W minionym tygodniu nie pisaliśmy o...
12.09.2011 11:29, aktual.: 12.09.2011 14:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poniedziałkowy poranek to idealna pora, aby przypomnieć sobie, co działo się w tygodniu, który zostawiliśmy za sobą. Na dobry początek proponujemy porcję wiadomości mniej ważkich, które pozwolą jeszcze chwilę odpocząć po weekendzie.
Twitter, serwis społecznościowo-mikroblogowy będący źródłem wszelakich informacji, które mieszczą się w 140 znakach, pochwalił się statystykami użytkowników. Aktywnych użytkowników Twittera na całym świecie jest 100 milionów. Ponad połowa z nich tweetuje z urządzeń mobilnych, co nie powinno dziwić, bo już każdy telefon ma klienta twittera. „Aktywny” według Twittera oznacza, że loguje się do serwisu przynajmniej raz w miesiącu, co jest dość kiepską definicją aktywności. Według podanych informacji 40% twitterowiczów (nie liczymy botów spamujących) i tak tylko czyta. Czytanie długich tekstów najwyraźniej wychodzi z mody i Twitter dla niektórych już jest głównym źródłem informacji, rozrywki i czatem zarazem.
Tymczasem, jak przystało na szanującego się konkurenta firmy Apple i Google, Amazon pracuje nad własnym tabletem. Było to do przewidzenia już w momencie, kiedy strona Amazona została przeprojektowana, aby była bardziej przyjazna tabletom. A już niebawem do sklepu trafi 7-calowy pogromca… czytnika Nook Color. Amazon nie zamierza próbować pogrążyć iPada ani urządzeń z Androidem innych producentów, bo i tak nie ma na to szans. Kosztujący 250 dolarów tablet ma być kolorowym czytnikiem książek z podświetlanym ekranem. Pozostaje mieć nadzieję, że zawirowania patentowe wokół Androida nie podetną mu skrzydeł.
O reklamach zazwyczaj nie piszemy, kampania promująca sieć BitTorrent sprawiła, że kilka osób uniosło brew, a kilka nawet się uśmiechnęło. Na kanale YouTube użytkownika BitTorrentVideo znalazły się trzy spoty reklamowe, promujące sieć BitTorrent, pochodzące z portfolio Lucasa Abela. Twórcy sięgnęli po klasyczne reklamy firmy Apple, które emitowane są od 2006 roku, oparte na kontraście między wyluzowanym Makiem, a nudnawym PC. W tej kampanii aktorzy wcielili się w sklep iTunes i BitTorrenta. Niestety spoty są daleko w tyle za pierwowzorem pod względem gry aktorów i treści scenariusza, ale zawsze mogło być gorzej. Należy pamiętać, że spoty powstały 4 lata temu, i nadal pozostaje tajemnicą dlaczego do tej pory nie zostały wykorzystane.