Drukarka 3D i elektryczny układ napędowy. Tyle potrzebowali, aby zbudować motocykl

Drukarka 3D i elektryczny układ napędowy. Tyle potrzebowali, aby zbudować motocykl

Źródło: Materiały prasowe BigRep GmbH
Źródło: Materiały prasowe BigRep GmbH
Piotr Urbaniak
20.11.2018 10:55

Świat widział już wiele sprzętów stworzonych przy użyciu drukarki 3D, w tym na przykład broń palną. Jednak nikt jeszcze nie wydrukował w pełni funkcjonalnego motocykla, przynajmniej aż do teraz. NERAbike, jak nazwano projekt, to napędzany silnikiem elektrycznym jednoślad o niemalże całkowicie drukowanej konstrukcji, który zaprojektowano w laboratorium druku trójwymiarowego NOWlab, należącym do niemieckiej firmy BigRep GmbH.

Za pomysł odpowiada dwójka inżynierów, Marco Mattia Cristofori oraz Maximilian Sedlak. Stworzyli oni 15-elementowy wydruk, składający się na kluczowe części konstrukcyjne pojazdu, m.in.: ramę, widelec, obręcze, opony (bezpowietrzne), siedziska itd.

Elektryczną jednostkę napędową ukryto w tylnym kole, baterie zaś – w ramie.

Niestety dokładne parametry silnika nie zostały ujawnione, podobnie jak osiągi i zasięg tego dość nietypowego motocykla, ale na filmie opublikowanym w serwisie YouTube można zobaczyć, jak sprzęt radzi sobie podczas jazdy. I trzeba przyznać, że efekt prac robi pozytywne wrażenie.

NERA - World-First Fully 3D Printed e-Motorcycle

Entuzjastów koncepcji zawiedzie tylko fakt, że pojazd nie trafi do sprzedaży. Producent raczej nie planuje też udostępniania projektów. NERAbike powstał wyłącznie w celu prezentacji osiągnięć firmy BigRep GmbH w dziedzinie druku 3D i zostanie wykorzystany co najwyżej w celach promocyjnych. Zresztą, w aktualnym stadium rozwoju i tak nie uzyskałby homologacji. Nie ma oświetlenia.

A może by tak rower?

Niemniej jeśli mimo wszystko chcielibyście pojeździć na czymś pochodzącym z drukarki 3D, to nic straconego. No pod warunkiem, że macie na zbyciu jakieś 3 tys. dol. i zadowala was napędzany siłą mięśni rower. Właśnie taki produkt oferuje gdzieś od połowy br. amerykańskie Arevo.

Źródło: Materiały prasowe Arevo
Źródło: Materiały prasowe Arevo

Drukowany rower Arevo waży niespełna 5,9 kg, czyli jest niezwykle lekki, a jego rama wytrzymuje ponoć większe naprężenia od tytanu – jest drukowana z włókna węglowego.

Co ciekawe, niczym NERAbike, rower początkowo także miał być projektem koncepcyjnym, ale branża zainteresowała się nim na tyle mocno, że rozpoczęto składanie zamówień. Pytanie na koniec: czyżby nowatorski motocykl z NOWlabu czekał ten sam los?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)