To nie romans pogrążył szefa Intela. Prawdziwy powód mógł być zupełnie inny

To nie romans pogrążył szefa Intela. Prawdziwy powód mógł być zupełnie inny

To nie romans pogrążył szefa Intela. Prawdziwy powód mógł być zupełnie inny
25.06.2018 12:40, aktualizacja: 25.06.2018 13:06

Przed weekendem informowaliśmy, że Brian Krzanich zrezygnował ze stanowiska CEO Intela. Pierwsze informacje o jego decyzji podawały jako powód romans z inną osobą pracującą w Intelu, co narusza zasadę, by zarząd nie spoufalał się z pracownikami niższego szczebla. To jednak nie był powód zmian kadrowych.

Plotka o romansie Krzanicha wywołała trochę niesmacznych żartów, ale wielu osób nie przekonała. Rozmówcy The Register, pracujący w branży, twierdzą, że związki bardzo rzadko prowadzą do rezygnacji ze stanowiska. Podobno w Intelu podejście do nich jest dość luźne, a zasady naruszają jedynie związki między osobami, które pracują razem. Jeśli do tego dojdzie, HR Intela ma wypracowane procedury rozwiązywania takich problemów. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że jeśli para przyzna się do związku, zwykle HR po prostu przenosi ich do innych zespołów i wszystko odbywa się bez zwolnień. Próby ukrycia związku mogą wpędzić kochanków w kłopoty, ale to także da się rozwiązać bezboleśnie.

Poprzedni CEO firmy, Paul Otellini, był podobno znany z podbojów miłosnych, a czasem nawet się nimi chwalił, co nie przeszkadzało mu kierować firmą. Znane są nawet przypadki, że pary z Intela wstępowały w związek małżeński, zakładały rodziny i nikt nie tracił przez to pracy (poza Intelem choćby Bill Gates i Sergey Brin). Dość wspomnieć, że żona Krzanicha pracowała dla Intela zanim się pobrali. Jest spora szansa, że poznali się w pracy, gdy Krzanich kierował fabryką w Chandler w Arizonie. To jednak działo się w latach dziewięćdziesiątych, podczas gdy zasady o niespoufalaniu się zostały wprowadzone w 2011, a od tego czasu sporo się zmieniło w mentalności pracowników amerykańskich firm. Na planie seriali Netflixa strach nawet patrzeć na współpracowników, by nie zostać oskarżonym o molestowanie.

Brian Krzanich podczas prezentacji na CES 2018
Brian Krzanich podczas prezentacji na CES 2018

Bez względu na nastroje damsko-męskie w Dolinie Krzemowej to nie romans doprowadził do zmiany CEO. Chodzi raczej o to, co Krzanich powiedział podczas E3, gdy rozmawiał z Romitem Shahem z firmy handlowej Instinet. Pokazał wtedy aktualną kondycję Intela. Jego operowanie akcjami firmy też budzi wątpliwości, choć można na podstawie tej historii ułożyć sobie spójny obraz.

Intel króluje na rynku procesorów niemal niepodzielnie. Na rynku maszyn dla centrów danych ma praktycznie monopol – 99% rynku należy do niebieskich. Krzanich jednak zauważył, że to się może bardzo szybko zmienić. W Los Angeles przyznał, że procesory serwerowe AMD Epyc mogą nadgryźć udział Intela, a zadaniem jego firmy jest więc do tego nie dopuścić. Jednak w czasie sprzątania po Meltdown i Spectre, gdy jednocześnie musi radzić sobie ze spóźnioną litografią 10 nm (Samsung już szykuje układy 7 nm) i układami Nvidii dla SI, AMD Epyc może zostać drugim Opetronem.

Faktem jest, że Intel ostatnio stracił palmę pierwszeństwa na polu innowacji. Dał się wyprzedzić w produkcji najgęściej upakowanych czipów, przegrał na rynku urządzeń mobilnych, spóźnia się na rynku SI, a ze strony IoT otrzymujemy mieszane sygnały. Oczywiście na rynku procesorów dla desktopów i serwerów Intel wciąż zarabia krocie, ale to może się skończyć. Martwi też kurs akcji firmy. Według niektórych analityków pod kierownictwem Krzanicha ich wartość rosła zbyt szybko, a dywidendy były zbyt kosztowne. Uwagę przyciągnęło też odkupowanie akcji od inwestorów na większą skalę, niż wypada na amerykańskim rynku, co wywindowało ceny akcji. Po tym Krzanich sprzedał wszystkie akcje Intela, których nie musiał zatrzymać, tuż przed ujawnieniem szczegółów ataków Meltdown i Spectre.

Trudno powiedzieć, czy Krzanich zrezygnował sam, czy zarząd tego od niego wymagał. Z perspektywy czasu widać, dlaczego tak chętnie rezygnacja Krzanicha została przyjęta. Romans to prawdopodobnie tylko jedno z wielu jego działań, które nie podobały się zarządowi Intela.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)