Intel wyda 3,5 mld dolarów na przyspieszenie produkcji chipów

Zgodnie z informacjami, jeszcze dziś Intel ogłosi nową planowaną inwestycję. Firma ma zainwestować 3,5 miliardów dolarów w modernizację fabryki chipów. Projekt ma poprawić kiepską sytuację na rynku półprzewodników.

Jak donosi cnet, modernizacja fabryki znajdującej się w Rio Rancho to nie wszystko co planuje Intel. Korporacja chce również wydać kolejne 20 miliardów dolarów w celu zbudowanie dwóch nowych obiektów. Obie nowe fabryki mają zostać wybudowane w Arizonie.

Pierwsze informacje o tego rodzaju planach ze strony Intela pojawiły się już w niedzielę. Tego rodzaju projekt jest największą inwestycją w całej historii firmy. Na tym jednak nie koniec, bowiem celem Intela ma być ciągłe zmniejszanie rozmiarów tranzystorów. Dzięki temu możliwe byłoby umieszczenie ich większej ilości na chipie, przez co ten uzyskiwałby większą moc i był w stanie pracować szybciej.

O wszystkich tych planach opowiadał CEO Intela, Pat Gelsinger na łamach CBS. Jego zdaniem rynek potrzebuje kilku lat aby być w stanie nadrobić skutki globalnego niedoborów chipów. Opowiedział również, że póki co Intel nie był zainteresowany produkcją półprzewodników z myślą o przemyśle samochodowym. Ma jednak nadzieję, że nowe inwestycje pozwolą firmie rozpocząć ich produkcję i poprawić ogólnoświatową sytuację.

Wszystkie plany Intela mają zostać potwierdzone jeszcze dziś. Szef produkcji Intela, Keyvan Esfarjani, ma podać szczegóły dotyczące nowych inwestycji w trakcie konferencji prasowej. Poza produkcją chipów dla odbiorców zewnętrznych, Intel ma również polegać na odlewniach innych firm w celu zapewnienia sobie ciągłych dostaw na własne potrzeby.