Między uniwersalnością a kompromisami. Test tabletu Lenovo Yoga Tab 3

Między uniwersalnością a kompromisami. Test tabletu Lenovo Yoga Tab 3

Między uniwersalnością a kompromisami. Test tabletu Lenovo Yoga Tab 3
08.11.2015 16:40, aktualizacja: 08.11.2015 16:55

Przedstawiciel kolejnej generacji tabletów Lenovo trafił do naszej redakcji. Czy reklamowany jako uniwersalne urządzenie, które znajdzie swoje zastosowanie w wielu warunkach, tablet Lenovo Yoga Tab 3, może stanowić trafny wybór na wypełnionym po brzegi rynku urządzeń przenośnych z Androidem?

Mieliśmy już do czynienia z tabletami z rodziny Yoga, porównania zatem niejednokrotnie będą nasuwać się same. To, co zwraca uwagę w przypadku Yoga Tab 3 już na pierwszy rzut oka, to pozostanie przy nietypowym, ale sprawdzonym projekcie: uformowania jednego z dłuższych boków w cylindryczny kształt, w którym mieści się akumulator, i gdzie znajduje się środek ciężkości.

Obraz

Takie rozwiązanie miało, i ma także w przypadku trzeciej serii Yogi, swoje wady, ale także liczne zalety. Należy do nich przede wszystkim zaliczyć fakt, że tablety Lenovo, w odróżnieniu od konkurencji, zakładają nieco innym sposób (a w zasadzie kilka sposobów) użytkowania, niż zwyczajnie trzymanie cienkiego prostopadłościanu w rękach czy na kolanach.

Yoga 3 ma nie tylko wyraźnie odczuwalny środek ciężkości, ale także rozkładaną podpórkę. Przylega ona ściśle do tylnej części urządzenia obejmując jednocześnie baterię. Z tyłu, na jej środku znajduje się nawet przycisk, którego jedyną funkcją jest właśnie zwolnienie podpórki.

Producent założył dla niej dwie skokowe pozycje, ale obejma jest dopasowana do baterii dość ściśle, dzięki czemu z powodzeniem można dowolnie dostosować kąt nachylenia tabletu względem podłoża. Zakres wynosi nieco ponad dziewięćdziesiąt stopni.

Cylinder poniekąd sam w sobie również stanowi podpórkę, więc leżąc ze złożoną podpórką tablet również może nadawać się nieźle nawet do pisania. Możliwości jest kilka i ze znalezieniem optymalnego ustawienia dopasowanego do różnych potrzeb i przyzwyczajeń nikt nie powinien mieć większych problemów, zwłaszcza, że koncepcja Lenovo i tak jest znacznie bardziej uniwersalna, niż ta stosowana w przypadku „zwyczajnych” tabletów.

Taka forma skutkuje tym, że tablet jest bardzo wygodny w wykorzystaniu w orientacji poziomej, szczególnie zaś z rozłożona podpórką. Niestety, jeżeli ktoś woli korzystać z urządzenia trzymając go jedną dłonią w pionie, to przez środek ciężkości na bocznej krawędzi, jest to zwyczajnie mało wygodne. Szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę wagę tabletu – wynosi ona 472 gramów. Ponadto nie można się wówczas oprzeć wrażeniu niekomfortowej asymetrii.

Obraz

Na lewej podstawie cylindra znajduje się okrągły włącznik, który podczas ładowania jest dodatkowo podświetlany na biało. W odróżnieniu od drugiej serii tabletów Yoga, umieszczono go nieco głębiej, dzięki czemu ryzyko przypadkowego naciśnięcia włącznika jest znacznie mniejsze, aczkolwiek nadal niewykluczone. Na bocznej krawędzi ponad włącznikiem znajduje się gniazdo microUSB, nad nim wygodne przyciski regulacji głośności. Po przeciwległej stronie walca znajduje się gniazdo minijack.

Jak już zostało wspomniane, podpórka po złożeniu kryje się w bryle tabletu. Po jej rozłożeniu użytkownik zyskuje natomiast dostęp do, zakrytych przez trudną w otwarciu plastikową część, gniazd na karty microSIM i microSD. Na grubszej krawędzi tabletu umieszczono także, równolegle do wyświetlacza, głośniki stereo oraz kamerę. Jedną, gdyż jest ona ruchoma – w zależności od potrzeb może się ona stać przednią lub tylną, zakres obrotu wynosi około 200 stopni. Warto zauważyć, że jej obudowa jest subtelnie rzeźbiona w proste linie, co nadaje temu elementowi nieco fantazyjności i wpisuje się dobrze w nieprzeciętne wzornictwo obudowy urządzenia. Jego wymiary to 210 × 146 × 7 mm, podczas gdy średnica cylindra wynosi około 20 mm.

Podsumowując te kwestię – zarówno wykonana z wysokiej jakości przyjemnego w dotyku gumowanego tworzywa tylna część tabletu, jak i przyciski i wyświetlacz są bardzo dobrze spasowane, komfort (nie licząc wzmiankowanego poczucia asymetrii w trybie pionowym) jest wysoki, a tablet Lenovo Yoga Tab 3 można uznać po prostu za ładny i bardzo dobrze wykonany, co przy niezawyżonej cenie wcale nie jest oczywistością i zasługuje na pochwałę.

Zadowolonym, ale tylko umiarkowanie można być także z zamontowanego w urządzeniu wyświetlacza IPS. Jego przekątna wynosi osiem cali. Kolory natomiast są bardzo wyraziste, żywe, podobnie jak kontrast między nimi. Na pochwałę zasługuje także szeroki zakres ustawień jasności. Problem stanowi jednak rozdzielczość, która na tablet z ośmiocalowym wyświetlaczem jest po prostu za mała. 1280 × 800 daje bowiem gęstość pikseli na poziomie 189 na cal kwadratowy, co trudno postrzegać dzisiaj inaczej, niż rozczarowanie. Jeszcze z odległości 40 centymetrów osoba z przeciętnym wzrokiem jest w stanie odróżnić od siebie poszczególne piksele, co szczególnie drażni przy czytaniu tekstu.

Obraz

Miłym zaskoczeniem w przypadku wyświetlacza jest natomiast funkcja Anypen i to jak dobrze się sprawuje. Nie ma oczywiście mowy o tym, aby możliwość nawigowania, rysowania czy pisania dowolnym rysikiem mogła rekompensować niską rozdzielczość ekranu. Niemniej przynosi bardzo pozytywne efekty – docenią je nie tylko rodzice, którzy mogą dzięki temu uczynić z tabletu wszechstronną pomoc naukową dla potomka, ale także użytkownicy, którzy zamiast zamaszystych gestów dłonią wolą obsługiwać ekrany dotykowe za pomocą rysików, nawet takich, które są zwyczajnym długopisem.

Obraz

Producent w materiałach promocyjnych często skupia się na cechach urządzenia, które mogą sprawiać, że będzie się ono nadawało świetnie do oglądania filmów. Wiemy już, że sprzyjać temu nie będzie z pewnością niska rozdzielczość ekranu. Niemniej nawet dla amatorów kina niemego istotny jest jeszcze aspekt jakości dźwięku, jaki wydobywa się z Yogi. Jak już wspominaliśmy, głośniki stereo zostały umieszczone na cylindrycznej części urządzenia, pod wyświetlaczem. Na urządzeniu zostało także preinstalowane oprogramowanie Dolby ATMOS.

Niestety, z pustego to i Salomon nie naleje. Dźwięk dobywający się z głośników może być co prawda całkiem głośny bez straty dla jakości, ale tak naprawdę tracić nie ma czego. Zarówno w przypadku filmów, jak i muzyki, dźwięk jest płytki, wysunięte są pasma, które stanowić powinny tło, przez co bardziej istotne ścieżki są słabo słyszalne. W dodatku płytki sopranowy dźwięk po jakimś czasie mocno irytuje ucho.

Obraz

Za umiarkowanie słuszne należy uznać także zapewnienia, że na urządzeniu został preinstalowany niezmodyfikowany Android, choć rzeczywiście, producent ograniczył ingerencję w system operacyjny w wersji 5.1.1. do minimum. Do jego działania można mieć jednak pewne zastrzeżenia – zdarza się, że spadki wydajności były dość poważne, jednak nie wynika to zapewne z optymalizacji, a daleko idących ograniczeń konfiguracji sprzętowej.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]
  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Ta bowiem wydaje się efektem kompromisu pomiędzy dwoma czynnikami: wykonania i stosunkowo niewysokiej ceny. Zdaje się, że obok wyświetlacza to właśnie podzespoły ucierpiały na tym najbardziej. Otóż Yoga, w testowanej przez nas bardziej kosztownej wersji z obsługą LTE, posiada zaledwie 1 GB RAM-u. Wyjaśnia to w dużej mierze niską wydajność urządzenia, ale jej nie usprawiedliwia. Osiągami nie powala także zastosowany czterordzeniowy układ Snapdragon 210 z CPU Cortex A7. W benchmarku AnTuTu Yoga uzyskał mierne 18379 punktów.

Oprócz tego w urządzeniu dostępne jest 16 GB pamięci wewnętrznej, którą można powiększyć za pomocą karty pamięci. Ogromną zaletą jest natomiast akumulator o pojemności 6200 mAh, które naprawdę przekładają się na czas pracy na jednym ładowaniu. W praktyce wynosi on aż do 70 godzin umiarkowanie intensywnego użytkowania. Osobom, które cenią w urządzeniach mobilnych ten aspekt, Lenovo Yoga Tab 3 jest z całą pewnością godny polecenia.

Trudno zakładać, aby istniała szczególnie duża grupa użytkowników, które zamierzają dzięki zdjęciom zrobionym za pomocą tabletu zdobywać nagrody fotograficzne National Geographic, jednak kamera zasługuje na pochwałę. Zrobione za jej pomocą zdjęcia o rozdzielczości 8 megapikseli oferują jakość, która jest więcej niż zadowalająca. Podobnie sprawa ma się z filmami, które Yoga może kręcić z rozdzielczością 720p. Zabrakło natomiast podświetlenia LED. Pobrać można zdjęcia w nieskompresowanej postaci.

Obraz
Obraz
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Tablet Lenovo Yoga Tab 3 daleki jest od urządzenia pozbawionego wad, bardziej surowi użytkownicy zaryzykują być może stwierdzenie, że w pewnych aspektach oferuje on mniej, niż poprzednik z serii drugiej. Należy jednak pamiętać, że cena tabletu w wersji z LTE wynosi około 1100 zł. Jest to efektem licznych, i czasem trudnych do wybaczenia kompromisów – przede wszystkim tych poczynionych w kwestii rozdzielczości ekranu, jakości głośników i doboru podzespołów.

Z drugiej strony tablet świetnie się prezentuje i tak też jest wykonany. Spasowanie materiałów stoi na bardzo wysokim poziomie, docenić także trzeba uniwersalność, którą wnosi zastosowanie wbudowanej podpórki. Same wrażenia z korzystanie z tabletu są, nie licząc wspomnianych wad, na wysokim poziomie. Zwłaszcza, że dzięki bardzo pojemnemu akumulatorowi może ono trwać nawet kilka dni.

Plusy
  • pojemność akumulatora
  • wykonanie i jakość materiałów
  • funkcja Anypen
  • niemal czysty Android
Minusy
  • niska rozdzielczość ekranu
  • kiepska wydajność
  • nieznośnie płytki dźwięk

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)