Ile zarabiają firmy walczące z piractwem?
Z materiałów, które przeciekły do Internetu może wynikać, że walka z piractwem jest całkiem dochodowym zajęciem.
27.09.2010 13:16
ACS:Law to firma z Wielkiej Brytanii zajmująca się walką z piractwem. Jej pracownicy zdobywają adresy IP osób rozpowszechniających nielegalnie materiały w Internecie, a następnie wysyłają im listy z żądaniem zapłaty za naruszenie praw autorskich. Zwykle firma liczy sobie 495 funtów za umorzenie sprawy. Jak donosi TorrentFreak, do Sieci przeciekły materiały firmy, w dużej mierze dotyczące działalności ACS:Law. Z dokumentów wynika, że około 40% oskarżonych osób w ogóle nie odpowiada na żądania zapłaty za naruszenie praw autorskich. Kolejnych 30% nie uznaje przedstawionych im argumentów, a tylko około 30% oskarżonych internautów płaci karę naliczoną przez ACS:Law.
Pieniądze, które firma zyskała dzięki wysyłanym listom dzielone są na trzy części. Zapłatę otrzymuje właściciel praw autorskich, firma dostarczająca adresy IP piratów i oczywiście ACS:Law. Zwykle prawnicy zabierają od 37,5% do 52,5% od uzyskanej sumy. Tylko do 28 kwietnia tego roku ACS:Law najprawdopodobniej zarobił w ten sposób ponad 630 tys. funtów. Warto jednak zauważyć, że materiały, które przeciekły do Sieci nie pokazują pełnego obrazu dotyczącego sytuacji ACS:Law. Może to być tylko wycinek działalności firmy. Mimo wszystko powinny wzbudzić zainteresowanie nie tylko opinii publicznej, ale przede wszystkim władz. Wykorzystywanie walki z piractwem do zarabiania pieniędzy jest niebezpiecznym procederem. Szybko może przerodzić się na przykład w oskarżanie niewinnych osób.