Android zbyt ociężały dla amerykańskich żołnierzy, wkrótce migracja na iPhone'y
Łaska amerykańskich władz na pstrym koniu jeździ: niedawno informowaliśmy o zmianie smartfona przez Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wykorzystywany przez lata BlackBerry model 8830, oczywiście w odpowiednio zmodyfikowanej wersji, zastąpiony został przez Samsunga Galaxy S4. Nie na wszystkich szczeblach urządzenia z Androidem cieszą się jednak powodzeniem.
Według serwisu Android Tactical Assault Kit (ATAK), czyli smartfony Samsung Galaxy Note z odpowiednio zmodyfikowanym Androidem, który znajdował swoje zastosowanie między innymi w nawigacji, namierzaniu, etc.
ATAK może jednak wkrótce przejść do historii i to z powodu szczególnie bolesnego dla producenta samych urządzeń, jak i systemu operacyjnego. Otóż z powodu słabej wydajności urządzeń z Androidem w najnowszych pakietach Note'y zostały zastąpionem przez iPhone'a 6s. Żołnierze zgłaszali bowiem, że ATAK miał dotąd problemy nawet z tak kluczowymi na polu walki funkcjami jak zmiana orientacji ekranu.
Na razie Amerykanie nie potwierdzili podobnych informacji, jednak głosów krytyki wobec dotychczasowych ATAK-ów jest więcej i dotyczące przede wszystkim kiepskiej optymalizacji Androida. Ma on sprawować się nieporównywalnie gorzej do iOS-a z zainstalowanymi narzędziami opracowanymi na potrzeby armii.
Według 9to5mac.com problemy z wydajnością urządzenia wynikają przede wszystkim z faktu, że wspomniany Note to pierwsza odsłona tego urządzenia, która miała premierę w roku 2011, co rzeczywiście może wyjaśniać uwagi dotyczące wydajności. Niemniej decyzja o migracji wizerunkowo stanowi porażkę zarówno Samsunga, jak i Androida, mimo że chwalona wydajność iPhone'a 6s wynika przede wszystkim z tego, że mowa o urządzeniu, od którego premiery nie minął nawet rok.