iMessage na Androida istnieje! Ale czy kiedykolwiek nadejdzie premiera?

Żaden szanujący się producent oprogramowania, i mowa tutaj nawet o największych graczach, którzy rozwiajają własne systemy operacyjne, nie może sobie dziś pozwolić na ignorowanie iOS-a i macOS-a, czego dobitnym przykładem jest praca, jaką Microsoft wkłada w rozwijanie tam swojego pakietu biurowego. Apple jednak nie znajduje się (przynajmniej na razie) na pozycji, która zobowiązywałaby do wzajemności w tej relacji.

iMessage na Androida istnieje! Ale czy kiedykolwiek nadejdzie premiera?

Dlatego aplikacji Apple np. na Androida jest jak na lekarstwo. Wyjątek stanowi jedynie Apple Music, program do konfiguracji głośnika Beats Pill oraz Move to iOS – narzędzie służące migracji danych na urządzenie Apple, w którym korporacja nie powstrzymała się od przytyku, sugerując, że po zakończonej pracy urządzenie z Androidem nadaje się do utylizacji.

Jednej aplikacji dostępnej na wyłączność na urządzenia z jabłkiem, użytkownicy Androida mogą im szczególnie pozazdrościć. Mimo że świetnych komunikatorów dostępnych na rozwijany przez Google system mobilny jest bez liku, to według wielu nie mogą się one równać z iMessage – całkiem zaawansowanego połączenia komunikatora internetowego i skrzynki SMS-owej. Oczywiście takie możliwości oferuje choćby facebookowy Messenger, ale... to facebookowy Messenger ze wszystkimi swoimi przywarami.

Na blogu Daring Fireball ukazała się jednak informacja, że Apple może wkrótce zmienić reguły gry – wersja iMessage przeznaczona na Androida jest rozwijana, i to z interfejsem zgodnym z Material Design. Na razie ma być ona wykorzystywana wewnętrznie przez pracowników Apple, nie wyciekły także żadne nieoficjalne paczki APK.

I nie zapowiada się na to, aby miało się to zmienić w najbliższym czasie. Rynek komunikatorów na Androidzie jest dość interesujący – popularność tej czy innej aplikacji zmienia się w zależności od regionu. Ponad podziałami wyrasta jednak potęga Messengera, w przypadku którego Facebook zrobił naprawdę wiele, by w mniej lub bardziej agresywny sposób przejąć lwią część internetowej komunikacji. Z drugiej zaś strony rozrost programu do niebotycznych rozmiarów i implementacja mnóstwa dodatkowych funkcji coraz cześciej zmusza użytkowników do poszukiwania alternatywy. Czy zaoferuje ją Apple?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)