Dotykowe smartfony bez dwóch zdań wdarły się już na nie tylko do kieszeni geeków, ale i przeciętnych konsumentów. Dla nich Symbian lub Android to może abstrakcyjne pojęcia, ale Facebook w komórce to już język korzyści. Na drodze do smartfona stoją jednak często dwie przeszkody - wysoka cena i niemałe gabaryty. Aż dziwne, że niszę tę dostrzegła firma, której wyczucie rynku nie było ostatnio zbyt trafne. Ciężko powiedzieć, czy jest to efektem przebiegłości czy desperacji, niemniej twórcom Nokii 500 udało się połączyć wszystkie cechy zaawansowanego smartfona z niewielką obudową i niską ceną.
Zainteresowanych bliższym spojrzeniem na Nokię, której oznaczenie modelu wraca do liczbowej konwencji nazewnictwa dość niefortunnie (Nokia 500 to również nawigacja), zapraszamy do lektury artykułu Nokia 500 - dotykowy gigaherc w dobrej cenie.
Jednocześnie chcielibyśmy przypomnieć, że w rozbudowanym niedawno dziale lab znajdziecie recenzje m.in. potencjalnego iPad killera, tabletu Acer Iconia Tab 500, kobiecego smartfona Sony Ericsson Xperia ray, galaktycznego tabletu Samsung Galaxy Tab 10.1, efektownego komputera Apple iMac 27", czy topowego smartfona HTC EVO 3D.
Zachęcamy ponadto do śledzenia nowego cyklu krótszych recenzji. Ostatnio pisaliśmy m.in. o dotykowych myszkach Microsoftu Touch Mouse i Explorer Touch Mouse, rozbudowanym routerze D-Link HD Media Router 1000, słuchawkach Modecom MC-1000HF, nowym odtwarzaczu multimedialnym WD TV Live, dotykowej nawigacji z obsługą głosową TomTom GO1000 Live, święcącej klawiaturze dla graczy Mad Catz Cyborg V.7, czy miniaturowym komputerku Zotac ZBOX Nano AD10 Plus.
