Na Maki jednak są wirusy, a nawet botnet

Na Maki jednak są wirusy, a nawet botnet11.04.2012 18:00

Mit o Makach wolnych od wirusów został ostatecznie obalony i pogrzebany. Podstawy mitu zostały zachwiane, kiedy pojawiły się udające oprogramowanie antywirusowe złośliwe programy pokroju MACDefendera. Tydzień temu firma Dr. Web, która zajmuje się badaniem zagrożeń czyhających na nasze komputery, powiadomiła o obecności botnetu złożonego z ponad 600 tysięcy zainfekowanych Maków (6 kwietnia połączonych z botnetem było 650748 maszyn). Co ciekawe, 247 maszyn-zombie zgłaszała się… z Cupertino.

Trojan, o którym mowa, to mutacja znanego od przynajmniej roku, podszywającego się pod instalator Flash Playera Trojan-Downloader:OSX/Flashback, którego odkryła firma F-Secure. Najnowszy wariant Flashbacka do ataku wykorzystuje lukę w maszynie uruchomieniowej Javy. Poprawka została wydana przez Oracle jeszcze w lutym, ale Apple zwlekał z jej udostępnieniem dla użytkowników OS X i w rezultacie aktualizacja trafiła do nich dopiero 3 kwietnia, po nagłośnieniu sprawy Flashbacka.

Firmy zajmujące się zabezpieczaniem komputerów nie śpią. F-Secure opublikował listę kroków potrzebną do sprawdzenia, czy komputer został zainfekowany, ręcznego usunięcia trojana oraz dodatkowe informacje na jego temat. Na stronie firmy Kaspersky pojawiło się narzędzie usuwające trojana (ZIP). Można również skontrolować zdrowie swojego Maka za pomocą specjalnej strony. Wygląda więc na to, że jesteśmy bezpieczni, a specjaliści mają botnet pod kontrolą.

Jednak komuś to przeszkadza. Apple generalnie ma słabe doświadczenie w pracy z firmami zajmującymi się badaniem zagrożeń i produkcją oprogramowania zabezpieczającego i wcale nie pracuje nad poprawą stosunków. Forbes poinformował, że Apple zwrócił się do firmy Dr. Web z wnioskiem o zaprzestanie monitorowania botnetu. Apple prosił o wyłączenie serwera kontrolującego i zarządzającego botnetem, który znajdował się pod należącą do rosyjskiej firmy domeną. W rzeczywistości serwer ten był atrapą, która służyła do monitorowania połączeń zainfekowanych komputerów i zbierania informacji o zagrożeniu. Najwyraźniej Apple nie uważa badania trojanów za pomoc.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.