Nowe MacBooki są tak dziwne, że profesjonaliści sięgają po Ubuntu

Nowe MacBooki są tak dziwne, że profesjonaliści sięgają po Ubuntu

Nowe MacBooki są tak dziwne, że profesjonaliści sięgają po Ubuntu
01.11.2016 10:58, aktualizacja: 01.11.2016 11:09

Prezentując nowe MacBooki Apple przesadził z „udziwnieniami”, a konsekwencje już odbijają się na sprzedaży. Trudno powiedzieć, czy Apple to w ogóle zauważy, ale na pewno zauważył to dystrybutor komputerów z Ubuntu, System76. Dla dużego producenta kilka sztuk to kropla w morzu, ale dla System 76 może to być dorobek życia.

MacBooki zaprezentowane kilka dni temu nie spełniają wymagań wielu grup. Już pojawiły się żarty o przycisku Esc na USB-C, fotografów martwi brak gniazda na karty SD w MacBookach Pro, a do tego dochodzi limit 16 GB RAM-u w laptopach rzekomo profesjonalnych, gdzie wielu życzyłoby sobie mieć 32 GB albo i więcej. Oczywiście możliwość przesiadki zależy przede wszystkim od wykorzystywanego oprogramowania (Photoshopa na Linuksa nadal nie ma), więc nie należy się spodziewać, że od dziś użytkownicy macOS masowo będą kupować sprzęt innych producentów.

Windows jest pewnie niezłą alternatywą, zwłaszcza na tak fantastycznych urządzeniach, jakie ostatnio prezentował Microsoft. Okazało się jednak, że Apple oddał przysługę innemu, pozornie nieznaczącemu konkurentowi – Ubuntu. Natychmiast po zakończeniu prezentacji Apple'a firma System76 zanotowała ogromny ruch na swojej stronie i musiała na szybko dokupić zasoby, by witryna wytrzymała tyle odwiedzin. Sklep jeszcze nigdy nie cieszył się tak wysokim zainteresowaniem laptopami z Ubuntu i zupełnie nie był na to przygotowany.

Had website issues due to all the traffic following the #AppleEvent. This year rocks! #Linux #Ubuntu #YearOfTheLinuxDesktop :)

— System76 (@system76) 30 października 2016To oczywiście niezły powód do świętowania. Z okazji sporego zainteresowania klientów laptopami z Ubuntu, a w szczególności kierowanym do grafików i graczy modelem Oryx Pro, System76 oferuje darmową wysyłkę laptopów na terenie Stanów Zjednoczonych.

To celebrate the awesome traffic we've been getting, if you add #SwitchTo76 to your order notes, we'll waive your ground shipping! #Linux pic.twitter.com/jxUQEvEEyd

— System76 (@system76) 31 października 2016Na koniec dodam, co nie jest pewnie żadnym zaskoczeniem, że jeśli zestawimy ze sobą MacBooka Pro i 15-calowego laptopa Oryx Pro od System76 o podobnej specyfikacji, maszyna z Ubuntu wypada bardzo dobrze pod względem stosunku mocy obliczeniowej do ceny. Sprzęt z lepszymi podzespołami i Ubuntu można mieć za niecałe 2 tysiące dolarów, podczas gry MacBook Pro kosztuje 2400. Oczywiście wzornictwa nie ma co porównywać…

Oryx Pro nie ma też wielu dodatków, które mają MacBooki Pro i prawdopodobnie nie da się z niego zrobić hackintosha. Warto jednak wiedzieć, że zarówno na MacBooku, jak i na Oryksie, można bez problemu uruchomić Windowsa.

I kilka uwag rednacza:

Fakt faktem, w ostatnich dniach wInternecie pojawiło się mnóstwo głosów ludzi niezadowolonych zlimitu pamięci w nowych MBPro. Nagle okazało się, że niemożliwejest pracowanie z jedynie 16 GB RAM, a decyzję Apple’a oograniczeniu maksymalnej pamięci (ze względu na koniecznośćzmniejszenia zużycia energii) porównywano nawet do sławetnych „640KB RAM, które powinny wystarczyć każdemu”. Nagle jakbyzapomniano, że do tej pory najbardziej nawet podkręcone MacBookiPro miały maksymalnie 16 GB RAM – i jakoś nadawały się dopoważnej pracy. Czyżby nagle oprogramowanie stało się znaczącobardziej pamięciożerne?

Wrócmy jednak do wspomnianegoOryxa Pro. Faktycznie, pod względem parametrów wypada przyzwoicie –jak każdy inny laptop PC w tej klasie cenowej. A co to za klasa?Najlepiej byłoby porównać tę maszynę do generycznych gamingowychlaptopów z GeForce serii 10, jakie ostatnio bujnie wykwitły narynku. Ot takie sporawe, ciężkawe maszyny – niedawno testowaliśmyHyperbookaSL502VR oraz MSIGE62VR. Można powiedzieć, że laptopy System76 mogłyby stanąćkoło wspomnianych modeli, wyróżniając się po prostupreinstalowanym Ubuntu.

Wszystko inne pokazuje jednakabsurd zestawienia Oryxa Pro i MacBooka Pro. 15-calowy model waży2,5 kg (wobec 1,8 kg MacBooka Pro), oferuje w najlepszym razie zwykływyświetlacz IPS 1920×1080 px (w porównaniu do 2880×1800 px zpełnym gamutem barw P3 MacBooka Pro), do tego dochodzi brakThunderbolta 3, słabszy akumulator (60 Wh wobec 76 Wh), przyjednocześnie większym zużyciu energii. Jakie to lepsze podzespoły? Takie, które nam pasują? To już nie jest porównaniejabłek do pomarańczy, lecz jabłek do dyni.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (191)