Blog (24)
Komentarze (4)
Recenzje (0)
@ComputexNowy Ford Mustang na Computeksie: za inteligencję i piękno zapłacisz dziś wolnością?

Nowy Ford Mustang na Computeksie: za inteligencję i piękno zapłacisz dziś wolnością?

04.06.2014 05:14

50 lat temu Ford pokazał pierwszą wersję Mustanga – jednej z ikon amerykańskiej kultury, symbolu indywidualnej wolności. Dzisiaj Ford na targach Computex 2014 pokazuje najnowszą wersję Mustanga, prawdziwą ozdobę tej imprezy… ale czy wciąż symbol wolności?

Podczas prezentacji auta słowo „wolność” nie padło ani razu (ani po angielsku, ani po chińsku). Mowa była za to o „inteligencji”. Mustang z roku 2014 jest otóż najinteligentniejszym Mustangiem jak do tej pory, wyposażonym w interfejs głosowy i system wczesnego ostrzegania przed kolizjami, łączącym się z oprogramowaniem działającym na mobilnych urządzeniach kierowcy poprzez system AppLink.

519698

Według Trevora Worthingtona, wiceprezesa Forda, auto mimo swojej inteligencji, wciąż ma „rezonować” z kierowcą. Elektroniczne dodatki mają po prostu zwiększać przyjemność z jego prowadzenia, bez względu na to, czy zmienia się stację radiową czy dostosowuje do trudnych warunków drogowych. Wykrywając odległość od pojazdów z przodu, nowy Mustang sam zacznie hamować, jeśli zmniejszy się ona poniżej bezpiecznej granicy. Rozpozna też typ nawierzchni i dostosuje do niej właściwości jezdne.

Na tym nie kończy się „inteligencja” auta, mającego być wkładem Forda do Internetu Przedmiotów. Samochód można poddać odgórnej kontroli: rodzice mogą np. założyć coś na kształt rodzicielskiej blokady prędkości, uniemożliwiając swoim nastoletnim dzieciom zbyt szybką jazdę. Zresztą co tam jazda, zablokować można też maksymalny poziom głośności pokładowego systemu audio.

519701

Sam AppLink może już być znany kierowcom w Azji: w tym roku Ford zaoferował go w kilku innych swoich modelach, sprzedawanych m.in. w Chinach i Indiach. W roku 2015 trafi do sprzedaży z nowym Mustangiem, po raz pierwszy zaprezentowanym podczas Beijing Auto Show w kwietniu tego roku, w innych krajach – najprawdopodobniej głównie azjatyckich.

Auto wygląda naprawdę pięknie, i pewnie pięknie się też prowadzi. Nasuwają się jednak nam dwie myśli. Gdy w 1964 roku pierwszy raz Ford pokazał Mustanga, zrobił to podczas spektakularnej imprezy na szczycie Empire State Building, reklamując go jako auto dla zbuntowanej amerykańskiej młodzieży, gardzącej nudnymi sedanami swoich rodziców. W nowym Mustangu nie ma już buntu, jest kontrola. Nie ma też amerykańskiej młodzieży – najważniejszy stał się rynek azjatycki.

Z Tajpej, dla Was, Krzysztof Fiedor i Adam Golański

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)