Najnowsza deweloperska Opera 24 wprowadza długo wyczekiwany menedżer zakładek Strona główna Aktualności10.07.2014 10:32 Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Na stronach Opery Software pojawiła się w kanale deweloperskim kolejna wersja przeglądarki Opera, oznaczona numerem 24.0.1555.0. Warto na nią zwrócić uwagę przede wszystkim dlatego, że obwieszcza powrót tego elementu interfejsu użytkownika, którego użytkownicy domagali się chyba najgłośniej od czasu, gdy Opera z pełnokrwistej przeglądarki stała się przeróbką Chromium. Panie i panowie, powitajmy w Operze menedżer zakładek. Menedżera tak na powitanie jednak nie zobaczymy. Aby go włączyć, należy odwiedzić adres opera://flags/#bookmarks, by w panelu Funkcji eksperymentalnych zmienić wartość opcji Bookmarks na enabled, a następnie zrestartować przeglądarkę. Po restarcie zobaczymy w pasku adresowym nową ikonkę gwiazdki, podobną do tej, jaką znamy z Chrome. Kliknięcie gwiazdki wyświetlać ma miniaturkę strony, na której się znajdujemy. Jej rozmiar regulować można za pomocą położonego pod nią suwaka. Niestety na tym etapie mechanizm ten działa niezbyt poprawnie – to co według Opery ma być miniaturką strony, może okazać się dość zaskakujące. Tutaj też można kasować zakładki i otwierać ich wspomnianego mendżera. Menedżer pozwala na przełączanie między widokiem listy i siatki (z widokiem siatki są problemy – wszystkie strony mają tę samą miniaturkę, zwykle wziętą z pierwszej dodanej strony), grupowanie zakładek, ich edytowanie i usuwanie. Gdy programiści Opery dopracują menedżera, usuną z niego widoczne na pierwszy rzut oka usterki, będzie to rozwiązanie całkiem przemyślane i ergonomiczne. Drugą ważną zmianą w tym wydaniu, wprowadzoną jednak tylko do kompilacji dla Windows, jest natywne wsparcie dla wideo kompresowanego kodekiem H.264. Dzięki temu można odtwarzać w Operze klipy osadzone na stronie WWW elementem HTML5 <video> i kodowane w tym najpopularniejszym formacie. Zmodyfikowano również nieco zachowanie podglądu kart w miniaturkach. Wcześniej wystarczyło najechać wskaźnikiem myszy nad tytuł karty, by wyświetlił się podgląd. Teraz wskaźnik myszy musi pozostać ok. 600 ms nad kartą, by podgląd został wyświetlony. Podglądy takie można teraz też włączyć przy przełączaniu się między kartami kombinacją klawiszy Ctrl (Cmd) Tab – w tym celu należy odwiedzić panel Funkcji eksperymentalnych opera://flags/#tab-preview-with-keyboard i zmienić ustawienie na enabled. Więcej informacji znajdziecie na blogu Desktop Team Opery, tam też pobrać można aktualne wersje deweloperskie przeglądarki dla Windows, OS-a X i Linuksa (a właściwie Ubuntu ze skórką Ambiance – gdyż i w tym wydaniu Opera, zamiast poddać się użytemu w systemie menedżerowi okienek, po swojemu rysuje replikę domyślnego interfejsu Ubuntu). Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Opera 25 wprowadza graficzne zakładki oraz ulepszone wsparcie dla HTML5 15 paź 2014 Tomek Kondrat Oprogramowanie 129 Polskie dobre programy: Michał „Emdek” Dutkiewicz opowiada o Otter Browserze 10 wrz 2014 Karolina Kowasz Oprogramowanie 35 Opera na Androida po aktualizacji: drobne zmiany mogą pomóc w dobie przeciążenia sieci 30 mar 2020 Oskar Ziomek Oprogramowanie Internet 7 Google Earth oficjalnie na przeglądarkach innych niż Chrome 27 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Internet 11
Udostępnij: O autorze Adam Golański @eimi Na stronach Opery Software pojawiła się w kanale deweloperskim kolejna wersja przeglądarki Opera, oznaczona numerem 24.0.1555.0. Warto na nią zwrócić uwagę przede wszystkim dlatego, że obwieszcza powrót tego elementu interfejsu użytkownika, którego użytkownicy domagali się chyba najgłośniej od czasu, gdy Opera z pełnokrwistej przeglądarki stała się przeróbką Chromium. Panie i panowie, powitajmy w Operze menedżer zakładek. Menedżera tak na powitanie jednak nie zobaczymy. Aby go włączyć, należy odwiedzić adres opera://flags/#bookmarks, by w panelu Funkcji eksperymentalnych zmienić wartość opcji Bookmarks na enabled, a następnie zrestartować przeglądarkę. Po restarcie zobaczymy w pasku adresowym nową ikonkę gwiazdki, podobną do tej, jaką znamy z Chrome. Kliknięcie gwiazdki wyświetlać ma miniaturkę strony, na której się znajdujemy. Jej rozmiar regulować można za pomocą położonego pod nią suwaka. Niestety na tym etapie mechanizm ten działa niezbyt poprawnie – to co według Opery ma być miniaturką strony, może okazać się dość zaskakujące. Tutaj też można kasować zakładki i otwierać ich wspomnianego mendżera. Menedżer pozwala na przełączanie między widokiem listy i siatki (z widokiem siatki są problemy – wszystkie strony mają tę samą miniaturkę, zwykle wziętą z pierwszej dodanej strony), grupowanie zakładek, ich edytowanie i usuwanie. Gdy programiści Opery dopracują menedżera, usuną z niego widoczne na pierwszy rzut oka usterki, będzie to rozwiązanie całkiem przemyślane i ergonomiczne. Drugą ważną zmianą w tym wydaniu, wprowadzoną jednak tylko do kompilacji dla Windows, jest natywne wsparcie dla wideo kompresowanego kodekiem H.264. Dzięki temu można odtwarzać w Operze klipy osadzone na stronie WWW elementem HTML5 <video> i kodowane w tym najpopularniejszym formacie. Zmodyfikowano również nieco zachowanie podglądu kart w miniaturkach. Wcześniej wystarczyło najechać wskaźnikiem myszy nad tytuł karty, by wyświetlił się podgląd. Teraz wskaźnik myszy musi pozostać ok. 600 ms nad kartą, by podgląd został wyświetlony. Podglądy takie można teraz też włączyć przy przełączaniu się między kartami kombinacją klawiszy Ctrl (Cmd) Tab – w tym celu należy odwiedzić panel Funkcji eksperymentalnych opera://flags/#tab-preview-with-keyboard i zmienić ustawienie na enabled. Więcej informacji znajdziecie na blogu Desktop Team Opery, tam też pobrać można aktualne wersje deweloperskie przeglądarki dla Windows, OS-a X i Linuksa (a właściwie Ubuntu ze skórką Ambiance – gdyż i w tym wydaniu Opera, zamiast poddać się użytemu w systemie menedżerowi okienek, po swojemu rysuje replikę domyślnego interfejsu Ubuntu). Oprogramowanie Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji