Facebook tłumaczy, jak sztuczna inteligencja eliminuje fałsz związany z COVID-19 Strona główna Aktualności13.05.2020 13:18 Facebook tłumaczy, jak szkoli SI, fot. Getty Images Udostępnij: O autorze Oskar Ziomek @o.zio Pandemia koronawirusa to nie tylko problem zdrowotny, ale także techniczne wyzwanie dla serwisów społecznościowych, gdzie konieczna jest kontrola dezinformacji. By walczyć z fałszywymi wiadomościami związanymi z COVID-19, Facebook wykorzystuje sztuczną inteligencję, której działanie zostało opisane na oficjalnym blogu. Oprogramowanie analizuje masę wpisów i zdjęć, by na ich podstawie wypracowywać schematy i w razie potrzeby – blokować szkodliwe treści. Facebook podaje, że na bieżąco współpracuje z ponad 60 organizacjami z całego świata, które pomagają w weryfikacji prawdziwości informacji, które umieszczane są w serwisie przez użytkowników w ponad 50 językach. Sztuczna inteligencja jest dodatkowym mechanizmem, który w czasie pandemii jest wykorzystywany między innymi do tymczasowego banowania reklamodawców, którzy modyfikują swoje treści, bazując na popularności produktów pokroju środków ochrony osobistej. Sztuczna inteligencja jako wsparcie ludzi Główną ciekawostką jest natomiast techniczny opis szkolenia sztucznej inteligencji w taki sposób, by stanowiła naturalne uzupełnienie ludzkiej pracy w ramach wspomnianych organizacji. Facebook tłumaczy to na przykładzie hipotetycznego zrzutu ekranu z telewizyjnych wiadomości, gdzie niewielka zmiana w tekście może całkowicie zmienić sens napisu. Wykorzystywany jest tutaj model SimSearchNet, który został stworzony do wykrywania treści, które na pozór są identyczne. Obraz jest najpierw oceniany przez niezależnych ekspertów, a później wykorzystywany w procesie automatycznej selekcji innych, na pierwszy rzut oka identycznych zdjęć. Celem jest wykrycie drobnych zmian, które całkowicie zmieniają sens udostępnianego obrazu. Uproszczony schemat analizy zdjęć umieszczanych w postach, fot. Facebook. Liczby robią wrażenie. Facebook informuje, że tylko w kwietniu ostrzeżenia o możliwości manipulacji faktami zostały umieszczone przy 50 mln wpisów związanych z koronawirusem. Od 1 marca usunięto natomiast ponad 2,5 miliona postów związanych z marketingiem maseczek, środków dezynfekcyjnych czy testów na COVID-19. Facebook na Androida i iOS-a jest dostępny w naszym katalogu oprogramowania. Internet Biznes Bezpieczeństwo Koronawirus Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Facebook Popularne serwisy społecznościowe 10 Facebook Popularne serwisy społecznościowe 0 Facebook podzieli się danymi – analitycy będą śledzić rozprzestrzenianie się COVID-19 7 kwi 2020 Oskar Ziomek Internet Bezpieczeństwo Koronawirus 21 Facebook odwołał konferencję F8 2020. Wszystkiemu winien koronawirus 28 lut 2020 Karolina Modzelewska Oprogramowanie Biznes Bezpieczeństwo 6
Udostępnij: O autorze Oskar Ziomek @o.zio Pandemia koronawirusa to nie tylko problem zdrowotny, ale także techniczne wyzwanie dla serwisów społecznościowych, gdzie konieczna jest kontrola dezinformacji. By walczyć z fałszywymi wiadomościami związanymi z COVID-19, Facebook wykorzystuje sztuczną inteligencję, której działanie zostało opisane na oficjalnym blogu. Oprogramowanie analizuje masę wpisów i zdjęć, by na ich podstawie wypracowywać schematy i w razie potrzeby – blokować szkodliwe treści. Facebook podaje, że na bieżąco współpracuje z ponad 60 organizacjami z całego świata, które pomagają w weryfikacji prawdziwości informacji, które umieszczane są w serwisie przez użytkowników w ponad 50 językach. Sztuczna inteligencja jest dodatkowym mechanizmem, który w czasie pandemii jest wykorzystywany między innymi do tymczasowego banowania reklamodawców, którzy modyfikują swoje treści, bazując na popularności produktów pokroju środków ochrony osobistej. Sztuczna inteligencja jako wsparcie ludzi Główną ciekawostką jest natomiast techniczny opis szkolenia sztucznej inteligencji w taki sposób, by stanowiła naturalne uzupełnienie ludzkiej pracy w ramach wspomnianych organizacji. Facebook tłumaczy to na przykładzie hipotetycznego zrzutu ekranu z telewizyjnych wiadomości, gdzie niewielka zmiana w tekście może całkowicie zmienić sens napisu. Wykorzystywany jest tutaj model SimSearchNet, który został stworzony do wykrywania treści, które na pozór są identyczne. Obraz jest najpierw oceniany przez niezależnych ekspertów, a później wykorzystywany w procesie automatycznej selekcji innych, na pierwszy rzut oka identycznych zdjęć. Celem jest wykrycie drobnych zmian, które całkowicie zmieniają sens udostępnianego obrazu. Uproszczony schemat analizy zdjęć umieszczanych w postach, fot. Facebook. Liczby robią wrażenie. Facebook informuje, że tylko w kwietniu ostrzeżenia o możliwości manipulacji faktami zostały umieszczone przy 50 mln wpisów związanych z koronawirusem. Od 1 marca usunięto natomiast ponad 2,5 miliona postów związanych z marketingiem maseczek, środków dezynfekcyjnych czy testów na COVID-19. Facebook na Androida i iOS-a jest dostępny w naszym katalogu oprogramowania. Internet Biznes Bezpieczeństwo Koronawirus Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji