Blog (335)
Komentarze (2.4k)
Recenzje (17)

Retromaniak: DELL Latitude CPx J650GT – wszystkomający retro laptop, który uwielbiam

@KrogulecRetromaniak: DELL Latitude CPx J650GT – wszystkomający retro laptop, który uwielbiam27.03.2018 01:52

Stare notebooki DELL, podobnie jak stare ThinkPady (te jeszcze produkcji IBM) nie bez przyczyny cieszyły się dużym uznaniem wśród użytkowników, szczególnie tzw. "IT Prosów". Były to bowiem sprzęty solidnie wykonane, trwałe, naszpikowane pomysłowymi rozwiązaniami, a przede wszystkim w pełni funkcjonalne. W nich nikomu nie przyszłoby do głowy, aby liczbę portów ograniczać do jednego USB-C...

Kilkukrotnie pisałem o HP LaserJet 4P, starej drukarce laserowej z której korzystam po dziś dzień i po prostu ją uwielbiam. Podobne odczucia żywię w stosunku do DELLa Latitude CPx J650GT - laptopa z procesorem Intel Pentium III 650MHz, pochodzącego z początków tego stulecia. Naturalnie z tak wiekowego sprzętu nie korzystam - jak to się ładnie mówi - produkcyjnie.

To mój ulubiony komputer do testowania starego sprzętu i oprogramowania - oferuje bowiem multum złączy. Od tych najbardziej archaicznych, takich jak LPT (Centronics) i RS232, poprzez średniostare PS/2, VGA, S-Video, nadajnik/odbiornik podczerwieni IrDA, gniazda na karty PCMCIA typu I/II/III, aż po aktualne do dziś USB (co prawda 1.1, ale zawsze) oraz gniazdo sieciowe LAN 10/100, znajdujące się w stacji dokującej.

Wszystko to sprawia, że z poziomu jednego urządzenia bardzo łatwo jest sprawdzić praktycznie każdy sprzęt - od antycznej myszki, przez drukarkę, po monitor CRT. Można też przesłać dane do starej Nokii 6310i/7650 po podczerwieni, można sprawdzić starą kartę PCMCIA, a w razie braku sterowników wgrać je z płyty CD lub ściągnąć je z sieci.

Dotąd problemem była jednak obsługa dyskietek 3,5", co ograniczało zabawy ze starym softem, który kiedyś standardowo był przecież zapisywany na takich nośnikach (jak chociażby program Geometria, którego byłem współautorem). Komputer trafił bowiem w moje ręce bez stacji (w tym modelu instaluje się ją zamiennie z napędem CD-ROM). Zdobycie stacji do tego notebooka nie jest co prawda niemożliwe, ale wymaga trochę zachodu i zaryzykowania paru groszy, bo zwykle taki stary sprzęt jest sprzedawany jako niesprawdzony.

Tu jednak kolejny raz siłę pokazała prężna społeczność dobrychprogramów, tym razem konkretnie w osobie GBMa, któremu z tego miejsca jeszcze raz dziękuję. Okazało się, że posiada on w swoich przebogatych zbiorach dokładnie taką stację jakiej szukałem (tu warto nadmienić, że GBM ma nawyk zbierania elektroniki wszelkiej maści, pewnie kiedyś będą go pokazywać w telewizji, w materiale o uciążliwych sąsiadach, jak już dobije ze swoim zbieractwem pod sufit ;).

Kilka dni temu tę stację otrzymałem, a dziś nadeszła uroczysta chwila jej montażu. Przyznam, że czyniłem to trochę z duszą na ramieniu gdyż patrząc na wygląd, jej sprawność oceniałem 50/50 - pal sześć, że nie będzie działać, ale jeżeli doszłoby do jakiegoś zwarcia i uszkodzenia mojego lapciaka to byłbym "nieco" niepocieszony. Na szczęście okazało się, że były to obawy na wyrost, bo stacja poszła bez problemu i czyta dyskietki jak szalona ;) Od teraz życie retromaniaka będzie łatwiejsze.

W tym miejscu chciałbym jeszcze wrócić na chwilę do tego o czym wspomniałem na początku wpisu, tj. pomysłowych rozwiązaniach. W DELLu Latitude CPx J650GT jest ich bowiem pełno. Wymiana napędu CD-ROM na FDD to czynność banalna - wystarczy kciukiem zwolnić blokadę i wysunąć napęd. Podobnie rzecz ma się z dostępem do baterii, pamięci, czy dysku twardego. Cieszy mnie to niezmiernie gdyż następnym krokiem ma być właśnie zwiększenie RAMu (swoją drogą, ma ktoś może moduły SODIMM SDRAM PC-100/PC-133 o pojemności 128 lub 256MB?).

Mimo upływu kilkunastu lat od wyprodukowania i dość intensywnej eksploatacji, na moim DELLu nie widać wielu śladów zużycia - wyschnięty TrackStick i kilka rys to wszystko do czego można się przyczepić. Zawiasy matrycy chodzą idealnie, podobnie jak klawiatura i touchpad, wentylatora prawie nie słychać. Gdyby nie trącący myszką design oraz słaby ekran TN o nietypowych na dzień dzisiejszy proporcjach, można by wręcz pomyśleć, że komputer ma raptem kilka lat.

Co jednak najbardziej zaskakujące, do tego modelu laptopa producent nadal udostępnia na swoich stronach sterowniki (!). Naturalnie wsparcie dla Windows kończy się na XP (nowszego i tak leciwy Pentium III z maks. 512MB pamięci RAM, jakie można zainstalować, nie uciągnie), ale DELLowi należy się szacunek.

Świat idzie do przodu i dziś nie potrzebujemy dziesiątek portów. Samo USB to może lekka przesada, ale jeżeli notebook ma złącze kart SD i wyjście HDMI to nic więcej do szczęścia na codzień mi nie potrzeba. Ba, doceniam że dzięki m.in. mniejszej liczbie portów nowoczesne notebooki i hybrydy są smuklejsze, że możemy cieszyć się tak pięknymi urządzeniami jak Surface Pro Microsoftu czy MacBooki Pro Apple'a.

Z drugiej jednak strony tęsknię za komputerami z którymi nie trzeba nosić całego wianuszka przejściówek i adapterów. Coraz bardziej kojarzy mi się to z ZX Spectrum i jego interfejsami, bez których nie dało się podpiąć do gumiaka nawet głupiego joysticka... Historia zatacza koło? ;)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.