Debiutuje Meizu MX4. Chińskie smartfony z MediaTekami są coraz wydajniejsze
Chińskie smartfony atakują coraz mocniej, co widać po zaprezentowanym właśnie Meizu MX4. O tym modelu informowaliśmy już czerwcu, kiedy to producent zapowiedział jego wprowadzenie na rynek jako następcy dla bardzo udanego MX3. Nie minęło wiele czasu do chwili, kiedy wreszcie możemy podziwiać kunszt ich pracy. O przedmiotach „made in China” można mówić wiele, niemniej trudno przejść obok urządzenia, które nie tylko prezentuje się nad wyraz okazale, ale na dodatek oferuje bardzo wydajną specyfikację techniczną.
Zacznijmy od tego, że MX4 można nazywać już w zasadzie fabletem, a nie zwykłym smartfonem. Jego wymiary są bowiem spore: 144 x 75,2 x 8,9 mm. Wszystko za sprawą potężnego, bo mającego aż 5,36-cala wyświetlacza IPS. Nie tylko rozmiar jest nietypowy, rozdzielczość wynosząca 1920 x 1152 również nie należy do najzwyczajniejszych. Nie wiadomo dlaczego producent zdecydował się na takie nietypowe proporcje, tym bardziej, że Full HD byłoby tutaj w zupełności wystarczające. W środku znajdziemy ośmiordzeniowy procesor MediaTek MT6595 o taktowaniu 2,2 GHz, który w zasadzie debiutuje na rynku. Posiada on cztery wydajne rdzenie Cortex-A17, a także cztery pomocnicze Cortex-A7 dla zachowania rozsądnego użycia energii.
Procesor wykorzystuje architekturę ARM big.LITTLE HPM (Heterogeneous Process Migration), jest to więc „prawdziwy ośmiordzeniowiec”, a nie urządzenie, które w zależności od sytuacji i zapotrzebowania korzysta z maksymalnie czterech rdzeni danego typu. Wszystkie rdzenie mogą pracować jednocześnie, co ma stanowić bardzo solidnego konkurenta dla flagowców od Qualcomma, Snapdragonów 800 i 805. Do tego klient otrzymuje układ graficzny PowerVR Series6 i 2 GB pamięci RAM. Wydajności na pewno nie brakuje. Podobnie ma być zresztą i z pamięcią wewnętrzną, bo dostępne są warianty posiadające odpowiednio 16, 32 i aż 64 GB pamięci wbudowanej. Łączność ze światem zapewnia obsługa LTE, Wi-Fi w standardzie 802.11ac, a także Bluetooth 4.0. Nie brakuje czujników: ANT+ dla aktywnych fizycznie, Multi-GNSS (obsługa systemów lokalizacji GPS, GLONASS, Beidou, Galileo i QZSS).
Ciekawie przedstawia się zastosowany w smartfonie aparat – jest to 20,7-megapiskelony Sony Exmor RS IMX200 z przysłoną f2/2 i dwoma diodami doświetlającymi. Nie jest to dokładnie ten sam aparat, jaki można znaleźć w Sony Xperia Z2, niemniej i tak powinien spisywać się bardzo dobrze. Pozwala on na nagrywanie materiałów wideo w rozdzielczości 4K, a także Slow Motion w rozdzielczości 720p. Dodatkowym atutem jest przedni aparat 2 Mpix. Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 4.4 KitKat z nakładką producenta Flyme 4.0. Zasilanie zapewnia akumulator o pojemności 3100 mAh. Urządzenie zostało wycenione na 399 dolarów i można już dokonywać wstępnych zamówień w OppoMart. Ze względu na atrakcyjną cenę występują problemy z dostępnością. Telefon najprawdopodobniej trafi na polski rynek jedynie nieoficjalnymi kanałami takimi jak aukcje internetowe.
