Google zapewni oficjalne wsparcie dla Linuksa na swoich laptopach

Google zapewni oficjalne wsparcie dla Linuksa na swoich laptopach26.02.2018 12:19

Wszystko wskazuje na to, że już niebawem to chromebooki mogąbyć najlepszymi laptopami z oficjalnie wspieranym Linuksem. Zmiany wkodzie źródłowym systemu Chrome OS wskazują na pojawienie się winterfejsie ustawień, pozwalających na uruchomienie specjalnegolinuksowego kontenera. Pozwalałby on na uruchomienie wszystkichtypowych linuksowych aplikacji desktopowych i serwerowych – naczele ze szczególnie istotnym dla Google’a środowiskiemdeweloperskim Android Studio.

Konkurując z Apple o czas i serce deweloperów, Google zderza sięz problemem niekompletności swojej oferty. Jeśli ktoś chce pisaćoprogramowanie na iOS-a, wciąż najbardziej lukratywną platformęmobilną, wystarczy że kupi najtańszego MacBooka, na którymuruchomi środowisko Xcode. Komputer Apple staje się bramką do platformy mobilnej Apple.

Tymczasem Google musi odsyłać do konkurencji – Android Studiojest zbyt skomplikowanym środowiskiem programistycznym, byuruchamiać je w przeglądarce Chrome na Chrome OS-ie. Obecnie możemypobrać wersje tego IDE na Windowsa, macOS-a i Linuksa. Z trojgazłego, najlepiej dla Google, by deweloperzy korzystali z wersjilinuksowej. Sęk w tym, że nie bardzo mogą uruchomić ją dziś nabazującym przecież na Gentoo Linuksie systemie chromebooków. Niedaje on możliwości uruchamiania plików wykonywalnych ELF zprzestrzeni użytkownika – w grę wchodzi tylko przeglądarkaChrome.

Społeczność użytkowników Chrome OS-a ten problem rozwiązałajuż dawno. Ogromnie popularny wśród bardziej wymagającychużytkowników chromebooków stał się skrypt crouton(ChrRomium OS Universal chrooT envirONment), pozwalający narównoległe uruchomienie normalnego linuksowego systemu, nawet zokienkami X.org, na którym możemy uruchomić np. Firefoksa,LibreOffice, czy oczywiście Android Studio. Crouton to niewirtualizacja, lecz raczej wydzielony system plików, dającylinuksowym aplikacjom inne środowisko niż Chrome OS. Dzięki temudziała to bez żadnych dodatkowych opóźnień i narzutu na pamięć,działają też wszystkie komponenty sprzętowe, i zapewnione jestefektywne zarządzanie energią.

Installing Linux on a Chromebook with Crouton

Minusem tego rozwiązania jest kłopotliwość aktywacji i utratawszystkich zabezpieczeń Chrome OS-a – chromebooka musimy wpierwprzełączyć w tryb deweloperski, co oznacza, że każdy możeuzyskać dostęp do naszych danych. Jako że nie ma izolacji pamięci,każdy linuksowy exploit może też pozyskać dane z aplikacjidziałających w Chrome OS-ie.

Google najwyraźniej zauważyło potrzeby tych wymagającychużytkowników i przygotowuje coś specjalnego na najbliższąkonferencję deweloperską Google I/O. W Chrome OS 66 pojawić by sięmiała możliwość oficjalnego uaktywnienia linuksowego systemu,działającego w kontenerze LXD.W aplikacji Ustawień systemu Google’a pojawić się ma się nowemenu o sugestywnej nazwie Better Together, w którym administratorzybędą mogli sobie takie kontenery włączyć– tyle ile im potrzeba. Dostępne ma być też narzędzie o nazwieCrostini, pozwalające na zainstalowanie i skonfigurowanie takiegokontenera.

W ten sposób odpowiednio mocne chromebooki (takie jak np. GooglePixelbook) stałyby się najlepszym sprzętem do pracy dladeweloperów Androida: z jednej strony pozwalałyby samodzielnieuruchamiać aplikacje poprzez androidowy podsystem ze sklepem Play, zdrugiej uruchomiłyby deweloperskie aplikacje linuksowe, wszystko nabazie tego samego kernela, bez jakichkolwiek narzutów, a za to zbezpieczeństwem kontenerów LXD.

LXC Containers on Shield Android TV

Pojawi się też możliwość uruchamiania na chromebookach wielu linuksowych gier (np. ze sklepu Steam), a nawet odpalania aplikacji windowsowych przez środowisko Wine. Oczywiście wszystko to pod warunkiem, że będziemy mieli chromebooka z procesorem x86 – te z ARM raczej nie poradzą sobie ze skompilowanymi na inną architekturę plikami binarnymi, narzut emulacji jest zbyt duży, by mogło to dobrze działać.

Pozostaje tylko jeden problem – czy Google poradzi sobie ztrzema niezależnymi systemami plików działającymi obok siebie?Niestety, jak do tej pory integracja między Androidem i Chrome OS-empozostawia sporodo życzenia. Jeśli dojdzie do tego desktopowy Linux, można sięspodziewać niezłego bałaganu: może się okazać, że zapisany wChrome plik nie będzie dostępny dla aplikacji linuksowych iandroidowych – i vice versa.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.