Do czego Polacy używają e-podpisu? Bankowość na pierwszym miejscu Strona główna Aktualności21.05.2020 17:28 Udostępnij: O autorze Paweł Hekman Po wirtualne podpisy sięgamy w bankach, przy rachunkach i podpisując umowy z sieciami komórkowymi. W 2019 r. Asseco Data Systems wyliczyło, że raptem 1,5 proc. dorosłych Polaków korzysta z certyfikowanego podpisu kwalifikowanego. W sumie miało to dać ok. pół miliona e-podpisów. Niewiele, ale i tak dwa razy więcej niż 10 lat temu. Ile ich jest obecnie? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast do czego Polacy używają ich najchętniej. Sprawdził to Kantar na zlecenie Krajowej Izby Rozliczeniowej i Związku Banków Polskich. Z badania przeprowadzonego wynika, że 72 proc. zainteresowanych e-podpisem chce w ten sposób podpisywać umowy z bankiem, a 57 proc. – na dostawy prądu, gazu czy wywóz śmieci. Wśród ankietowanych sporym wzięciem cieszą się umowy z telekomami (54 proc.) oraz ubezpieczycielami (52 proc.). E-podpisy, nazywany też kwalifikowanym podpisem elektronicznym stosuje się w Polsce teoretycznie od 20 lat. W praktyce od 2016 r. kiedy w życie weszło unijne rozporządzenia eIDAS, które ujednoliciło europejski rynek. Od tamtej pory e-podpis wydany w jednym z krajów Unii Europejskiej jest ważny we wszystkich państwach członkowskich. Zalety e-podpisu znamy wszyscy: mniej drukowania, kosztów archiwizacji czy stania w kolejkach. - W marcu br. wprowadziliśmy na rynek mSzafir – nowatorską wersję kwalifikowanego podpisu elektronicznego wykorzystującego technologię chmurową, która nie wymaga stosowania fizycznych urządzeń takich jak karty i czytniki. mSzafir umożliwia prowadzenie spraw prywatnych, biznesowych i urzędowych w sposób zdalny, przez internet. Rozwiązanie jest bardzo wygodne i bezpieczne. Znajduje swoje zastosowanie szczególnie teraz, w sytuacji, gdy ograniczamy do minimum kontakty zewnętrze. Co istotne, w ramach solidarności i odpowiedzialności społecznej, do końca czerwca, mSzafir w wersji do jednorazowego podpisu jest dostępny bezpłatnie – tłumaczy Elżbieta Włodarczyk z KIR. W badaniu Kantara udział wzięło ponad tysiąc osób z całej Polski. Ankietę przeprowadzono w marcu 2020 r. Internet Bezpieczeństwo Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Orange stawia na podpis na tablecie. Chce oszczędzać papier 27 sty 2020 Oskar Ziomek Sprzęt Biznes 73 Poczta Polska prosi o dane wyborców. Szyfrowanie? A na co to komu 23 kwi 2020 Jakub Krawczyński Internet Bezpieczeństwo 419 Niepodpisany firmware zagraża nowym laptopom. Problemu nie da się rozwiązać 19 lut 2020 Kamil J. Dudek Sprzęt Bezpieczeństwo IT.Pro 31 Awaria w banku Santander. Nie działa bankowość internetowa (aktualizacja) 3 lut 2020 Oskar Ziomek Internet 30
Udostępnij: O autorze Paweł Hekman Po wirtualne podpisy sięgamy w bankach, przy rachunkach i podpisując umowy z sieciami komórkowymi. W 2019 r. Asseco Data Systems wyliczyło, że raptem 1,5 proc. dorosłych Polaków korzysta z certyfikowanego podpisu kwalifikowanego. W sumie miało to dać ok. pół miliona e-podpisów. Niewiele, ale i tak dwa razy więcej niż 10 lat temu. Ile ich jest obecnie? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast do czego Polacy używają ich najchętniej. Sprawdził to Kantar na zlecenie Krajowej Izby Rozliczeniowej i Związku Banków Polskich. Z badania przeprowadzonego wynika, że 72 proc. zainteresowanych e-podpisem chce w ten sposób podpisywać umowy z bankiem, a 57 proc. – na dostawy prądu, gazu czy wywóz śmieci. Wśród ankietowanych sporym wzięciem cieszą się umowy z telekomami (54 proc.) oraz ubezpieczycielami (52 proc.). E-podpisy, nazywany też kwalifikowanym podpisem elektronicznym stosuje się w Polsce teoretycznie od 20 lat. W praktyce od 2016 r. kiedy w życie weszło unijne rozporządzenia eIDAS, które ujednoliciło europejski rynek. Od tamtej pory e-podpis wydany w jednym z krajów Unii Europejskiej jest ważny we wszystkich państwach członkowskich. Zalety e-podpisu znamy wszyscy: mniej drukowania, kosztów archiwizacji czy stania w kolejkach. - W marcu br. wprowadziliśmy na rynek mSzafir – nowatorską wersję kwalifikowanego podpisu elektronicznego wykorzystującego technologię chmurową, która nie wymaga stosowania fizycznych urządzeń takich jak karty i czytniki. mSzafir umożliwia prowadzenie spraw prywatnych, biznesowych i urzędowych w sposób zdalny, przez internet. Rozwiązanie jest bardzo wygodne i bezpieczne. Znajduje swoje zastosowanie szczególnie teraz, w sytuacji, gdy ograniczamy do minimum kontakty zewnętrze. Co istotne, w ramach solidarności i odpowiedzialności społecznej, do końca czerwca, mSzafir w wersji do jednorazowego podpisu jest dostępny bezpłatnie – tłumaczy Elżbieta Włodarczyk z KIR. W badaniu Kantara udział wzięło ponad tysiąc osób z całej Polski. Ankietę przeprowadzono w marcu 2020 r. Internet Bezpieczeństwo Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji