KNF i NBP ostrzegają przed kryptowalutami w galopie tromtadracji

KNF i NBP ostrzegają przed kryptowalutami w galopie tromtadracji

KNF i NBP ostrzegają przed kryptowalutami w galopie tromtadracji
07.07.2017 15:34, aktualizacja: 08.07.2017 10:43

Narodowy Bank Polski i Komisja Nadzoru Finansowego postanowiły ustosunkować się wobec kryptowalut, czy też „walut” wirtualnych. W wydanym dziś oświadczeniu wymieniono największe zagrożenia, jakie mają nieść ze sobą takie kryptowaluty, jak bitcoin, litecoin i ether. Jeśli jednak Czytelnik spodziewał się rzetelnego wyłożenia najważniejszych zagadnień, to na KNF i NBP nie ma co liczyć. Komunikat zdaje się mieć na celu nie tyle informować, co zniechęcać Polaków do posiadania czegokolwiek innego niż złotówki, obligacje skarbu państwa i duma narodowa.

KNF i NBP informują, że kryptowaluty, czy też „waluty” wirtualne nie mają w Polsce statusu prawnego środka płatniczego z wszystkimi tego konsekwencjami stanowionymi przez ustawę z 19 sierpnia 2011 roku o usługach płatniczych oraz ustawę z 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Mówiąc krótko, nie są pieniędzmi, przez co nie opłacimy nimi podatków czy drobnych zakupów (ale pizzę z Pyszne.pl już tak), z czym trudno się spierać.

Niestety, na tej suchej konstatacji komunikat się nie kończy. Dalej wymieniane są rodzaje ryzyka, jakie pociąga za sobą bitcoin. Są to kolejno:

  • ryzyko związane z możliwością utraty środków z powodu kradzieży,
  • ryzyko związane z brakiem gwarancji,
  • ryzyko związane z brakiem powszechnej akceptowalności,
  • ryzyko związane z możliwością oszustwa
  • ryzyko związane z dużą zmianą ceny.

Uwaga!

W odpowiedzi pozostaje przestrzec Czytelników przed kolejnymi niebezpieczeństwami. Przykładowymi rodzajami ryzyka, jakie pociąga ze sobą posiadanie podstawowej jednostki monetarnej Rzeczpospolitej Polskiej, prawnego środka płatniczego, złotego, są: ryzyko związane z możliwością utraty środków z powodu kradzieży,ryzyko związane z brakiem gwarancji, ryzyko związane z możliwością oszustwaryzyko związane z dużą zmianą ceny.

Troszczącym się o ład urzędnikom Komisji Nadzoru Finansowego, którzy z taką troską spoglądają na bezpieczeństwo Państwa Kowalskich, przypominamy wydarzenia z początku roku. Wówczas na jaw wyszedł największy w historii ujawniony atak na polski sektor finansowy. Jego wektorem była infrastruktura Komisji Nadzoru Finanswego, która co najmniej od października 2016 była zainfekowana spyware i dystrybuowała je wśród polskich banków.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (157)