Blog (3)
Komentarze (124)
Recenzje (0)
@BlueWolfPolandO co w tym wszystkim chodzi?

O co w tym wszystkim chodzi?

19.01.2015 21:25

Opóźnienia, problemy, awarie, hejt... Playstation 4 i Xbox One

Od ponad roku na rynku obecne są Xbox One i Playstation 4. W tym czasie wydarzyło się wystarczająco dużo, aby każdy niezdecydowany wyrobił sobie zdanie i wybrał, którą ścieżkę rozrywki wybiera: Microsoft lub Sony.

Nie będę wchodził w "fanboystwo" bo to nie jest poważne, także Ci, którzy szukają pożywki na szeroki "hejt" nie znajdą tutaj nic dla siebie.

Xbox One Konsola, która musiała przejść metamorfozę software-u przed premierą. Poziom krytyki zaskoczył chyba nawet sam Microsoft. Jednakże ludziom nie można się dziwić, chociażby ze względu na niezasadne i nierozsądne rozwiązania, które proponowano. Do dzisiaj konsola odstrasza gabarytami i wyglądem, który porównałbym do magnetowidu.

Playstation 4 Sony było kontrastem polityki wobec graczy, jeżeli porównujemy rozwiązania, które przedstawiono. Konsola bardzo ładna, jednakże potężną wadą są materiały użyte przy analogach w Dualshock4. Wiele do życzenia pozostawia jakość świadczonych usług przez PSN,SEN i PS+.

Coś na rozluźnienie :) [youtube=http://youtu.be/gZA2770_f84]

Wracając do tematu. Obie konsole mają bardzo podobne parametry, jednakże technicznie wygrywa Playstation 4 patrząc pod kątem wydajności RAM i układu GPU. Nie zmienia to faktu, iż obie konsole posiadają ten sam język programowania, gry bazują w większości na tym samym silniku graficznym. Producenci gier jak i deweloperzy jednakże wykazują się dużą nieudolnością w tym co robią. Mieliśmy przez pewien okres chorą walkę na klatki na sekundę. Komu to potrzebne? Wcześniej bazowaliśmy na 30 kl/s i było dobrze. Rzucono hasło o 60kl/s i nagle jest wielka krytyka gdy tak się nie dzieje. Serio komuś to potrzebne? Nie zawsze podniesione klatki na sekundę są dobrym pomysłem. Czy ktoś myślał, że zwiększona płynność może być przez część ludzi nie zauważona (tak jak z 3D). Nie zawsze płynniej to lepiej, czasami może to przeszkadzać w rozgrywce i tak trzeba będzie ograniczać do 30 kl./s.

Zauważcie, że powyższe rzeczy tworzą oczywistą przepychankę i walkę na rynku o wpływy. Niezrozumiałe jest jednak przesuwanie dat premier jak i wypuszczanie na rynek takich tytułów jak Assassin's Creed Unity. W całym zalewie informacji o opóźnieniach, porażkach nie ma dokładnych informacji dlaczego tak się dzieje. Enigmatyczne wypowiedzi producentów można by podsumować "bo tak". Popatrzmy na przykłady: 1. Assassin's Creed Unity - Ubisoft nie podało ostatecznie poza ogólnym bełkotem, czemu im się udało tak zepsuć grę. 2. Daying Light - premiera przełożona, bo podobno są fragmenty, które mogą kogoś urazić po zamachu we Francji? Serio? W grze o zombie i ich zabijaniu jest związek z Francją? 3. Batman Arkham Knight - przełożone o 6 miesięcy? Zero logicznego wyjaśnienia 4. Wiedźmin 3 Dziki Gon - CDP stwierdziło, że grę trzeba dokładnie sprawdzić? Aha, czyli wcześniej nie wiedzieli co robili?

Zmorą nowej generacji są słowa: remake i remastered. Na chwilę obecną trendy jest odświeżanie wszystkiego z poprzedniej generacji co było dochodowe, teraz zaczynamy dochodzić powoli do absurdu, ponieważ Grim Fandango to już przegięcie serii remstered.

Wielkim problemem stało się stworzenie czegoś kreatywnego i wciągającego. Strefa gier powoli zaczyna popadać w zastój tak jak Hollywood.

Zauważyłem, że duże firmy jak Ubisoft, EA itp. przeżywają kryzys myślowy i twórczy. Ludzie śmieją się z gier Indie lub mniejszych produkcji, jednakże uważam, że to u nich jest powiew świeżości i kreatywności.

Każda generacja potrzebuje czasu na to, aby się rozwinąć. Mam nadzieję że rok 2015 będzie właśnie tym rokiem, bo jeżeli będzie tak słabo jak w 2014 to zacznę się obawiać o przyszłość nowej generacji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)