Zachodnia prasa ostrzega przed polskimi szpiegami na szczycie NATO

Zachodnia prasa ostrzega przed polskimi szpiegami na szczycie NATO

Zachodnia prasa ostrzega przed polskimi szpiegami na szczycie NATO
10.07.2016 15:50

Warszawski szczyt NATO to niewątpliwie najważniejsze w skalimiędzynarodowej wydarzenie polityczne w naszym kraju od lat, couzasadnia skalę wdrożonych procedur bezpieczeństwa, możliwych dowykorzystania m.in. dzięki przyjętej na czas ustawieantyterrorystycznej. Jednak już teraz zachodnie media spoglądającbliżej na tę krykowaną z wielu stron ustawę zadają sobie pytanie– czy nie posłuży ona polskiemu wywiadowi do bezkarnejinwigilacji przedstawicieli państw członkowskich PaktuPółnocnoatlantyckiego?

Brytyjskie wydanie serwisu Ars Technica podniosło ten problem,uświadamiając swoich czytelników co do natury polskiej ustawyantyterrorystycznej, dającej polskim służbom wywiadowczym prawo doszpiegowania kontroli operacyjnej wszystkich cudzoziemców przeznawet trzy miesiące bez zgody sądu. Kontrola taka obejmujepotajemny podsłuch, naruszanie osobistej prywatności czynieautoryzowany dostęp do komunikacji elektronicznej.

Wypowiedź prezydenta USA Baracka Obamy, który w trakcie szczytuwypowiedział swoją opinię w kwestii polityki wewnętrznej Polski,trudną do zaakceptowania dla partii rządzącej (jak to określiłaagencja AFP, „obawy co do stanu demokracji w Polsce”) nie wzięłasię znikąd. Trudno oczywiście się spodziewać, by prezydentsupermocarstwa sam z siebie szczególnie interesował się detalamipolityki wewnętrznej średniej wielkości europejskiego kraju.Najprawdopodobniej słowa Obamy wynikają z dokumentu, jaki przedszczytem NATO wysłała do niego organizacja HumanRight First, działająca na rzecz propagowania amerykańskiegorozumienia praw człowieka, sponsorowana m.in. przez Open SocietyInstitute George’a Sorosa czy Ford Foundation.

Listten, szeroko cytowany w amerykańskich mediach, zawierałrekomendacje dla przedstawicieli USA i prezydenta USA w związku zeszczytem NATO w Warszawie, w szczególności zwracał kwestię nagroźne dla zachodnich organizacji zapisy ustawy antyterrorystycznej,objaśniał też sytuację wewnętrzną w Polsce (w tym spór oTrybunał Konstytucyjny czy likwidację Rady ds. PrzeciwdziałaniaDyskryminacji Rasowej i Ksenofobii).

W sprawie cyberbezpieczeństwa szczytu NATO (i cyberbezpieczeństwaw ogóle) wypowiedziałsię nawet pośrednio Microsoft, na łamach swojego bloga EUPolicy. Jan Neutze, dyrektor polityk cyberbezpieczeństwa Microsoftuwyjaśnił, że od dostawców usług informatycznych nie możnaoczekiwać stawania po którejkolwiek ze stron konfliktów czyułatwiania władzom państwowym naruszania bezpieczeństwakomercyjnych, publicznych usług informatycznych.

Przedstawiając swoje normycyberbezpieczeństwa dla firm IT i władz państwowych, JanNeutze zarazem przyznał, że dla wielu rządów takie podejściebędzie trudne do przyjęcia. Mimo tego uważa on, że jedynieotwarty model współpracy, bazujący na wzajemnej weryfikacjiekspertów i korzystaniu z ustalonych kryteriów weryfikacji swoichdziałań, może nam wszystkim pomóc – świetnym przykłademzastosowania takiego modelu może być Międzynarodowa AgencjaEnergii Atomowej (IAEA).

Trzeba oczywiście pamiętać, że takie deklaracje nie pojawiająsię znikąd, lecz zawsze są w interesie politycznym poszczególnychstron, zaś Amerykanie są akurat ostatnimi, którzy moglibykogokolwiek krytykować za szpiegowanie sojuszników. W końcu wlutym tego roku na Wikleaks wypłynęły dokumentyujawniające skalę amerykańskich operacji wywiadowczychprowadzonych przez NSA przeciwko politykom tej klasy co kanclerzNiemiec, prezydent Francji, komisarz ONZ ds. uchodźców, ministerhandlu Japonii, ambasador Włoch w NATO… i wielu innych. Wiele ztych dokumentów oznaczonych jest jako TOP-SECRET COMINT-GAMMA – tonajwyższy poziom tajności, jaki kiedykolwiek pojawił w publicznymwycieku.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (98)