Australis, nowy interfejs Firefoksa, trafia do kanału Nightly

Australis, nowy interfejs Firefoksa, trafia do kanału Nightly

Australis, nowy interfejs Firefoksa, trafia do kanału Nightly
19.11.2013 14:46

Mozilla przesądziła sprawę – już niebawem użytkownicyFirefoksa będą korzystali z zupełnie nowego interfejsu użytkownika,rozwijanego od kilkunastu miesięcy pod nazwą kodową „Australis”.W kanale wydawniczym Nightly pojawiła się wersja 28a1, przynoszącdaleko posunięte zmiany zarówno w wyglądzie tej przeglądarki, jakrozmieszczeniu elementów sterowania.Osobom, które po raz pierwszy zobaczą interfejsAustralis (niektórym zapewne znany już z klienta pocztowegoThunderbird), może się wydawać, że to jakaś dziwaczna skórka dlaChrome. A jednak Mozilla zapewnia, że wcale tak nie jest: w wysokimstopniu ujednolicone odmiany Australis dla Linuksa, OS-a X i Windowsmają być najpiękniejszą i najbardziej dopracowaną w detalachiteracją wizualnego projektu Firefoksa – nowoczesną,przejrzystą i wygodną –utrzymuje Mahadva Enros, szef zespołu Firefox User Experience wMozilli. To piękno ma być zasługąorganicznych (przyjaznych, płynnych, i tak bardzo firefoksowych)krzywizn, stosowanych tam gdzie to tylko jest możliwe. Gryzą się oneco prawda z prostymikątami Windows 8, ale już na OS-ie X i w niektórych linuksowychskórkach całkiem dobrze komponują z wystrojem tych systemów. Całkiemdobrze wygląda wyróżnienie aktywnej karty na tle paska kart, jak ianimacje ich przesuwania, a uporządkowany pasek narzędziowy sprawia,że skórki Personas wyglądają znacznie lepiej niż do tej pory.Za zmianami w estetyce idą zmianyw usability przeglądarki. Więcej miejsca dla stron internetowych,zintegrowany przycisk dodawania do zakładek, ale przede wszystkimpozbycie się otwierającego główne menu przycisku „Firefox”z belki okna, który zastąpił teraz przycisk przy prawej krawędzipaska narzędzi, otwierający panel rzadziej używanych kontrolek.Skojarzenia z Chrome są tu nieuchronne, nawet ikona przycisku jesttaka sama, choć trzeba przyznać, że w porównaniu do rozwijanego menuw Chrome, panel Firefoksa Australis jest lepiej zaprojektowany iszybciej można w nim znaleźć podstawowe funkcje (choć z koleiznalezienie funkcji bardziej zaawansowanych – np. zmianykodowania tekstu – jest znacznie trudniejsze).[img=australis-firefox]Na szczęście Mozilla nie poszłacałkowicie w ślad innych producentów, starających się wyeliminować zinterfejsów użytkownika wszelkie możliwości konfiguracji. Australisokazuje się całkiem elastyczne – otwierając panel narzędzi,znajdziemy w nim przycisk Customize, którego kliknięcie powodujeotwarcie karty konfiguracji interfejsu. Metodą przeciągnij-i-upuśćmożna w niej dopasować do swoich potrzeb zarówno zawartość panelu,jak i paska narzędziowego. Niestety nie dotyczy to już samychprzycisków, nie możemy np. przesunąć przycisku odświeżania strony wjakieś wygodniejsze miejsce – cały blok paska adresowego „nasztywno” połączony ze swoimi przyciskami.Jeśli nie chcecie instalowaćFirefoksa Nightly, to możecie zobaczyć Australis w działaniu naponiższym wideo. Jak widać, Mozilli udało się w ten sposób całkowicieujednolicić wygląd swoich kluczowych aplikacji – takdesktopowych jak i mobilnych. Co jednak najbardziej zaskakuje, toszybkość działania nowego interfejsu. Opóźnieniaw pracach tłumaczono przede wszystkim chęcią osiągnięciaresponsywności porównywalnej z dotychczasowym interfejsem, tymczasemz wysoce subiektywnych testów autora tej notki wynika, że jest onajuż wyższa. Mimo zaś wczesnej fazy prac (w końcu to dopiero wydanie wkanale Nightly, coś w rodzaju pre-alfa), całość działa zaskakującostabilnie, obsługiwanych jest nawet wiele rozszerzeń powstałych wczasie, gdy o Australis nikt jeszcze nie myślał.Pierwsza stabilna wersjaFirefoksa z nowym interfejsem pojawi się w marcu 2014 roku. WersjęNightly możecie pobrać tutaj.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (81)