"Brudna" energia (bez)przewodowa...Jak żyć?!

Witam,  Może temat był już poruszany wielokrotnie a może mało kto zwrócił na niego uwagę. Aktualnie jestem na wakacjach z telefonu i komputera korzystam sporadycznie dostęp do internetu tylko przez 3G(bardzo słaby zasięg). Brak jakichkolwiek sieci WI‑FI w pobliżu. Pomyśleć w mieście sytuacja nie do pomyślenia, a w obrębie mojego mieszkania mam około 50 takich punktów dostępowych siejących w eter fale elektromagnetyczne. Postanowiłem by temat mi nie umknął zamieścić go tutaj..

Dlaczego? po co?... pomyślicie?!

Zagadnienie jest dość ciekawe przynajmniej według mnie. Do tej pory temat zdrowia ,był niejako pomijany, zamglony, oddalony o lata świetlne itp... Nie poruszany przez nikogo a tym bardziej nie nagłaśniany. Interesując się tą tematyką sieci komputerowych jak i sieci bezprzewodowych aspekt zdrowia był tylko poruszany przez kolegów z pracy. Podczas rozmów z pracownikami, którzy chcieli mieć jeszcze potomstwo...

Zaraz zaraz...

Kto by się tym przejmował jak to jest wszech obecne i nie wiele mamy na to wpływu... No i przecież skoro dopuszczają to do sprzedaży powinno być bezpieczne PRAWDA?!

Film nie jest nowy może już dla wielu z was treść jest znana, mimo to tym zachęcam wszystkich chętnych do wyrażania swojego zdania i opinii na ten temat. Taki był mój nadrzędny cel zamieszczenia go tutaj, chciałbym również by w ogromnym gąszczu informacji zamieszczanych w internecie te właśnie informacje i ten temat został w Waszych głowach i myślach:)

[yt=https://www.youtube.com/watch?v=53uJEvMMI2k] (polskie napisy po włączeniu)

Dlaczego wspomniałem na początku o tym że, jestem na wakacjach w miejscu lekko to ujmując po za szarą rzeczywistością (czytaj po za zasięgiem) bo...

Odpowiedz znalazłem w tym filmie na, który to wpadłem przypadkowo przeglądając co tam w sieci piszczy... W nim pojawia się 20 pytań na które warto by było sobie odpowiedzieć do czego zachęcam, tym bardziej było by mi miło jak byście się nimi z nami podzielili w komentarzach poniżej...

Jestem otwarty na konstruktywną krytykę jeśli macie jakieś uwagi itp. też piszcie jest to mój pierwszy wpis na blogu...

Możliwe nawet, że nie ostatni.. Zobaczymy ;]

Pozdrawiam