Windows 10: tryb nocny w Creators Update sam się nie wyłączy

Pod koniec marca pojawiła się możliwość zainstalowania aktualizacji Creators Update za pomocą Asystenta aktualizacji, zaś od 5 kwietnia jest ona już oficjalnie dostępna zarówno za pośrednictwem tego programu, jak i Media Creation Tool. Dziś ruszy pierwsza fala aktualizacji za pośrednictwem Windows Update.

Na razie zgłoszeń błędów, w stosunku chociażby do Anniversary Update, jest niewiele. Nie oznacza to jednak, że nie ma ich wcale. Na łamach reddita, użytkownicy zgłaszają błąd w działaniu jednej z nowości w Creators Update, czyli w trybie nocnym. Umożliwia on natywną redukcję emisji niebieskiego światła, dzięki czemu Windows ma ograniczać wpływ pracy z komputerem na higienę snu i kondycję wzroku.

Od lat w tych zastosowaniach świetnie sprawdza się f.lux, który swoją popularność zawdzięcza między innymi automatyzacji: użytkownik nie musi pamiętać o tym, by włączyć tryb nocny, gdyż uruchomiony przy starcie systemu program synchronizuje się z serwerami czasu i ociepla rozpiętość tonalną wraz z zachodem. W teorii takie same możliwości ma mieć tryb nocny w Windowsie 10. Praktyka pokazuje, że jest inaczej.

Użytkownicy skarżą się bowiem, że tryb nocny w Creators Update włącza się, gorzej jednak z wyłączaniem. Zwłaszcza jeśli komputer nie jest uruchomiony w czasie, w którym redukcja emisji niebieskiego światła powinna zostać dezaktywowana. Po ponownym uruchomieniu za dnia, tryb nadal działa i nie pomaga ponowne uruchomienie komputera.

Nie jest znana skala występowania problemu, przekonamy się o niej dopiero, gdy stabilne Creators Update trafi na więcej maszyn. Na razie jednak jedynym rozwiązaniem jest każdorazowe ręczne wyłączanie trybu nocnego w ustawieniach Windows 10.