W sieci pojawiło się mnóstwo głosów, przewidujących, że Windows 12 ma wymagać subskrypcji abonamentowej do działania. Głosy te prawdopodobnie są przesadzone. Subskrypcja owszem, może się pojawić, ale w całkiem innym charakterze.
Plotki dotyczące przyszłości Windowsa nie dziwią. W internecie pojawiły się głosy, które przewidywały, że Windows 12 będzie wymagać opłacania subskrypcji tak, jak wiele innych usług dostępnych w sieci. Doniesienia te bazują na pewnych wzmiankach pochodzących z Windows 11 23H2 w wersji Canary.
Jak podaje serwis extremetech.com, pojawiły się tam pewne linie kodu, które odnosiły się do "edycji subskrypcyjnej" systemu. Miałoby to świadczyć o tym, że Microsoft planuje zmienić sposób dystrybucji Windowsa i przejść na model subskrypcyjny, prawdopodobnie już w wersji systemu oznaczonej numerem 12.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Windows na abonament? To plotka
Serwis windowscentral.com informuje jednak, że wszystkie te plotki są efektem nieporozumienia. Zdaniem autorów tekstu doniesienia na temat subskrypcyjnego modelu Windowsa w rzeczywistości dotyczą nie podstawowej wersji systemu, a wersji Windows 11 IoT Enterprise, która miałaby być dostępna w takim modelu.
Jednocześnie autorzy przewidują, że w przyszłości Microsoft może rozszerzać zakres usług wymagających płacenia abonamentu, wraz z rozwojem koncepcji Windows 365, która obecnie oferowana jest dla firm, a w przyszłości może trafić też do użytkowników prywatnych.
Wyrażają przy tym powątpiewanie, by firma zdecydowała się na wymóg opłacania subskrypcji za system operacyjny, ponieważ w przypadku darmowych macOS, Chrome OS, Linuksa czy Androida, płatny Windows byłby mało konkurencyjny, nawet przy swojej popularności.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl
