Steve Ballmer: Odszedłem z Microsoftu, aby firma mogła rozwijać się dalej Strona główna Aktualności16.11.2013 17:39 Udostępnij: O autorze Grzegorz Jamiołkowski @djfoxer Z najnowszego artykuł w The Wall Street Journal dowiemy się wielu ciekawych i nieznanych faktów o odchodzącym CEO Microsoftu — Stevie Ballmerze. Pod koniec sierpnia informowaliśmy, że Ballmer przechodzi na emeryturę. Zaskoczenie było niemałe i wywołało wiele emocji i dyskusji. Słowa byłego CEO dla The Wall Street Journal rzucają nowe światło na przyczynach tego odejścia. Steve Ballmer to prawa ręka Billa Gatesa, z którym razem stworzyli potęgę IT w Redmond. W Microsofcie rozpoczął pracę w 1980 roku, porzucając Magisterskie Studia Menedżerskie (MBA) na Uniwersytecie Stanforda. Przez trzydzieści trzy lat był wierny i bardzo zaangażowany w firmę, co docenił sam Gates, który powierzył Ballmerowi stanowisko CEO w roku 2000. Po trzynastu latach od tego wydarzenia IT zmieniło się nie do poznania, podobnie jak sam Microsoft. Jednakże, pomimo olbrzymich chęci i charyzmy, za czasów Ballmera firma przespała takie nowości jak reklamy w sieci czy trend związany ze sprzętem mobilnymi. Bill Gates ogłasza Steve Ballmera nowym CEO Microsoftu (styczeń 2000 rok) źródło: The Wall Street Journal Steve Ballmer w wywiadzie dla The Wall Street Journal mówił, że Microsoft nastawiony jest obecnie na urządzenia i usługi. Z wielkim bólem przyznaje także, iż nie nadążał już nad oczekiwaniami rynku. Był zbyt związany ze starą erą, z założeniami z poprzedniej epoki, która zaczyna przemijać. Ballmer jest świadomy tego, iż potrzebny jest nowy CEO na nowe czasy, które nastały. Podchodzi on bardzo emocjonalnie do tego tematu. Poświęca sam siebie i swoje stanowisko, aby Microsoft mógł dalej rozwijać się, walczyć o nowe rynki i nowych klientów. Pomimo wyprawienia na rynek Windows Phone, Microsoft nie zdążył nadrobić zaległości względem Androida i iOS, które dominują na rynku mobilnym. Wprowadzone Windows 8 i Surface, mimo kilku innowacji, nie zostały zbyt ciepło przyjęte przez klientów. Ballmer ustępując liczy na to, że nowy CEO ze świeżym spojrzeniem na firmę i jej przyszłość, będzie w stanie lepiej tworzyć nową wizję Microsoftu. „Może i jestem reliktem przeszłości i powinienem iść w swoją stronę. […] Niezmiernie kocham wszystko, co robię, ale dla Microsoftu najlepszą drogą wejścia w nową erę jest nowy przywódca, który przyspieszy zmiany.” Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Steve Ballmer wystąpił z rady dyrektorów Microsoftu, zajmie się koszykówką 20 sie 2014 Anna Rymsza Biznes 18 Microsoft Edge zyskuje świetną funkcję, która powinna być tam od razu 14 kwi 2020 Jakub Krawczyński Oprogramowanie Internet 113 Koronawirus: Microsoft zmuszony do zamknięcia wszystkich swoich sklepów 17 mar 2020 Jakub Krawczyński Biznes Koronawirus 5 Microsoft 365 i Teams dla wszystkich 30 mar 2020 Bolesław Breczko Oprogramowanie Internet 107
Udostępnij: O autorze Grzegorz Jamiołkowski @djfoxer Z najnowszego artykuł w The Wall Street Journal dowiemy się wielu ciekawych i nieznanych faktów o odchodzącym CEO Microsoftu — Stevie Ballmerze. Pod koniec sierpnia informowaliśmy, że Ballmer przechodzi na emeryturę. Zaskoczenie było niemałe i wywołało wiele emocji i dyskusji. Słowa byłego CEO dla The Wall Street Journal rzucają nowe światło na przyczynach tego odejścia. Steve Ballmer to prawa ręka Billa Gatesa, z którym razem stworzyli potęgę IT w Redmond. W Microsofcie rozpoczął pracę w 1980 roku, porzucając Magisterskie Studia Menedżerskie (MBA) na Uniwersytecie Stanforda. Przez trzydzieści trzy lat był wierny i bardzo zaangażowany w firmę, co docenił sam Gates, który powierzył Ballmerowi stanowisko CEO w roku 2000. Po trzynastu latach od tego wydarzenia IT zmieniło się nie do poznania, podobnie jak sam Microsoft. Jednakże, pomimo olbrzymich chęci i charyzmy, za czasów Ballmera firma przespała takie nowości jak reklamy w sieci czy trend związany ze sprzętem mobilnymi. Bill Gates ogłasza Steve Ballmera nowym CEO Microsoftu (styczeń 2000 rok) źródło: The Wall Street Journal Steve Ballmer w wywiadzie dla The Wall Street Journal mówił, że Microsoft nastawiony jest obecnie na urządzenia i usługi. Z wielkim bólem przyznaje także, iż nie nadążał już nad oczekiwaniami rynku. Był zbyt związany ze starą erą, z założeniami z poprzedniej epoki, która zaczyna przemijać. Ballmer jest świadomy tego, iż potrzebny jest nowy CEO na nowe czasy, które nastały. Podchodzi on bardzo emocjonalnie do tego tematu. Poświęca sam siebie i swoje stanowisko, aby Microsoft mógł dalej rozwijać się, walczyć o nowe rynki i nowych klientów. Pomimo wyprawienia na rynek Windows Phone, Microsoft nie zdążył nadrobić zaległości względem Androida i iOS, które dominują na rynku mobilnym. Wprowadzone Windows 8 i Surface, mimo kilku innowacji, nie zostały zbyt ciepło przyjęte przez klientów. Ballmer ustępując liczy na to, że nowy CEO ze świeżym spojrzeniem na firmę i jej przyszłość, będzie w stanie lepiej tworzyć nową wizję Microsoftu. „Może i jestem reliktem przeszłości i powinienem iść w swoją stronę. […] Niezmiernie kocham wszystko, co robię, ale dla Microsoftu najlepszą drogą wejścia w nową erę jest nowy przywódca, który przyspieszy zmiany.” Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji