Ministerstwo Cyfryzacji: uwaga na dezinformację
Ministerstwo Cyfryzacji zwołało briefing prasowy, na którym potwierdziło, że za atak dronów na terenie Polski odpowiedzialna jest Federacja Rosyjska. Istotne jest przy tym odpowiednie identyfikowanie dezinformacji, która w sieci wyjątkowo łatwo się rozprzestrzenia.
Nad ranem 10 września polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez drony, o czym informację przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Około godziny 14:30 Ministerstwo Cyfryzacji zwołało w tej sprawie briefing prasowy, na którym jasno zakomunikowało, że za dezinformację w sieci związaną z dronami na terenie Polski odpowiadają konta Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Ministerstwo apeluje, by brać pod uwagę wyłącznie informacje podawane oficjalne na kanałach rządowych. Dezinformacja w sieci jest bowiem jednym z elementów wojny, a celem - wprowadzenie chaosu w kraju i potencjalnie niebezpiecznych zachowań.
Krzysztof Gawkowski wspomniał, że fałszywe informacje udostępniane są zwłaszcza przez konta, które od dawna były obserwowane, ale od dłuższego czasu uśpione. Teraz ponownie zostały wykorzystane do udostępniania materiałów, które nie mają związku z rzeczywistością i mają za zadanie wyłącznie wywołanie strachu.
Ten przykład, choć skrajny, pokazuje jak istotne jest analizowanie autentyczności wiadomości podawanych w internecie, zwłaszcza w dobie popularności AI. Każdy może dziś bowiem spreparować materiały, które wydają się wiarygodne i autentyczne - bo technika pozwala tak przygotować materiały graficzne i tekstowe, by skutecznie myliła osoby bardziej podatne na manipulację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister Gawkowski podkreślił, że atak dronowy ze strony Federacji Rosyjskiej to jedno, a dalsze ataki związane z dezinformacją w tej sprawie to kolejny etap. Warto też zwrócić uwagę, że wojna informacyjna trwa od dłuższego czasu i nie jest to nowość od dzisiaj. Podczas konferencji zwrócono też uwagę na szybkość wysłania alertu RCB, który do niektórych osób mógł dotrzeć zbyt późno. To zagadnienie będzie przedmiotem dalszej analizy w ciągu najbliższych godzin i dni.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl