Całość została zamknięta w fenomenalnie się prezentującej obudowie IN-WIN 303. To bardzo gustowna i przyjemna dla oka obudowa midi tower. Przy tym dość pojemna. Uzupełnieniem jest chłodzenie procesora Be Quiet! Dark Rock Pro 3, pięć wentylatorów AZZA Huricane 120 mm RGB i system operacyjny Windows 10. Całość została wyceniona na blisko 9200 złotych.
Orientacyjne ceny sklepowe poszczególnych komponentówProcesor Intel Core i7 8700K 1539 zł Chłodzenie Be Quiet! Dark Rock Pro 3 315 zł Płyta główna MSI Z370-A PRO 479 złPamięć RAM16GB DDR4 3200Mhz G.Skill Trident Z 1025 zł Karta graficzna MSI GTX 1080 Gaming X 8GB 2600 zł Dysk SSD 240 GB Goodram Iridium Pro 360 zł Dysk HDD 2 TB Seagate Barracuda 260 zł Zasilacz BeQuiet! Pure Power 700 W 399 zł Obudowa In-Win Hiro 303 400 zł 5x wentylator AZZA Huricane RGB 445 zł Oprogramowanie Windows 10 Home 400 zł SUMA: 8222 PLN
Patrząc na komponenty i cenę, mamy do czynienia z wyjątkowo mocną maszyną. Naturalnym środowiskiem dla HIRO są gry w rozdzielczości 4K przy najwyższych ustawieniach graficznych. Poradzi sobie też bez problemów z coraz popularniejszym środowiskiem VR. Wyniki w aplikacjach testowych tylko potwierdziły, że nieprzeciętnie wydajna jednostka centralna to nie slogan reklamowy. Testowe tytuły ogrywaliśmy w rozdzielczości 4K (3840x2160) i w najwyższych dostępnych profilach jakości grafiki, jakie były dostępne w danej grze. Czyli Utra, Uber i najwyższa jakość. Większość gier działa płynnie w przedziale od 40 do 50 kl/s. Zdarzają się też tytuły, w które pogramy przy 60 kl/s i więcej. Na drugim biegunie znalazł się Sniper Ghost Warior 3, który w 4K i w najwyższych ustawieniach działał zaledwie w 20-30 klatkach.
Wydajność to jedno. Ta nie pozostawia wiele do życzenia. Sprawdziliśmy też kulturę pracy komputera. Zacznijmy od temperatur. Z racji tego, że na procesorze zamontowano potężne chłodzenie Be Quiet! nie ma mowy o tym, aby CPU się przegrzewał. Podczas pracy w mało wymagających operacjach temperatura nie przekraczała 30 stopni Celsiusza. Natomiast podczas testów obciążeniowych temperatura dobijała do 70 stopni. W przypadku grafiki było bardzo podobnie. Podczas przeglądania internetu czy filmów na Youtubie, GPU osiągało temperaturę około 40 stopni. Podczas obciążenia, maksymalnie zanotowaliśmy niewiele ponad 70 stopni. Tu warto wspomnieć, że wentylatory na chłodzeniu MSI GTX 1080 Gaming X są pół pasywne i aktywują się dopiero po przekroczeniu 60 stopni na rdzeniu. Bardzo dobrze prezentują się też wyniki poboru prądu. Minimalnie jednostka pobierała od 60 do 90 Watów. Podczas grania dobiliśmy do 330 Watów. Na tym tle trochę gorzej wypadła głośność zestawu podczas pracy. Niby podłączonymi wentylatorami AZZA można zarządzać z poziomu UEFI. Jednak okazało się, że nie wszystkimi. Nad jednym z nich nie mamy kontroli. Wiruje on z maksymalną prędkością obrotową, co powoduje, że z komputera wydobywa się odgłos, który na dłuższą metę jest męczący.
Na koniec jeszcze słowo o cenie. W pierwszej chwili 9200 złotych za jednostkę centralną może wydawać się kwotą dość abstrakcyjną. Nic dziwnego. Za taką gotówkę można kupić obie konsole najnowszej generacji i duży TV. Większość czytelników wykrzyknie, że NTT trochę przesadziło z marżą. Nie do końca. Jeśli przyjrzymy się bliżej cenom poszczególnych komponentów, to kupując w najniższych cenach, w różnych sklepach, za identyczny zestaw przyjdzie nam zapłacić ponad 8200 złotych. Niby różnica spora. Problem w tym, że komponenty drożeją od początku roku. A znakomitym przykładem jest cena karty graficznej od MSI. Jeszcze kilka dni temu za kartę GTX 1080 Gaming X płaciliśmy coś koło 2600 złotych. Dzisiaj jest to, lekko licząc, ponad 3500 złotych. Nadal uważacie, że przepłacamy za zestaw NTT? To czytajcie dalej. Jeśli zdecydujecie się na jedną z wybranych konfiguracji HIRO, otrzymacie zestaw w postaci klawiatury mechanicznej z myszką dla graczy, który normalnie do kupienia jest za jakieś 600 złotych.
Słowem podsumowania. Komputer NTT HIRO to kawał solidnego sprzętu o świetnym wyglądzie i ponadprzeciętnej wydajności. Patrząc tylko przez pryzmat gier, pogramy w rozdzielczości 4K przy najwyższych ustawieniach detali w większość nawet najnowszych tytułów. Najczęściej w przedziale 40-50 klatek na sekundę. Choć mogą się zdarzyć takie kwiatki jak przytoczony Sniper Ghost Warior 3. Oczywiście sprzęt ten sprawdzi się tylko w najbardziej wymagających grach. Może być świetnym narzędziem do edycji wideo. Sprawdzi się też jako narzędzie do coraz popularniejszych streamów. To wielofunkcyjna, multimedialna maszyna, która podoła każdemu, nawet najbardziej złożonemu zadaniu. Drobne niedociągnięcie, jak pozostawiony samopas jeden wentylator, który mocno hałasuje, tylko w niewielkim stopniu wpływa na ogólną, dobrą ocenę komputera. Oczywiście cena mogłaby być niższa. Niestety. Cytując klasyka: Taki mamy... rynek!
- płynne granie w rozdzielczości 4K
- wydajność procesora i7 8700K
- wydajność grafiki MSI GTX 1080 Gaming X
- przemyślany dobór komponentów
- rewelacyjna obudowa IN-WIN 303
- 36 miesięcy gwarancji
- brak kontroli nad jednym wentylatorem AZZA (głośny)
- cena mogłaby być niższa :)