Nvidia GeForce RTX 3050. Znamy wydajność w grach i w kopaniu kryptowalut

Długo wyczekiwany GeForce RTX 3050 trafi na półki sklepowe już w ten czwartek. W sieci pojawiły się wyniki dotyczące wydajności nowej karty w grach oraz w wydobywaniu kryptowaluty Ethereum.

Ostatnio na rynek trafiła budżetowa opcja od AMD w postaci Radeona RX 6500 XT, a teraz ten teren będzie chciała zająć Nvidia.

Portal VideoCardz zdobył wyniki najmniejszego Ampere z testów 3DMark TimeSpy, TimeSpy Extreme oraz FireStrike i porównał jego osiągi do RTX-a 3060, GTX-a 1660 Ti oraz Radeona RX 6500 XT.

Ogólnie rzecz biorąc, GeForce RTX 3050 będzie oferował wydajność starszego GTX-a 1660 Ti (do około 6 proc. mniej), oferując przy tym wsparcie dla techniki śledzenia promieni oraz DLSS, oraz dodatkowe 2 GB pamięci graficznej. GeForce RTX 3050 z 8 GB pamięci GDDR6 będzie dużo lepszym wyborem na dłuższą metę niż Radeon RX 6500 XT z 4GB.

Tymczasem w porównaniu do konkurentów to GeForce RTX 3060 bazujący de facto na tym samym rdzeniu GA106 jest szybszy od RTX-a 3050 o kolejno 30 proc. (FireStrike), 42 proc. (TimeSpy) oraz 47 proc. (TimeSpy Extreme).

Z kolei jeśli rywalem jest najsłabszy Radeon bazujący na architekturze RDNA 2, to mały Ampere jest o niego szybszy o 4 proc. (FireStrike), ale w wyższej rozdzielczości jest już znacznie gorzej dla Radeona. W przypadku testów w wyższej rozdzielczości pokroju TimeSpy (2560x1440 pikseli) TimeSpy Extereme (4K) to przewaga RTX-a 3050 wzrasta do 19/20 proc.

Są to całkiem niezłe wartości jak na kartę, która ma być dostępna od 1 359 zł w przypadku modeli podstawowych. Byłaby to wyczekiwana rewolucja, ponieważ GTX-y 1660 Ti są dostępne dopiero powyżej 2 tys. zł.

Całkiem też możliwe, że małe Ampere nie zainteresują kryptogórników, ponieważ na chińskiej platformie społecznościowej Bilibili pojawił się wpis dotyczący wydajności kopania ETH, wedle którego karta osiąga zaledwie 13.66 MH/s.

Możliwe też, że tak samo jak w przypadku innych premier Nvidii, w najgorszym przypadku karty powinny być dostępne w cenach sugerowanych na premierę, ale tylko praktyka pokaże, czy uda się uniknąć sytuacji z Japonii.