Apple kupił Shazam. Los popularnej aplikacji pod znakiem zapytania

Shazam, aplikacja nieźle radząca sobie z rozpoznawaniem grającej w tle muzyki, została kupiona przez Apple. Plotki, które pojawiły się w mediach pod koniec ubiegłego tygodnia, niosły ziarno prawdy.

Apple'owi zapewne nie chodzi o rozwiązania stojące za określaniem, jakiej piosenki akurat słuchamy, choć z pewnością wykorzysta to doświadczenie w Apple Music i Siri. Popularna aplikacja muzyczna to tylko część działalności londyńskiej firmy. W ostatnich miesiącach Shazam pracował nad rozpoznawaniem obrazu, rozszerzoną rzeczywistością i wieloma innymi rozwiązaniami, którymi Apple może się interesować.

Nie wiemy na ile został wyceniony Shazam. TechCrunch informuje, że brytyjski startup mógł kosztować Apple 400 milionów dolarów, jednak są to informacje pochodzące z niepewnych źródeł. Zainteresowani byli też inni gracze, w tym Snap Inc i Spotify, z którymi także współpracował Shazam.

Dzięki aplikacjom firma zbudowała potężną bazę wiedzy na temat gustów muzycznych użytkowników i nawiązała bardzo dobre kontakty. Niestety nie przełożyło się to na dobry model biznesowy, więc firma teoretycznie warta nawet miliard dolarów została kupiona za mniej niż połowę tego. Niektórzy są zdania, że Shazam już dawno powinien był wejść na rynek streamingów muzycznych. Zamiast tego Shazam eksperymentował z interaktywną reklamą.

Dla użytkowników jednak najważniejsze jest to, czy aplikacja Shazam będzie dalej rozwijana. Przez lata zajmowała miejsce w rankingach najpopularniejszych i najlepszych aplikacji, zarówno w Google Play, jak i App Store.