Blog (141)
Komentarze (2.5k)
Recenzje (2)
@PangrysLogitech MX900 Performance Combo, czyli kilka słów o zabójczym duecie

Logitech MX900 Performance Combo, czyli kilka słów o zabójczym duecie

19.11.2018 21:50, aktualizacja: 20.11.2018 14:49

Zazwyczaj otrzymuję do testów sprzęt nieco innego typu, więc tym bardziej byłem mocno zaskoczony, gdy dotarł do mnie jeden z najlepszych bezprzewodowych, biurowych zestawów ze stajni Logitecha. Produkty tej firmy przez wiele lat były marzeniem i pierwszym wyborem każdego zagorzałego gracza. Niestety, na naszym rynku od dłuższego czasu odnosiłem nieodparte wrażenie, że Logitech jakby trochę odpuścił akcesoria gamingowe i skupił się raczej na - doskonałych skądinąd - zestawach biurowych. Owszem, coś tam niby prezentowano, ale większość to były, jak to się obrazowo nazywa, "odgrzewane kotlety". Nic dziwnego, że rynek akcesoriów gamingowych zaczął się zapełniać produktami Razera, HyperX, SteelSeries czy Roccata. Całkowicie inaczej wygląda rynek przeznaczony dla biznesu, gdzie kalifornijska firma Logitech zagarnęła dość dużą cześć rynku. Tutaj nie liczy się kosmiczny wygląd, a wygoda, ergonomia i... trwałość.

Logitech MX900 Performance Combo w całej krasie
Logitech MX900 Performance Combo w całej krasie

O jakości Logitecha chyba nie trzeba nikogo przekonywać, bowiem, jak mniemam, większość z was na pewno zetknęła się produktami tej firmy. Moja stara OEM‑owa klawiatura Logitech Deluxe 250 PS/2, którą kupiłem w okolicach premiery pierwszej odsłony filmu Shrek, wciąż była w pełni sprawna jeszcze w ubiegłym roku, gdy ją oddawałem ze starszym komputerem. Dzisiaj to raczej nieosiągalny i niezbyt popularny trend wśród producentów peryferii i nie tylko. Jednakże w wielu biurach, a również i w moim, królują klawiatury i myszki z logiem Logitech. Szczególnie tam, gdzie zdecydowany prym wiodą coraz częściej spotykane zestawy bezprzewodowe. Dlatego z tym większą przyjemnością wziąłem się za testowanie kompletu Logitech MX900 Performance Combo.

664498

Dane

KLAWIATURA K800

  • Rozmiar klawiatury: Wysokość 195mm, szerokość 487 mm, głębokość 27 mm
  • Waga klawiatury: 750g
  • Szczegóły akumulatora: Akumulator litowo-polimerowy
  • Żywotność akumulatora: Akumulator umożliwia pracę nawet przez 10 dni, w zależności od ustawień podświetlenia
  • Długość kabla: Długość kabla do ładowania: 1,8 m, bezprzewodowy przedłużacz: 1,5m
  • Oprogramowanie: Logitech Options
  • Typ połączenia: Technologia bezprzewodowa Unifying i Bluetooth 4.0
  • Technologie: Automatyczna i ręczna regulacja jasności, czujniki bliskości dłoni, odbiornik Logitech Unifying™, zaawansowana technologia bezprzewodowa 2,4 GHz (zasięg 10 metrów), szyfrowanie komunikacji bezprzewodowej, wyłącznik zasilania, dioda LED stanu baterii
  • Wymagania : Windows 7/8/8.1/10 lub macOS, dostępny port USB lub Bluetooth 4.0
Trochę większa od mojego HyperX Alloy FPS ale nadal można K800 określić mianem małej i zgrabnej klawiatury.
Trochę większa od mojego HyperX Alloy FPS ale nadal można K800 określić mianem małej i zgrabnej klawiatury.

MYSZ LOGITECH MX MASTER 2

  • Rozmiar myszy: Wysokość 126mm, szerokość 85,7 mm, głębokość 48,4 mm
  • Waga myszy: 145g
  • Szczegóły akumulatora: Akumulator litowo-polimerowy 500 mAh
  • DPI min./maks.: 2000 / 1000
  • Technologia czujnika: Darkfield Laser Tracking™ (1600 dpi)
  • Typ połączenia: Technologia bezprzewodowa Unifying i Bluetooth 4.0
  • Technologie: Darkfield Laser Tracking™, wyjątkowe programowalne boczne kółko przewijania, 7 programowalnych przycisków, podwójna łączność przy użyciu odbiornika Unifying® Logitech lub technologii Bluetooth®, technologia łączności bezprzewodowej, wyłącznik zasilania, dioda LED stanu akumulatora
  • Wymagania : Windows 7/8/8.1/10 lub macOS, dostępny port USB lub Bluetooth 4.0
Design gryzonia Logitech MX Master przyciąga wzrok :)
Design gryzonia Logitech MX Master przyciąga wzrok :)

Opis

W dość pokaźnym kartonie znajdziemy bezprzewodową klawiaturę membranową K800 z podświetlanymi klawiszami, bezprzewodową mysz MX Master 2, nadajnik Unifying USB, kabel USB/microUSB o długości 180 cm służący do ładowania urządzeń oraz przedłużacz USB o długości 150cm. Szczególnie ostatni gadżet okazuje się bardzo przydatny, bowiem czasem nasze komputery są pochowane pod biurkiem, a zwykle nadajnik USB umieszczamy na tylnym panelu. Czasami zasięg okazuje się nie dość dobry i moglibyśmy odczuwać pewien dyskomfort podczas użytkowania bezprzewodowych akcesoriów. Sama klawiatura jest nawet nieco szersza niż mój prywatny "mechanik" HyperX Alloy FPS i jest w zasadzie klasyczną klawiaturą membranową. Skok klawiszy jest dość niski, ale dobrze wyczuwalny. Na samej klawiaturze wyróżniają się diody informujące o poziomie naładowania baterii. Mamy ich trzy i gdy zacznie się nam pokazywać tylko jedna, to powinniśmy teoretycznie podładować baterię - choć z doświadczenia podpowiem, że wytrzyma jeszcze kilka dni.

Dwie diody, więc podładujemy ją za jakieś dwa tygodnie :)
Dwie diody, więc podładujemy ją za jakieś dwa tygodnie :)

Ja podłączałem sprzęt kablem USB dopiero wieczorem, tuż po zakończeniu pracy i przynajmniej w przypadku klawiatury starczało mi na kilka, czyli w moim przypadku 5 tygodni. Model Logitech K800 wyróżnia się wśród innych tego typu urządzeń podświetleniem klawiszy, co jest dość rzadko spotykane w takim sprzęcie. Owszem, możemy zdecydować, by nasz sprzęt był wciąż podświetlony, ale to oczywiście może dość mocno drenować baterie. By wydłużyć czas pracy baterii, możemy włączyć jeden z dwóch trybów. Pierwszy aktywuje światło przy dotknięciu klawiszy, ale to drugi dopiero zachwyca. Dzięki czujnikowi wykrywa ruch naszych dłoni nad sprzętem i dopiero wtedy uaktywnia podświetlenie. Polecam, jest to naprawdę przydatne rozwiązanie. K800 szczególnie do serca przypadła mojej... małżonce bowiem, nie ukrywajmy, ta klawiatura jest dużo, naprawdę dużo cichsza w użytkowaniu niż moja mechaniczna Alloy FPS. Notabene, już moją żonę niemal przekonałem do mechanicznej klawiatury, jednakże nadal narzeka na głośną pracę klawiszy. Przy klawiaturze Logitecha, naturalnie była rozpromieniona, bo sprzęt - jak to membrana - jest po prostu bajecznie cichy, a pisanie na niej to czysta przyjemność.

664510

Równie, jeśli nie bardziej ciekawie, prezentuje się dołączona do kompletu, bezprzewodowa mysz MX Master 2. Doskonale zaprojektowany gryzoń, który jednak dzięki swojej budowie, niestety nadaje się tylko dla osób praworęcznych. Mimo swoich kompaktowych rozmiarów, dobrze leży w mojej - bądź co bądź dużej – dłoni, jak i w dużo drobniejszej dłoni mojej żony. Mysz waży 145g, więc jest dość ciężka i dzięki temu używa się jej dużo wygodniej niż leciutkich myszek. Oczywiście jak na sprzęt tej klasy, większość przycisków jest konfigurowalna i możemy im przypisać nasze autorskie funkcje. Warto wspomnieć o ukrytym w podkładce pod kciuk, klawiszu, który domyślnie pod Windows 10 uruchamia oś czasu Windows choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzi, by przypisać mu inną funkcję. Tutaj ogranicza nas tylko wyobraźnia.

664512

Mysz jest ciekawie zaprojektowana i przyciąga wzrok swoim niebanalnym designem. Wysokiej jakości materiały, z jakich jest wykonana sugerują, że przynajmniej w tym przypadku długo nie będziemy mieli potrzeby kupować nowej myszy, co niestety nie jest obecnie normą. Producent chwali się, że dzięki użyciu w tej myszce laserowego czujnika Darkfield, gryzoń działa na każdej powierzchni. Po wielu próbach, muszę uznać, że przynajmniej w tym przypadku, przechwałki Logitecha w pełni mają pokrycie w faktach. Podłoga, wykładzina podłogowa, szkło, plexiglas... na wszystkim mysz działała. Podobnie jak w klawiaturze i tutaj również mamy gniazdo ładowania poprzez kabel microUSB. Z kronikarskiego obowiązku napiszę tylko, że mysz musiałem ładować raz. I to wystarczyło na cały okres testów, a zestawu nie oszczędzałem.

Podsumowanie

Dzięki uprzejmości firmy Logitech mogłem się pobawić tym zestawem nieco dłużej niż zwykle, bo aż półtorej miesiąca. Jak już wspomniałem wcześniej, starałem się przetestować w niemal każdych warunkach i ani razu ten zestaw mnie nie zawiódł. Co więcej, wieczorami pogrywamy z przyjaciółmi w Rainbow Six Siege, Battlefield 1 czy Star Wars Battlefront II i tutaj zarówno klawiatura jak i mysz doskonale się sprawdziły. Nie doświadczyłem żadnych opóźnień wynikających z faktu, że grałem na bezprzewodowych urządzeniach wskazujących, jak to kiedyś nader często się zdarzało. Czyżby moje przekonanie, któremu od lat hołdowałem, że do gamingu nadają się tylko sprzęty, które podłączamy przewodami do PC, musiało odejść do lamusa? Tak wiem, że to nie jest sprzęt gamingowy, ale nie chciało mi się podłączać drugiego kompletu klawiatura + mysz, by sobie pograć, więc grałem na tym bezprzewodowym duecie. O dziwo, przy moim graniu i pisaniu mnóstwa dokumentów, ten zestaw się doskonale sprawdził. Jedynie co w tym duecie mi się nie podobało to oczywiście cena. Logitech MX900 Performance Combo w najtańszym sklepie kosztuje około 630 zł, co wydaje się dość pokaźną kwotą. Mimo to, przynajmniej moim zdaniem, ten zestaw jest wart tej ceny. Tym bardziej, że jeżeli mielibyśmy fantazje kupować oba produkty osobno, to nasz portfel jeszcze bardziej by się uszczuplił.

Plusy

  • - niemal bezgłośna praca klawiatury
  • - podświetlane klawisze
  • - myszka, która sprawdzi się w grach
  • - wykonane z najwyższej jakości materiałów
  • - legendarna jakość Logitech

Minusy

  • - cena
  • - a pisałem już o cenie ? ;)
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)