Blog (2)
Komentarze (1)
Recenzje (0)
@goleszympansy.euWindows 8 Developer Preview - test systemu

Windows 8 Developer Preview - test systemu

02.11.2011 18:18

Pierwszy raz o planowanym Windows 8 usłyszałem z flmu na YouTube. Postanowiłem wypróbować go, jak tylko będzie dostępny.Aż wreszcie na konferencji BUILD została ogłoszona pierwsza wersja beta, którą można sobie pobrać i zainstalować (do pobrania stąd: msdn.microsoft.com/en-us/windows/apps/br229516).

Instalacja (aktualizacja)

Przyzwyczailiśmy się już, że instalacja Windows przebiega z coraz mniejszą ilością wymaganych kliknięć. Podobnie i tym razem, wystarczy kilka kliknięć (potwierdzenie umowy, wybór sposobu aktualizacji, wybór sieci Wi‑Fi) i to wszystko. Potem pozostaje już tylko czekać. Czeka się długo. Najpierw jest sprawdzanie systemu, potem jest sprawdzenie kompatybilności... Komunikat "This will take a few minutes" będziesz często widzieć.

Programiści najwyraźniej postanowili pokazać, jacy są zabawni. Np. przy wyświetleniu umowy licencyjnej umieścili komentarz "Make our lawyers happy". Ciekaw jestem, czy to pozostanie w wersji finalnej.

W końcu system zostaje zainstalowany. Z wyjątkiem czasu trwania, możemy być zadowoleni z łatwości instalacji. Najlepiej po prostu zostawić komputer na chwilę w spokoju, a wszystko stanie się automatycznie.

Menu Start

Największa zmiana w systemie to właśnie słynne menu Start. Co prawda w lewym dolnym rogu znajdziemy znajome logo Windows, otwierające menu, to po kliknięciu rozwinie się coś całkiem nowego.

Nowe menu opiera się na "kafelkach". Kliknięcie na którymś z nich powoduje otwarcie aplikacji. Pulpit jest tu traktowany tak, jakby był jeszcze jedną aplikacją. Pulpit sam w sobie jest bardzo podobny do tego znanego z poprzedniej wersji.

W pierwszej chwili bardzo brakowało mi pola do wyszukiwania programów, do którego przyzwyczaiłem się w Vista i "siódemce". Na szczęście, wystarczy najechać myszką na bok ekranu obok menu, wybrać"Search", a otworzy się z prawej panel do wyszukiwania z ostatnio używanymi programami.

Aplikacje

System jest dostarczony z kilkoma aplikacjami. Oczywiście w finalnej wersji mogą się pojawić inne.

Internet Explorer 10 - występuje w dwóch smakach. Uruchomiony z pulpitu otwiera się w zwykłym oknie. Wygląd jest znany z IE 9. Natomiast gdy uruchomimy go z Menu Start (kafelki), otworzy się w trybie pełnoekranowym, w stylu Metro. I to jest właśnie druga z największych zapowiadanych zmian. Styl Metro pojawił się już w Windows Phone 7. Jego elementem są właśnie: kafelki, duże, czytelne czcionki, programy uruchamiane w pełnym ekranie. Internet Explorer w stylu Metro ma nie używać żadnych wtyczek, takich jak Flash czy Silverlight (twórcy pisali już o tym na swoim blogu). Strony muszą opierać się na nowych technologiach zalecanych przez MS, takich jak HTML5, JavaScript i CSS3.

Remote Desktop - zdalny pulpit chyba jeszcze wymaga dopracowania. Pomimo kilkukrotnych prób, nie udało mi się połączyć z innym komputerem. Najczęściej po otwarciu aplikacji widziałem długo zielony ekran, potem pojawia się pole do wpisania nazwy zdalnego komputera. Niestety, po wpisaniu adresu IP nigdy nie udało się podłączyć.

Socialite - ta aplikacja służy do obsługi sieci społecznościowych. A przynajmniej wszystko na to wskazuje. Zaraz po uruchomieniu aplikacja prosi o podanie loginu do Facebooka i danie dostępu dla odpowiedniej aplikacji. Jednak, zarówno z mojego doświadczenia, jak i komentarzy na ich stronie na FB wynika, że to niestety nie działa. Jedyne, do czego udało mi się dojść to ekran wyświetlający "Logging in..."

Tweet@rama - miła aplikacja do czytania i publikowania na Twitterze. Tym razem działa.

5 in a row - stare, dobre kółko i krzyżyk na całą kartkę. Algorytm przeciwnika komputerowego jest naprawdę dobry. Można też zagrać w dwie osoby.

Weather - podobnie, jak w gadżetach, można wyświetlić sobie pogodę w dowolnym mieście oraz prognozę na najbliższe pięć dni. Szkoda, że temperatura jest podawany tylko w stopniach Fahrenheita.

Store - niestety, Windows Store nie jest dostępny w wersji Preview.

News - czytnik RSS

Memories - program do tworzenia "scrapbooków", czyli czegoś w rodzaju pamiętnika składającego się ze zdjęć, opisów, itp...

Wrażenia po kilku tygodniach używania systemu.

Pamiętam pierwszy dzień testu. W pewnym momencie chciałem już zrezygnować i odinstalować go wracając do Windows 7. Potem już było łatwiej.

Na szczęście Windows 8 oferuje pulpit, który jest niemal identyczny z pulpitem z Windows 7. Zarówno pasek zadań, gadżety, interfejs Aero działa tak samo. Jedynym odmiennym elementem jest Menu Start.

Programów w stylu Metro jest kilka, ale rzadko z nich korzystam. Fajna jest pogoda, ale nie pokazuje temperatury w stopniach Celsjusza. Dobra jest gra 5‑in-a-row.

Internet Explorer 10 z Metro UI działa niesamowicie wolno. Nie obsługuje wtyczek, więc np. z YouTube można się pożegnać. W trybie pełnego ekranu nie widać innych kart ani paska adresu, więc nie wiem dokładnie ile mam ich otwartych. Pasek adresu jest na dole, czyli odwrotnie niż we wszystkich innych przeglądarkach. Natomiast przy uruchomieniu z pulpitu IE 10 działa w trybie okienkowym, w którym nie różni się ani trochę od IE 9. Działają też wszystkie pluginy. Na szczęście można zainstalować inne przeglądarki, więc zaraz po zainstalowaniu sprawdzonego już Chrome poczułem się lepiej.

W tej chwili korzystam z niego tak, jakbym używał Siódemki, tylko w angielskiej wersji. Preview nie ma i nie będzie mieć innych wersji językowych. Niektóre języki być może pojawią się w wersji Beta. Zainstalowane mam większość aplikacji, z których korzystałem w Win7, takich jak Chrome, Office, komunikator, odtwarzacze. Poruszam się głównie w ramach pulpitu i aplikacji w starym stylu UI.

Więcej na www.windows8betatest.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)