Windows 11: wciąż nie potrafię go używać [OPINIA]

Windows 11: wciąż nie potrafię go używać [OPINIA]30.05.2023 12:18
Windows 11: wciąż nie potrafię go używać
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Kamil Dudek

Niedługo miną już dwa lata od wydania Windows 11, a system ten pozostaje dla mnie nieużywalny. I to wcale nie przez którąś z nowości! Problem sprawia mi funkcja z Windows… 7, której w najnowszej wersji Okienek nie da się już wyłączyć. Nie jestem jedyny.

Użytkownicy mają wiele zastrzeżeń do następcy wysłużonej Dziesiątki. Krytykowane są wymagania sprzętowe (dalekie od wysokich), stabilność i trudne do ubicia Widżety, ewidentnie niegotowe i bez pomysłu na siebie. Często nielubiane jest także nowe Menu Start, bez jumplist i z wielkim napisem "Ten użytkownik nie chce się przyznać do tego, jakie pliki otwiera", pogardliwie wyświetlanym, gdy wyłączy się (nieusuwalne z jakiegoś powodu) pole Sugerowanych Plików.

Druga natura

Do tego wszystkiego jestem jednak w stanie się przyzwyczaić. A raczej - wyłączyć i przerobić pod siebie, acz nieakceptowalnie dużym wysiłkiem. Rzecz, z którą mam podstawowy problem, to pasek zadań. Windows 11 usunął możliwość wyłączenia funkcji Superbar, wprowadzonej w Windows 7 pod nazwą "zawsze łącz, ukrywaj etykiety". Nigdy nie udało mi się zmienić nawyków tak, by umieć z niego korzystać bez drastycznego spowolnienia pracy. Co więcej, mimo upływu lat dalej twierdzę, że paska z połączonymi przyciskami po prostu nie da się wydajnie używać, a jego forsowanie jest upokarzające. Domyślne usuwanie etykiet jest (kolejnym) dowodem na to, że ludzi da się przekonać/przyzwyczaić do dosłownie wszystkiego.

Mój problem z Superbarem polega na tym, że kompletnie nie nadaje się on do obsługi wielu okien. Choć moja przeglądarka, IDE, terminal, program pocztowy i menedżer plików obsługują karty (które w swym wewnętrznym monologu dożywotnio i tak będę nazywał "zakładkami"), nie robi tego np. Office, Hyper-V, Teams i Whiteboard. Oraz cała reszta starego szrotu, którego regularnie używam z wieloma instancjami jednocześnie. Aby wygodnie przełączać się między ich oknami, kiedyś wystarczyło znaleźć je, po nazwie i ikonie na pasku - i kliknąć. Teraz (czyli od półtora dekady) konieczne jest najechanie na ikonę, poczekanie kilku poniżających sekund, zidentyfikowanie okna po miniaturce i kliknięcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić notebook Asus Zenbook S 13?

W takich warunkach nie można pracować!

Na czekaniu na ten wspaniały efekt sumarycznie zmarnowałem, w subiektywnym odczuciu, kilka lat swojego życia. Równie dobrze można połączyć wszystkie przyciski okien w jeden, ukryć możliwość przełączania się między nimi za fasadą piętnastu rozwijanych menu, z których każdy poziom wyświetla się po pięciu sekundach nieruchomego trzymania na nim kursora. Jakie rozwiązanie sugerują użytkownicy pracujący na tym afroncie, jakim jest domyślne ustawienie? Odpowiedź jest otóż bardzo linuksowa, a więc należąca do gatunku "przecież wystarczy tylko". Ano wszakże wystarczy tylko stosować kombinację klawiszy Alt-Tab. Coś, co kiedyś działało bezbłędnie, a dziś działa wolniej i gorzej, należy obchodzić, stosując dodatkowe urządzenie peryferyjne. Progres.

Superbar budzi też we mnie zastrzeżenia natury estetycznej. Kombinowany pasek jest afunkcjonalny, niekonsekwentny i brzydki, a głęboko wierzę w to, że jeżeli coś jest brzydkie, należy się od tego bezwarunkowo trzymać z daleka. Superbar jest fundamentalnie niezgodny z wypracowanym przez lata sposobem interakcji z oknami w Windows. W swojej pełnej implementacji zakłada, że wszystkie okna obsługują karty, a zasobnik systemowy (tray) nie zawiera żadnych ikon programów rezydentnych. Tak nie jest i nigdy nie będzie, czasami stosowanie wielu okien jest nieuniknione nawet, gdy program obsługuje zakładki… przepraszam - karty. A gdy niektóre komunikatory (np. Skype) próbowały w ubiegłej dekadzie zrezygnować z traya, na ich forach supportowych wybuchły zamieszki i prędko się z tego wycofano.

Dawnych opcji nie ma. Póki co., Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Kamil Dudek
Dawnych opcji nie ma. Póki co.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Kamil Dudek

Z Windowsem tak się po prostu nie pracuje, co czyni Superbar ciekawą, acz niemożliwą do poprawnego wdrożenia opcją - czymś na kształt kafelków. Nie rozumiem, jak można jej używać. Co prawda nie rozumiem większej ilości rzeczy i zjawisk, jak np. pasek wyszukiwania na ćwierć ekranu, WinRAR i piłka nożna - ale połączony pasek zadań po prostu likwiduje dla mnie możliwość pracy na komputerze. Choć z jakiegoś powodu kompletnie nie mam z tym problemu na Maku. Jakimś cudem błyskawicznie przyzwyczaiłem się do wybierania okien gestem trzech palców na touchpadzie i w ogóle mi to tam nie przeszkadza, choć teoretycznie ma zbliżone wady.

Jest jednak dobra wiadomość dla tych, którzy na komputerze z Windowsem chcą pracować, a nie tylko na niego patrzeć (a wszak tylko to jest możliwe na domyślnych ustawieniach od 2009). Testowe kompilacje Insider Preview zawierają już funkcje rozbicia ikon na pasku zadań i włączenia etykiet okien. Było to najważniejsze oczekiwanie użytkowników na portalu opinii testerów. W swojej obecnej postaci działa oczywiście gorzej od tej z przeszłości i jest brzydsza. Ale lepiej nie narzekać - spłoszeni programiści z Redmond mogą w rezultacie nie dodać jej do przyszłej wersji systemu.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.