Analitycy straszą: ceny pamięci DRAM i NAND nie spadną. Samsung woli obniżać produkcję

Źródło: Depositphotos
Źródło: Depositphotos
Piotr Urbaniak

21.09.2018 13:35, aktual.: 21.09.2018 13:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samsung intencjonalnie opóźni postęp na rynku pamięci DRAM, chcąc utrzymać możliwie wysokie ceny. Tak przynajmniej wynika z raportu Bloomberga, w którym agencja powołuje się na własne źródła informacji. Zdaniem analityków Koreańska korporacja, jako największy producent DRAM na świecie, wciąż nie czuje dostatecznego zagrożenia ze strony konkurencji, Microna i SK Hynix, przez co może ze spokojem dyktować wszystkim warunki.

Technicznie rzecz biorąc, chodzi o współczynnik zwany wzrostem bitów, który wyznacza coroczny wzrost ilości produkowanej pamięci. Na początku bieżącego roku Samsung podawał, że produkcja ma być zwiększona o 20 proc. dla DRAM i aż 40 proc. dla NAND. Tymczasem według Bloomberga rzeczywiste wartości okazują się znacznie mniejsze i wynoszą, odpowiednio, niespełna 20 oraz około 30 proc. Przy czym producent ponoć intencjonalnie zaniża dynamikę rozwoju, aby nie ryzykować spadku cen, a jako że konkurencyjne Micron i SK Hynix dysponują zdecydowanie mniejszymi mocami przerobowymi, nie są w stanie wpłynąć na koniunkturę.

Bloomberg zauważa przy tym, że produkcja półprzewodników jest najbardziej dochodowym z interesów koreańskiego przedsiębiorstwa, ponieważ tyczy się nie tylko urządzeń sprzedawanych pod własnym szyldem, ale też podwykonawstwa realizowanego dla konkurencji. Tylko w 2017 r. dział ten wygenerował firmie 31,4 mld dol. zysku operacyjnego, co – nawiasem mówiąc – okazało się blisko dwukrotnym wzrostem rok do roku, pozwalając na osiągnięcie rekordowych przychodów. Oligopol panujący aktualnie na rynku pamięci w tym pomógł.

Co zaskakujące, jeszcze w 2016 r. dynamika wzrostu bitów dla DRAM wynosiła 40 proc., dopiero w 2017 r. spadła do 20 proc., a obecnie jest jeszcze niższa. Urządzenia natomiast, czy to komputery osobiste czy smartfony, z roku na rok wyposażane są w coraz większe pokłady pamięci. Niech za przykład posłuży, że jeszcze w grudniu 2016 r. sonda sprzętowa wśród użytkowników platformy Steam wskazywała na wyraźną dominację komputerów z 8 GB RAM. Na dzień dzisiejszy maszyn wyposażonych w 12 GB RAM lub więcej jest niemalże tyle samo. Zatem ilość pamięci w domach, średnio, rośnie znacznie szybciej niż nakłady produkcyjne – to niedobra tendencja.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (22)
Zobacz także