Blog (121)
Komentarze (1.6k)
Recenzje (1)

64 bitowy foobar i muzyka ze strumieni

@AudiofilPC64 bitowy foobar i muzyka ze strumieni09.09.2022 08:00

Nie pojawiła się jeszcze tutaj w serwisie informacja o wersji testowej foobar 2.0 dla Windows z 30 sierpnia br. Brakuje do niej także stosownej wtyczki WASAPI, więc były tylko zrobione pobieżne testy odsłuchowe. Można usłyszeć, że są pozytywne zmiany, ale stara wersja z WASAPI jest nadal lepszym wyborem, by wiernie odtwarzać muzykę. Pobieżny test był z pracującym najprawdopodobniej 64 bitowo FFmpeg Decoder Wrapper 0.8, ale nie ma z tym absolutnej pewności, bo działa również z foobar 1.6, co nie musi być tu jednak przeszkodą, bo z wcześniejszymi foobar od lat można było używać 64 bitowy Lame, by sprawniej zgrać CD do mp3. Niejasność sprawia to, że wtyczki foobar nie działają z najnowszą wersją programu, bo są tylko dla obsługi x86 (w domyśle 32 bit). Podobnego typu niepewność widać od dawna tutaj na stronie pobrania foobar, gdzie w opisie jest podane:

Główną cechą wyróżniającą program z "tłumu" jest zastosowane w nim wewnętrzne przetwarzanie danych realizowane na 64 bitach z konwersją na sygnał 16/24 bitowy wyjściowy z ditherem (odpowiednio dobranym szumem poprawiający wrażenia odsłuchowe).

Zacytowane wyjaśnienie ws 64 bitów nie należy do najbardziej prostych i być może znajdzie się ktoś umiejący je rozjaśnić dla mniej zaawansowanych czytelników. Wiedza o tym nie jest konieczna, ale ciekawe jest, czy recenzentowi chodziło o 64 bitowy element programu, czy o precyzję z jaką przetwarzane są dane zawierające nagranie dźwiękowe. Praktycy wiedzą, że foobar bez problemu pracuje z "przetwarzaniem 32 bitowym", a nie tylko 16 i 24. Obrazek powyżej pokazuje jedno z ustawień w foobar 1.6.12 dla 32 bitowego przetwarzania. Działa to już od dawna z procesorami "sprzętowo" ograniczonymi do 24. Być może z jakimś DAC działało inaczej lub niejasność wynika z niezrozumienia ustawień ASIO i WASAPI.

Wybranie sobie 32 bitowego przetwarzanie jest bardziej proste w nowej wersji foobar 2.0 i miejmy nadzieję, że tak będzie także dla WASAPI, ale trudno to przewidzieć, bo dotychczas taka możliwość instalowana była jako dodatkowa wtyczka. Peter Pawłowski bardzo jasno informuje natomiast, że jego program w wersji 2.0 pracuje z FFmpeg 5.1, który jest automatycznie instalowany, a nie jako dodatkowa wtyczka do indywidualnego wyboru. W najnowszej stabilnej wersji foobar 1.6.12 zainstalowany zostaje nadal FFmpeg 4.1.1, ale nie wiadomo, czy jeszcze 32, czy już 64 bitowy.

Natomiast autor programu AIMP podaje, że jego program w wersja 5.03 Beta, build 2381 z 12.04.2022 ma zaktualizowanie do FFmpeg 4.3.3 i jest w wersji 64 bitowej. Nie można wykluczyć, że miał wpływ na pozytywne wrażenia, o których jest we wpisie z 8 lipca. Już w tytule zostało tam podkreślone, że chodziło szczególnie o Sound HD, czyli odtwarzanie ze strumienia aac z przepustowością 320 kbpc i ze studyjnym standardem próbkowania 48 kHz, ale w treści było również o wrażeniach z mp3. Pojawiły się pod tym obszernie komentarze z kategorycznym stwierdzeniem, że "64 bitowy program nie ma żadnego znaczenia".

FFmpg jest do pobrania w internecie z różną numeracją w wersjach dla Windows, Linuksa i macOS. 64 bitowa wersja 4.5 dla Windows jest dostępny tutaj w serwisie z informacją: "popularny framework multimedialny, przeznaczony do kodowania, dekodowania, transkodowania, multipleksowania, demultipleksowania, strumieniowania, filtrowania i odtwarzania większości istniejących formatów dźwiękowych i wideo". Wikipedia podaje ponadto, że jest to "wieloplatformowy projekt, którego celem jest dostarczenie kompletnej platformy do nagrywania, konwertowania i przesyłania strumieniowego treści audiowizualnych". Podane jest również, że "Głównym komponentem jest biblioteka libavcodec, która odpowiada za obsługę wielu popularnych kodeków". Zainteresowani mogą jeszcze trafić do hasła, gdzie dowiedzą się, że libavcodec to biblioteka kodeków multimedialnych oparta na licencji LGPL i została napisana w języku programowania C.

W związku z kategorycznymi komentarzami na blogu nasuwają się pytania. Czemu OS stał się  64 bitowy? Czemu jest taki FFmpeg? To trend, który widać z większością oprogramowania do komputerów, zupełnie niezależnie o rodzaju systemu operacyjnego. Jedynym logicznym powodem tych komentarzy wydaje się, że pisały je osoby, które bardziej interesuje, gdzie twórcy oprogramowania mieszkają. Zabrakło im przez to czasu, by chwilkę zastanowić się, że dekodowanie to ciężka praca dla procesora i 64 bitowy program może wydajniej wywiązywać się ze swoich zadań. Jest tu przy okazji bezpośrednie nawiązanie do kwestii z systemami wbudowanymi w ofercie RTV, które nie dysponują mocą obliczeniową komputera osobistego i w efekcie tego konieczne jest zastosowanie wielu mniej lub bardziej udanych kompromisów z rozwiązaniami sprzętowymi.

Chyba każdy wie, że sprzęt komputerowy sam w sobie nie jest jakimś cudem dla wiernego odtwarzania muzyki, ale sprawa wygląda zupełnie inaczej, gdy pojawia się do tego dobre oprogramowanie. Jego praca może być wydajniejsza, jeżeli program jest optymalnie dostosowany do OS. Dotyczy to oczywiście nie tylko odtwarzania muzyki, więc od lat są już oferowane 64 bitowe wersje programów dla Linuksa, macOS i Windows. Można także nadal używać np 32 bitową przeglądarkę, gdy OS pracuje z 64, ale niewiele osób ma taką potrzebę. Zaskakujące było więc zacietrzewienie komentatorów na temat 64 bitowego programu do odtwarzania muzyki. Azjatycki PotPlayer jest od dawna oferowany w wersji 64 bitowej i w tym zakresie nie wzbudził tu w serwisie tylu nielogicznych komentarzy.

Schemat na ilustracji powyżej podpowiada, jak bardzo zaawansowane zadanie ma dekoder Advanced Audio Coding. Wikipedia w j. pol. słabo uświadamia, jaka jest skala zaawansowania z tym kodekiem. Inaczej wygląda to w informacji opublikowanej w angielskojęzycznym haśle, która jest tak obszerna, że trudno ją nawet spróbować streścić. Jeszcze trudniej jest dla tak szerokiej gamy możliwości stworzyć w tradycyjny sposób wydajne układy scalone do oferty RTV. Programowe rozwiązania są znacznie bardziej praktyczne. Te mogę wydajniej pracować ze współcześnie używaną technologią. Tym samym warto jest, by program do odtwarzania muzyki ze strumienia aac optymalnie pracował z 64 bitowym OS.

Nie jest łatwo precyzyjne dekodować nawet mp3 z 576 odrębnymi sygnałami, na które dzielone jest pasmo dźwięku 20 Hz – 20 kHz.

Kodek analizuje je na podstawie modelu psychoakustycznego i określa z jaką dokładnością należy zakodować każdy z nich.

Początkowo stosowano do kompresji MP3 stałą przepływność (CBR), czyli do zapisu każdej ramki używano tej samej liczby bitów. W miarę rozwoju oprogramowania kodującego udostępniony został tryb przepływności zmiennej (VBR), charakteryzujący się zmiennością w wybranym przedziale czasu podczas kompresji i nastawiony na utrzymywanie stałej jakości dźwięku.

Istnieje również tryb przepływności dostępnej (ABR), który jest połączeniem obu poprzednich trybów. W tym przypadku wykonywana jest kompresja podobnie jak w trybie VBR i ograniczanie średniego strumienia danych do określonej na początku wartości.

Wracając do tematu foobar nie zaszkodzi zwrócić jeszcze uwagę na nieścisłość w jego recenzji, która opublikowane jest tutaj w serwisie.:

W porównaniu do Aimpa to miazga po prostu.Program jest taki jaki się o nim mówi - zapewnia rewelacyjny dźwięk bez żadnych nawet dłubaniach w jego ustawieniach,dużo lepszą niż wspomniany Aimp.Jedyną wadą programu jest jego oprawa wizualna.Program wygląda brzydko oraz trochę dziwnie się obsługuje,ale to raczej większego znaczenia nie ma w tego typu oprogramowaniu.Ogólnie mimo wszystko zasługuje na bardzo wysoką ocenę.

Wygląd to zawsze kwestia gustu. Ilustracja powyżej pokazuje jedną z bardzo wielu skórek, które można sobie wybrać dla foobar. W tym cytacie z recenzji istotniejszy jest nielogiczny wniosek dotyczący "dłubania". Zaletą foobar jest właśnie szeroka możliwość samodzielnej konfiguracji. W AIMP jest to o wiele bardziej ograniczone. Jednocześnie teraz zaleta foobar powoduje, że nie można było w pełnym wymiarze przetestować wersji 2.0 z WASAPI, bo nie ma stosownej wtyczki. AIMP w 64 bitowej wersji beta można było po zainstalowaniu całkowicie bezproblemowo odpalić z optymalną konfiguracją, jak w poprzednich wersjach. Zainteresowani mogą oczywiście zawsze "podłubać" z konfiguracją w AIMP, ale to jest już zupełnie inny temat.

W kwestii "podłubania" jest logiczne nawiązanie w poprzednim wpisie. Zaprezentowane są aktywne monitory audio, których producent uznał, że podawanie wartości w watach dla poszczególnych przetworników elektro-akustycznych może dezorientować kupujących. Oferuje więc, optymalne rozwiązanie i liczy, że melomani po prostu to docenią, bo dostępne są 3 modele z różnymi rozmiarami, które mają bardzo atrakcyjną cenę w tej klasie jakości odtwarzania muzyki. Podana jest tylko wartości dostępnej mocy w watach, a nie dla poszczególnych linii przesyłowych i przy jakiś standardowo określonych parametrach użytku, czyli na podobnej zasadzie, jak dla potencjału "dostawy prądu" z elektrowni.

W tej ofercie jest biamping w najbardziej efektywnej formie. Jest niskopoziomowa zwrotnica i do minimum zredukowana kwestia kabli i wzmacniaczy dla optymalnego wysterowania przetworników elekto-akustycznych. Wręcz wyeliminowano tą kwestię na poziomie użytkownika i wszystko zostało fabrycznie spasowane, co jest bardzo praktyczne dla domowego użytku. Dobrze sprawdza się to również w małych systemach nagłośnienia estradowego i taką ofertę ma od wielu lat polski producent Box Elektronics.

Inaczej sprawa wygląda ze sprzętem estradowym konfigurowanym "na miarę" dla dużych koncertów, gdzie stosuje się rozwiązania z oddzielnymi wzmacniaczami i jest ich bardzo dużo, wraz z gigantyczną plątaniną kabli. Taka "mega profesjonalna" koncepcja kopiowana jest w ofertach hi-end dla domu, z której zainteresowani mogą zawsze sobie skorzystać. Tak samo każdy może sobie dowolnie skorzystać z przeogromnej oferty na rynku RTV i nie tylko tej z pierwszej ręki, ale także z obiegu wtórnego.

Podsumowanie

64 bitowa wersja programu nie znaczy, że z tego powodu wiernie odtwarza muzykę. Natomiast dobry program może być jeszcze lepszy w wersji 64 bitowej. AIMP działa dobrze już po zainstalowaniu i jest możliwość, by samemu sprawdzić najbardziej optymalną konfigurację. W foobar trzeba samemu zainstalować wtyczki, by uzyskać optymalną konfigurację, ale chwilowo brakuje ich w wersji 64 bitowej. PotPlayer ma wbudowane bardzo wiele możliwości konfiguracji, ale to wymaga dobrej znajomości tematu i nawet to nie zawsze zapewnia najlepszą możliwą jakość odtwarzania muzyki.

PS po komentarzach

Pojawiła się w jednym z komentarzy opinia, że foobar "brzmi surowo". Jest to subiektywna ocena i trudno się do niej ustosunkować. Generalnie możliwości foobar są jeszcze słabo zagospodarowane przez użytkowników. W temacie niniejszego wpisu na blogu przydatna jest możliwość ustawienia dekodowania, by było bardziej precyzyjne.

W  innym komentarzu poruszony został temat "Exklusive" i nie zaszkodzi drobna ilustracja powyżej, która wprowadzi trochę w to zagadnienie, chociaż brakuje w niej jeszcze ASIO. W tekście blogowego wpisu powyżej jest także inna ilustracja, gdzie w ustawieniach 64 bitowego foobar widać 2 razy tryb "Exklusive".

W 32 bitowym foobar 2.0 beta 6 można zainstalować WASAPI i ustawienie dla wtyczki autora programu są uproszone, jak te w 64. Niezależna wtyczka dla WASAPI ma w ustawieniach tryb auto, ale już wcześniej automatycznie działała z 32 bitowym przetwarzaniem. Ta wtyczka pracuje w trybie "Shared", czyli inaczej od "Exklusiv".

ASIO ograniczony jest we wtyczce foobar do fizycznych możliwości DAC, ale można wybrać obsługę tego z 64 bitowym sterownikiem. To wtyczka Pawloskiego z 6 czerwca 2012.

Podobne ograniczenie dla ASIO jest w 64 bitowym AIMP, ale dla WASAPI są 2 tryby "Exklusive" z opcjami "Event" i "Push", które mają kilka możliwości konfiguracji i przypominają te dla ASIO z ograniczeniem do fizycznych możliwości DAC. Ustawienie "WASAPI Deafult"pracuje zawsze z 32 bitowym przetwarzaniem, czyli jest w trybie "Shared".

19 września  autor foobar udostępnił wtyczkę ASIO dla wersji 64 bitowej i jasno podkreśla przy niej: "Contrary to popular "audiophile" claims, there are NO benefits from using ASIO as far as music playback quality is concerned". Mity w tym temacie były pod wcześniejszymi wpisami przekazywane w wielu komentarzach "wiedzących lepiej".

Jeden anonim stwierdził sobie także w komentarzu, że "zbudowanie softu pod AMD64 nie jest jakimś wielkim wyczynem" i dla porządku nie zaszkodzi zacytować pierwszy punkt opisu zmian w foobar: "Now available as x86 32-bit (legacy), x86 64-bit. ARM 64-bit version coming soon". Warto jeszcze przy tej okazji zwrócić również uwagę na ilość korekt wersji beta przez tak krótki czas. To nie wskazuje, że nawet dla autora uznanego w świecie programu zadanie jest proste.

Potwierdzeniem tego jest także wtyczka MathAudio Room EQ. Jej wersja 2.8.0 pojawiła się 17 września, ale nadal działa tylko 32 bitowo, chociaż jest już stosowny program na 64.  Rzetelnie do zagadnienia podchodzi również autor AIMP, który udostępnił już stabilną wersję 64 bitową, która świetnie się sprawdza, ale nadal pojawiają się bety pod tym samym numerem 5.03. To różni twórców dobrego oprogramowania od informatyków wykonujących jedynie zlecenia.

Nie zabrakło również w komentarzach bezsensownych wątków w temacie kryptoreklamy, więc tym razem ciekawy przekład zestawu domowego przypominającego systemy estradowe niech będzie sobie tylko z ilustracją bez żadnego logo i podawania nazwy, a jedynie z zacytowanym fragmentem dostępnego w sieci marketingowego opisu tego produktu.

... to kolumny wyjątkowo elastyczne w kwestii ustawienia i dopasowania do pomieszczenia odsłuchowego dzięki odwracalnemu portowi bas refleksu XLF i niezależnie regulowanym modułom. Łatwość instalacji w szeregu różnych pomieszczeń pozwala miłośnikom muzyki poznać pełnię możliwości tego systemu. Każdy z głośników jest teraz ustawiony bardziej precyzyjnie względem słuchacza, co zapewnia wybitną reprodukcję detali a zgodność czasowa jest lepsza w każdej pozycji odsłuchowej.
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.