Apple usuwa ze sklepu aplikacje Reddita pod zarzutem szerzenia pornografii

Apple usuwa ze sklepu aplikacje Reddita pod zarzutem szerzenia pornografii

Apple usuwa ze sklepu aplikacje Reddita pod zarzutem szerzenia pornografii
12.04.2016 13:56

W ostatnim czasie aplikacji Reddita na Androida i iOS-a. Dziś okazuje się, że ze sklepu z aplikacjami na iOS-a zaczęły znikać nieoficjalne aplikacje służące przeglądaniu treści z Pierwszej Strony Internetu.

Jak informuje serwis 9to5mac.com, twórcy takich aplikacji, jak między innymi Eggplant Reddit, zostali poinformowani przez Apple, że ich redditowy klient narusza regulamin App Store poprzez dostępność w nim treści pornograficznych, co skutkuje usunięciem ze sklepu. Przedwczesne byłyby jednak hipotezy, według których jest to efekt działania samego Reddita.

Na łamach samego serwisu trwa bowiem w dyskusja, w której udział wzięła także jego administracja. Poinformowano, że także przedstawiciele Reddita dostali powiadomienie o naruszeniu regulaminu z powodu publikowania treści pornograficznych. Zarówno w przypadku nowej oficjalnej aplikacji Reddita, jak i Alien Blue czy nieoficjalnego Eggplanta, jest to dość zaskakujące. Wszystkie programy oferują bowiem w ustawieniach możliwość blokowania treści pornograficznych, która domyślnie jest włączona.

Dla Apple nawet możliwość włączenia wyświetlania z wyboru użytkownika jest nadużyciem i narusza regulamin. Zarówno Reddit, jak i rzeczony twórca Eggplanta po nawiązaniu kontaktu z korporacją dowiedzieli się, że konieczna jest aktualizacja, która w ogóle usunie możliwość wyświetlania treści „NSFW”. Jednocześnie administracja Reddita zaprzecza, by miała cokolwiek wspólnego z usunięciem aplikacji niezależnych programistów ze sklepu:

Właśnie powtórnie zamieściliśmy naszą kompilację. Nie zostaliśmy poinformowani, że Apple będzie usuwało inne aplikacje. Jesteśmy bardzo poirytowani, że to zrobili. Szczerze, jeżeli bylibyśmy zainteresowani pozbyciem się niezależnych aplikacji (a nie jesteśmy!!!), to byłby to najgłupszy możliwy sposób na osiągnięcie tego celu.

Według najnowszych informacji, po spełnieniu wymagań Apple, część aplikacji znów jest dostępna w sklepie. Sytuacja jest jednak co najmniej zaskakująca i wyciąga z szafy trupa debaty o odpowiedzialności administracji serwisów za treści publikowane przez użytkowników. Trudno przecież zakładać, aby Apple zastosowało podobną praktykę w przypadku Google czy jakiejkolwiek innej aplikacji, która z równym powodzeniem może służyć egzegezie Biblii, co przeglądaniu zdjęć porno.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)