Microsoft zachęca do Edge antyreklamą Chrome w Windowsie 10

Microsoft zachęca do Edge antyreklamą Chrome w Windowsie 10

Microsoft zachęca do Edge antyreklamą Chrome w Windowsie 10
19.07.2016 14:36, aktualizacja: 19.07.2016 15:19

Pomimo jej zalet technicznych, wyniki nowej przeglądarkiMicrosoftu nie zachwycają. Większość użytkowników Windowsa 10uruchamia ją chyba tylko raz – by pobrać sobie Google Chrome. Onowej próbie odwrócenia tego trendu donosi francuski projektant i programista aplikacji na Windows Phone'aRudy Huyn. Najwyraźniej z reklamami w Windowsie 10 po prostu musimysię pogodzić.

W czerwcu Microsoft zaprezentował wyniki testów, z którychwynikało,że na pracujących na baterii laptopach lepiej Chrome nie włączać.Przeglądarka Edge okazała się o 70% bardziej energooszczędna niżkonkurencyjny produkt Google’a. Był to efekt prowadzonych długiczas badań telemetrycznych Windowsa 10, który pozwoliłzoptymalizować działanie Edge nawet w najdrobniejszych detalach,takich jak animacje przycisków.

Wyniki odpowiednie wrażenie wywarły: twórcy Opery wzięli siędo pracy, demonstrując, że to ich przeglądarka jest na Windowsie10 najoszczędniejsza,pozwalając na najdłuższy czas pracy na baterii. I szczerze mówiąc,nasze obserwacje to zasadniczo potwierdzają – energooszczędnośćwydaje się najmocniejszym punktem tej chińskiej przeglądarki zNorwegii.

Remember when I spoke about the anti-@googlechrome pop up? It's come back, here is a screenshot! #windows10 pic.twitter.com/FpOjL27srK

— Rudy Huyn (@RudyHuyn) July 18, 2016Kolejny etap microsoftowej kampanii okazał się jednak znaczniebardziej zaskakujący. Wspomniany Rudy Huyn przedstawił na Twitterzezrzut ekranu, pokazujący jawnie antychromowy komunikat. Pojawił sięon w formie wyskakującego powiadomienia nad ikonką baterii w paskunarzędziowym Windowsa, informując użytkownika, że Chrome szybkozużywa dostępną energię, a przełączając się na Edge,użytkownik będzie mógł przeglądać Internet o 36% dłużej.

Nie jest to pierwszy raz, gdy firma z Redmond zdecydowała się nawykorzystanie systemowych funkcji Windowsa do promocji swojegooprogramowania. Najbardziej znany przykład to natrętneGwx.exe, które przez wiele miesięcy dawało się we znakiużytkownikom Windowsa 7 i 8.1 uprawnionym do darmowej aktualizacjisystemu do Windowsa 10. Na tym się nie skończyło, w samym Windows10 domyślna konfiguracja Menu Start nie oszczędza użytkownikomreklam aplikacji z Windows Store, reklamowe treści można dostaćnawet na ekranieblokady.

Jeśli komuś się to nie podoba, bo dawno temu w Windowsie XPtakich kwiatków nie było, to powinien sobie przypomnieć, że mamyinne czasy, w których Windows nie jest tak naprawdę już systememoperacyjnym, lecz kompleksową usługą, dostarczaną przez Microsoftosobom zanurzonym w ekosystemie jego oprogramowania. Telemetria ireklamy są zaś naturalnym sposobem na ulepszanie tego ekosystemu izwiększanie zaangażowania użytkowników.

Firefox/Edge/Chrome drain your battery. Switch to Lynx for up to 360% more browsing time. #retro #nerd #windows pic.twitter.com/1GFzTjDGsM

— Rudy Huyn (@RudyHuyn) July 18, 2016No chyba że masowo przerzucą się oni na przedstawioną przezfrancuskiego projektanta alternatywę dla Edge’a, której podwzględem energooszczędności nic nie przebije.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)