Oszust w rękach policji. Wysyłał fałszywe linki do bankowości

28-letni obywatel Ukrainy został aresztowany za oszustwo internetowe. Mężczyzna wyłudził prawie 12 tys. zł, podszywając się pod kupca roweru. Jak informuje Policja.pl, sprawca działał z innymi osobami, wykorzystując przesłane linki do bankowości elektronicznej.

Policja zatrzymała oszusta
Policja zatrzymała oszusta
Źródło zdjęć: © Pixabay
Oskar Ziomek

28-letni obywatel Ukrainy spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Mężczyzna, działając z innymi osobami, podszywał się pod kupca roweru wystawionego na sprzedaż przez mieszkankę Leszna. Wykorzystując przesłany e-mailem link, uzyskał dostęp do jej konta bankowego i docelowo wykorzystał środki poszkodowanej.

W marcu tego roku kobieta z Leszna wystawiła na sprzedaż rower na jednym z portali internetowych. Skontaktował się z nią potencjalny nabywca, który przesłał link do rzekomej bankowości elektronicznej. Po kliknięciu, oszust uzyskał dostęp do konta i dokonał zakupów na kwotę prawie 12 tys. złotych. Pieniądze wydał na zakup bonu podarunkowego do sklepu RTV-AGD oraz telefonu komórkowego. Kobieta zorientowała się, że z jej konta zniknęła znaczna suma pieniędzy i zgłosiła sprawę na policję.

Policjanci z Leszna, zajmujący się przestępczością gospodarczą ustalili, że trop prowadzi do Warszawy. Dzięki współpracy z tamtejszą policją, udało się zatrzymać 28-latka, który został przewieziony do Leszna i osadzony w areszcie. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa internetowego. 17 września Sąd Rejonowy w Lesznie zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Różne oszustwa w sieci

Jednym z najczęstszych oszustw w zakupach online są fałszywe sklepy internetowe. Cyberprzestępcy tworzą strony, które wyglądają jak prawdziwe sklepy. Dzięki narzędziom opartym na sztucznej inteligencji, oszuści mogą szybko generować realistyczne witryny, które kuszą użytkowników atrakcyjnymi cenami.

Niestety, po dokonaniu zakupu, klienci nie otrzymują zamówionych produktów, a ich dane osobowe mogą zostać wykorzystane do dalszych oszustw. Aby uniknąć takich sytuacji, warto zwracać uwagę na szczegóły, takie jak nietypowe adresy URL, brak danych kontaktowych czy błędy językowe na stronie

Innym popularnym rodzajem oszustw są te, które mają miejsce na platformach sprzedażowych, takich jak OLX. Oszuści często oferują produkty w atrakcyjnych cenach, które wydają się zbyt dobre, aby były prawdziwe. Często próbują przenieść rozmowę na komunikatory, co powinno być sygnałem ostrzegawczym.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)