Tysiące kont na Twitterze przejętych, winna jedna aplikacja
Tysiące kont na Twitterze stało się ofiarą ataku hakerów, a wszystko przez narastający konflikt pomiędzy Turcją i Holandią. Na liście zaatakowanych znalazły się profile celebrytów, a także Europejskiego Parlamentu, Forbesa, UNICEF czy Nike Spain. Napastnicy wykorzystali zewnętrzną aplikację, która okazała się niezwykle podatna.
Na zaatakowanych kontach pojawiło się mnóstwo wpisów z hasłami #NaziHollanda i #Nazialmanya (nazistowskie Niemcy), co miało na celu porównać Holendrów do nazistów. Oprócz spamu, niektóre zdjęcia profilowe zostały zmienione na obraz flagi tureckiej czy zdjęcia z symbolami Imperium Osmańskiego.
Do przeprowadzenia ataku została wykorzystana aplikacja firmy trzeciej – Twitter Counter, która służy do zbierania statystyk. Przedstawiciele aplikacji szybko ustosunkowali się do sprawy, przyznając, że zdają sobie sprawę, że to ich usługa posłużyła do ataku. Rozpoczęte zostało już śledztwo mające ustalić przyczynę, a także zostały podjęte działania by w przyszłości nie doszło do podobnych nadużyć.
Firma wyraźnie podkreśliła, że nie doszło do wycieku ważnych danych użytkowników, w tym ich haseł. Takie dane mają być w ogóle nie przechowywane. Mimo iż nie ma obaw o wyciek ważnych informacji, to po takiej wpadce, należy jak najszybciej cofnąć uprawnienia aplikacji Twitter Counter do naszego konta.
Jeśli korzystacie z Twitter Counter, to powinniście przejść do sekcji Ustawienia i prywatność, potem kliknąć na Aplikacje (kolumna po lewej stronie), teraz pozostaje tylko znaleźć Twitter Counter i kliknąć na Zablokuj dostęp.