Chmura, Windows i Surface ciągną Microsoft do góry, ale z Lumią jest źle
Microsoft opublikował wyniki finansowe za czwarty kwartałswojego roku fiskalnego 2016. Potwierdzają one słuszność drogi,jaką obrała firma pod przewodnictwem Satyi Nadelli. Sam prezesMicrosoftu podsumował to słowami: to był przełom, zarówno wnaszej transformacji, jak i w towarzyszeniu naszym klientom, którzyprzechodzą swoją własną cyfrową transformację.Mówiąc o transformacji miał na myśli przede wszystkim migracjęusług do chmury – która staje się dla firmy z Redmondnajważniejszym biznesem.
Pieniędzy niebrakuje. Licząc zgodnie z międzynarodowymi standardamirachunkowości (GAAP), przychód Microsoftu w czwartym kwartalewyniósł 20,6 mld dolarów, zysk operacyjny 3,1 mld, zysk netto 3,1mld, a wskaźnik zysku na akcję 39 centów. Pomijając te standardy(non-GAAP), przychód wyniósł 22,6 mld, zysk operacyjny 6,2 mld,zysk netto 5,5 mld, a wskaźnik zysku na akcję 69 centów.
Oznacza to, że w całym rokufiskalnym 2016 Microsoft odnotował przychód na poziomie 85,3 mlddolarów (GAAP) i 92 mld (non-GAAP), zysk operacyjny 20,2 mld (GAAP)i 27,9 mld (non-GAAP), zysk netto 16,8 mld (GAAP) i 22,3 mld(non-GAAP), a wskaźnik zysku na akcję 2,10 dolara (GAAP) i 2,79dolara (non-GAAP).
Na te dobre wyniki złożyły sięprzede wszystkim Office 365 oraz chmura Azure. Pion Productivity andBusiness Process zwiększył w czwartym kwartale swoje przychody o5%, do 7 mld, jeśli jednak ograniczyć się do samych usługchmurowych, to te urosły rok do roku o 19%. Nic dziwnego, w tymmomencie z chmury Office 365 korzysta już 23,1 mln użytkowników,
A jak sobie radzi ta jednostkabiznesowa More Personal Computing, w której znalazł się Windows,wyszukiwarka Bing oraz wszystkie urządzenia produkowane przezMicrosoft, od Surface po Xboksa? Tutaj trzeba przyznać, że jest taksobie. Jako całość, skurczyła się o 4%, z przychodem 8,9 mld,ale w jej ramach świetnie poczynał sobie Windows. Pomimo słabnącegorynku pecetów, Windows zarabia świetnie, urósł 27% rok do roku.Nieźle też radziły sobie urządzenia Surface, z których przychódwzrósł o 9%. Czemu więc jest gorzej, skoro jest lepiej? Winnądobrze znacie – na imię ma Lumia.
Wyników finansowych sprzedażyswoich telefonów Microsoft w ogóle nie skomentował, ale stanWindows Phone’a można wyczytać z samych liczb. Przychód ztelefonów skurczył się rok do roku aż o 71%. Warto zauważyć, żeto dotyczy okresu, w którym w sprzedaży byłyjuż topowe Lumie 950 i 950 XL. To całkowita porażkadotychczasowej polityki w dziedzinie smartfonów – więc nicdziwnego, że Microsoft sobie odpuszcza z nowymi modelami.
Prawdopodobnie teraz caływysiłek pójdzie w stworzenie jednego, spektakularnego urządzenia,Surface Phone, które mogłoby rywalizować z iPhonem, szczególnie wświecie wielkiego biznesu. Nie zobaczymy go jednak wcześniej, niżw 2017 roku, więc firmie z Redmond na tym odcinku frontu pozostajejuż tylko minimalizować straty. Trudno uwierzyć bowiem, byzapowiadana na sierpień aktualizacja Windows 10 Anniversary Updatenagle odmieniła rynek, zachęcając ludzi do masowego kupowaniaLumii.