Android Auto ma usterkę. Na pewno jej nie przeoczysz
Coraz więcej kierowców zauważa, że interfejs Android Auto nagle wyświetla się w ogromnym powiększeniu. Problem dotyczy różnych modeli aut i aplikacji, a standardowe metody naprawy nie przynoszą efektu.
W ostatnim czasie użytkownicy Androida Auto zgłaszają nietypowy problem – interfejs systemu nagle wyświetla się w powiększeniu. Dotyczy to zarówno aplikacji Google Maps, jak i Spotify, a ekran wygląda na znacznie powiększony w porównaniu do standardowego widoku - zwraca uwagę Android Authrority.
Pierwsze zgłoszenia pojawiły się na reddicie. Jeden z kierowców opisał, że w jego Chevrolecie z 2024 r. interfejs Androida Auto od kilku tygodni jest powiększony do tego stopnia, że nie da się z niego korzystać i wygląda "karykaturalnie". Po podłączeniu do nowszego Forda problem również wystąpił. Użytkownik zauważył, że sytuacja powtarza się zarówno przy połączeniu przewodowym, jak i bezprzewodowym.
Inni użytkownicy potwierdzili, że spotkali się z podobnym zjawiskiem. Jeden z nich zauważył, że powiększenie dotyczy tylko części nawigacyjnej w trybie podzielonego ekranu, podczas gdy odtwarzacz muzyki wyświetla się prawidłowo. Kolejna osoba poinformowała, że problem ustąpił po zainstalowaniu najnowszej wersji Android Auto.
Jak wynika z relacji użytkowników, standardowe metody naprawy nie przynoszą efektu. Próbowano między innymi zmiany przewodu połączenia (niegdyś kiepskiej jakości produkt bywał problemem podczas łączenia z radiem w samochodzie), ponownej instalacji Androida Auto czy czyszczenia pamięci podręcznej. Niestety bez rezultau.
Na razie nie wiadomo, jak szeroko występuje ten błąd. Zgłoszenia pochodzą od kilku osób, a niektóre z nich korzystają z kilkuletnich urządzeń. W praktyce nie powinno mieć to jednak znaczenia, póki w urządzeniu działa obsługiwana nadal wersja Androida Auto (a instalację nowszej wymusza samo oprogramowanie, gdy jest to konieczne).
Na ten moment nie ma oficjalnego stanowiska Google'a w tej sprawie. Użytkownicy Androida Auto, którzy napotkali podobny problem, mogą śledzić fora internetowe i sprawdzać dostępność aktualizacji aplikacji, a w tle po prostu uzbroić się w cierpliwość.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl