Nie daj się nabrać, za licencję na WhatsAppa płać tylko oficjalnym kanałem
Użytkowników popularnego komunikatora WhatsApp straszy sięostatnio koniecznością wykupienia subskrypcji na tę aplikację,gdyż w przeciwnym razie przestanie ona działać. Nie dajcie sięnabrać – rozsyłana jako reklamowy banner wiadomość jestoszustwem. Cyberprzestępcy w ten sposób chcą wyłudzić jedyniepieniądze.
02.12.2015 09:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ten sposób wykorzystano fakt, że WhatsApp jest darmowy przezrok, a później trzeba za niego płacić. Firma pobiera po tym„okresie próbnym” jednego dolara za każdy kolejny rok używania.Płatność przeprowadzana jest jednak oficjalnym kanałem, a nieprzez jakieś szemrane płatności. Tutaj użytkownika nakłania sięzaś do kliknięcia mającego pobrać nową wersję komunikatora, a wrzeczywistości służącego do wyrażenia zgody na obciążenienaszego rachunku telefonicznego – w grę wchodzi nawet 100 zł.
Być może najlepszym rozwiązaniem jest w ogóle danie sobiespokoju z WhatsAppem i sięgnięcie po coraz popularniejszegoTelegrama. Ten nastawiony na prywatność komunikator na Androida,iOS-ai WindowsPhone wzbudził ostatnio tak duży niepokój wśród twórcówWhatsAppa, że zaczęli blokować wszystkie linki zawierające słowo„telegram”.