Microsoft oddał 60 tys. patentów, by chronić Linuxa i Androida. Nie, dziś nie jest 1 kwietnia

Microsoft znów pokazał, że Open Source jest ważną częścią jego strategii. Firma przyłączyła się do konsorcjum Open Invention Network i przekazała sporą część swojej własności intelektualnej, by chronić Linuxa. Całkowicie za darmo.

Microsoft oddał 60 tys. patentów, by chronić Linuxa i Androida. Nie, dziś nie jest 1 kwietnia

OIN to największe na świecie, „pokojowo nastawione” konsorcjum patentowe, gromadzące rozwiązania otwartoźródłowe. Jego członkami są firmy Google, IBM, Red Hat, SUSE i wielu innych. Konsorcjum ma w ponad 2,6 tys. członków i posiada ponad 1,3 tys. patentów przyznanych i oczekujących, obejmujących otwarte oprogramowanie.

Przyłączając się do inicjatywy Microsoft dał wszystkim jej członkom prawo do nieodpłatnego i nieograniczonego korzystania ze wszystkich swoich zastrzeżonych rozwiązań, które mogą interesować społeczność OIN. Udostępnione portfolio patentowe firmy liczy ponad 60 tysięcy pozycji, obejmujących rozwiązania od Linuxa, Androida, OpenStack po LF Energy i HyperLedger.

To przełomowe posunięcie w historii Microsoftu, który nie tylko przekazał nieodpłatnie swoją własność intelektualną, ale też zrezygnował z czerpania sporych zysków. Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno zarabiał miliardy dolarów na samym Androidzie. W 2014 roku dostał miliard dolarów od samego Samsunga. Koło takich kwot nawet Microsoft nie przechodzi obojętnie. Przyłączenie się do OIN powinno zakończyć wszystkie konflikty między Microsoftem i społecznością Open Source… do której teraz należy. Stara strategia jest już nieaktualna i widocznie firma więcej zyska współpracując z projektami Open Source, niż z nimi walcząc. Jedną z korzyści jest złagodzenie konfliktów z byłymi wrogami. Ponadto wspierając Open Source, Microsoft wspiera nie tylko kod, ale też ludzi. Jego obecność w OIN może przyciągnąć do inicjatywy kolejnych członków i przekonać wiele firm, że otwarte oprogramowanie nie gryzie.

Filozofia jednej z największych firm IT na świecie zupełnie się zmieniła w ciągu ostatnich 5-6 lat, a to posunięcie jest najlepszym dowodem. Zamiast zwalczać raka, jakim jest Linux i otwarte oprogramowanie, Microsoft zamierza chronić otwarte projekty przed pozwami z innych stron. Wbrew pozorom, nie jest to posunięcie zaskakujące. Microsoft uruchomił już Azure IP Advantage, pomagający chronić klientów przed bezpodstawnymi pozwami i przyłączył się do grupy LOT Network, walczącej z trollami patentowymi. Ponadto współpracuje z Red Hatem i otwiera kolejne produkty. To nie jest marketing – Microsoft naprawdę się zmienia.

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (311)