RIAA chce zamknąć Internet? Strona główna Aktualności30.11.2006 01:28 Udostępnij: O autorze msliwa Jeden z prawników związanych ze sprawami sądowymi pomiędzy organizacją RIAA a osobami przez nie oskarżanymi oświadczył, że jeśli RIAA wygra jedną z takich spraw, to na dobrą sprawę cały Internet powinien zostać wyłączony. Ray Beckerman, obrońca amerykańskiej firmy Backer, oskarżonej o nielegalne udostępnianie danych, złożył w sądzie wniosek o oddalenie zarzutów z powodu braku dowodów, których przedstawiciel RIAA po prostu zapomniał dostarczyć. Argumentacja oskarżyciela jest bardzo zaskakująca, otóż wynika z niej, że RIAA uważa sam fakt udostępniania jakichkolwiek (nawet zupełnie legalnych) danych za proceder nielegalny, który należy karać. Pomysł absurdalny i na pierwszy rzut oka niewiarygodny, ale jeśli ta argumentacja zostanie przyjęta, to powstanie precedens, który może doprowadzić do wyłączenia całego Internetu, który przecież polega na udostępnianiu danych różnego rodzaju. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także YouTube miał mu dać sławę, skończyło się awaryjnym lądowaniem samolotu z 250 osobami 6 lut 2020 Piotr Urbaniak Internet Bezpieczeństwo 66 Rozliczasz PIT przez internet? Uważaj na ataki – możesz stracić całe oszczędności 30 sty 2020 Oskar Ziomek Internet Bezpieczeństwo 55 Sklepy stacjonarne muszą być "inteligentne". Inaczej nie przetrwają 11 lut 2020 Materiał prasowy Internet Biznes 2 AMD Ryzen 9 4900U: szykuje się jeszcze wydajniejszy niż dotychczas Zen 2 do laptopów 8 lut 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt 27
Udostępnij: O autorze msliwa Jeden z prawników związanych ze sprawami sądowymi pomiędzy organizacją RIAA a osobami przez nie oskarżanymi oświadczył, że jeśli RIAA wygra jedną z takich spraw, to na dobrą sprawę cały Internet powinien zostać wyłączony. Ray Beckerman, obrońca amerykańskiej firmy Backer, oskarżonej o nielegalne udostępnianie danych, złożył w sądzie wniosek o oddalenie zarzutów z powodu braku dowodów, których przedstawiciel RIAA po prostu zapomniał dostarczyć. Argumentacja oskarżyciela jest bardzo zaskakująca, otóż wynika z niej, że RIAA uważa sam fakt udostępniania jakichkolwiek (nawet zupełnie legalnych) danych za proceder nielegalny, który należy karać. Pomysł absurdalny i na pierwszy rzut oka niewiarygodny, ale jeśli ta argumentacja zostanie przyjęta, to powstanie precedens, który może doprowadzić do wyłączenia całego Internetu, który przecież polega na udostępnianiu danych różnego rodzaju. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji