Zarząd Microsoftu nagradza premią Ballmera
04.10.2011 15:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Steve Ballmer po raz kolejny otrzymał premię od zarządu Microsoftu. Podobnie jak w zeszłym roku była ona niższa od możliwej maksymalnej.
Ballmer otrzymał 100% premię za ukończony w czerwcu rok obrachunkowy Microsoftu. Otrzymał on 1,4 mln dolarów, czyli wielokrotność podstawy wynagrodzenia, która w zeszłym roku wzrosła o 2 procent. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu rady zarządu, nagroda została przyznana między innymi za sukcesy z wdrożeniem Kinecta, Office 365, rozwój Windows Azure i Binga. Ballmer został ponadto pochwalony za zacieśnienie współpracy z Facebookiem i Nokią, a także za zakup Skype.
To spora suma, ale warto zauważyć, że nie najwyższa w historii Microsoftu. Ballmer mógł otrzymać od zarządu firmy z Redmond nawet 200% wynagrodzenie. Tak się jednak nie stało, podobnie zresztą jak w ubiegłym roku. Oprócz sukcesów, rada zarządu dostrzegła też 2% spadek przychodów z Windows i Windows Live, jak również niską sprzedaż Windows Phone. Ballmera oskarża się, że firma pod jego dowództwem przespała boom na smartfony, a później wejście iPada i innych tabletów.
CEO Microsoftu wciąż jednak dzierży mocną pozycję w firmie i niewiele wskazuje na to, aby jego sytuacja miała się w najbliższym czasie zmienić. Ballmer nie tylko popierany jest przez wcześniejszego szefa, Billa Gatesa, ale również jest w posiadaniu akcji swojej firmy wartych około 14 mld dolarów. Przeszkodą nie jest też negatywne zdanie części pracowników Microsoftu na temat ich szefa. Na razie pojawiające się co jakiś czas opinie o potrzebie odejścia CEO firmy z Redmond pozostają tylko... opiniami.