Możesz złożyć wniosek o świadczenia rodzinne przez Internet jeśli się nie boisz

Możesz złożyć wniosek o świadczenia rodzinne przez Internet jeśli się nie boisz

Możesz złożyć wniosek o świadczenia rodzinne przez Internet jeśli się nie boisz
06.05.2015 11:27, aktualizacja: 07.05.2015 11:22

Wnioski o świadczenia rodzinne i Kartę Dużej Rodziny będzie można składać przez Internet. Wczoraj została przyjęta między innymi nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, która ułatwia procedurę składania wniosku o zasiłek, umożliwia przeprowadzenie wywiadu środowiskowego przez elektroniczny kwestionariusz i zapewnia możliwość komunikacji pomiędzy zaangażowanymi urzędami drogą elektroniczną. Otwarta została także droga do działania portalu Emp@tia, kierowanego do osób korzystających ze świadczeń socjalnych.

Obraz

Resort szacuje, że ze zmian skorzysta około 800 tysięcy osób, które pobierają świadczenia rodzinne i korzystają z funduszu alimentacyjnego oraz 838 tysięcy osób niepełnosprawnych. Wysyłane wnioski i załączniki będzie można podpisywać za pomocą profilu zaufanego ePUAP lub podpisem kwalifikowanym.

Urzędnicy również dostaną nowe narzędzia. Przede wszystkim będą mieli dostęp do danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, będą więc mogli łatwo zweryfikować, czy dłużnik alimentacyjny dysponuje pojazdem i oszacować jego wartość. Ułatwione zostanie także orzekanie o stopniu niepełnosprawności, dzięki dostępowi do danych na temat sytuacji rodzinnej i zawodowej wnioskującego.

Należy jednak zastanowić się, czy chcemy z tej drogi korzystać. Rozwiązanie proponowane w szkicu nowelizacji spotkało się z ostrą krytyką GIODO i Fundacji Panoptykon. Pierwotne założenia projektu umożliwiały ich zdaniem zbyt szeroki dostęp do danych osobowych, także tych wrażliwych, bez gwarancji ochrony prywatności. Dzięki konsultacjom część zapisów została zmodyfikowana. Ograniczony został na przykład zakres danych gromadzonych w centralnym rejestrze. Wycofany został także zapis mówiący o tym, że pracownicy socjalni mogą żądać informacji od banków, pozostawiając im możliwość uzyskania informacji jedynie od ZUS-u, Policji, instytucji opieki zdrowotnej, pracodawców i szkół. Nie została przewidziana żadna metoda ograniczenia swobody w przeglądaniu bardzo wrażliwych informacji. Urzędnicy nie zostawią najmniejszego śladu nawet w kartotekach medycznych.

Niemniej jednak wciąż obawy budzi propozycja stworzenia centralnego rejestru, w którym znajdzie się nazwisko, imię, PESEL, adres, informacje o stopniu pokrewieństwa z członkami rodziny i szkołach, do których uczęszczają najmłodsi. Obok nich znajdą się oczywiście szczegółowe dane dotyczące świadczeń. Rejestr ma przechowywać dane przez 10 lat… od dnia zakończenia udzielania świadczeń. Dlaczego aż 10 lat? Tego chciała dowiedzieć się Fundacja Panoptykon, ale nikt nie był w stanie jej odpowiedzieć. Dostęp do danych będą mieli pracownicy jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, lokalne zespoły ds. orzekania niepełnosprawności, a także wójt, burmistrz, prezydent miasta i marszałek województwa.

W lepszej sytuacji są osoby, których wnioski zostaną rozpatrzone negatywnie. Ich dane będą przechowywane tylko przez rok od wydania ostatecznej odmowy.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)