Procesory SkyLake i standardowe pamięci DDR3 to ryzykowne połączenie

Osoby radzące sobie bez problemu z samodzielnym złożeniem komputera wiedzą, że procesory raczej nie psują się same z siebie. Uszkodzić możemy je np. przez zaniedbanie chłodzenia lub nadmierne podkręcanie. W innych przypadkach działają bez problemu przez lata. Ze SkyLake może być inaczej, choć Intel nie jest tu niczemu winien, błąd leży po stronie producentów płyt głównych.

Procesory SkyLake i standardowe pamięci DDR3 to ryzykowne połączenie
Redakcja

Najnowsze procesory zadebiutowały na początku sierpnia i stanowią znak dla posiadaczy platform takich jak Sandy Bridge, że czas najwyższy na przesiadkę. Nowe układy to także nowa podstawka, a więc konieczność wymiany płyty głównej. Jakby tego było mało, procesory te są zgodne z nowymi pamięci typu DDR4, w najgorszym przypadku cena wymiany sprzętu może być więc znacząca. Intel postanowił nieco uprościć ten proces, pozwolił na stosowanie także modułów DDR3, choć z pewnym istotnym zastrzeżeniem dotyczącym ich zasilania.

Obraz

Oficjalne stanowisko korporacji w tej sprawie jest jasne. Procesory z rodziny SkyLake mogą pracować z pamięciami DDR4, które są zasilane napięciem 1,2 V, a także modułami DDR3L - niskonapięciową wersją DDR3, która zamiast standardowego 1,5 V korzysta z napięcia 1,35 V. Wyższe wartości nie powinny być stosowane. Znajdziemy je natomiast bez najmniejszego problemu, bo w celu zwiększenia taktowania stosuje się w ich przypadku nawet napięcia 1.65 V. Przyjęcie przez Chipzillę tego typu wymagań nie przeszkodziło producentom płyt głównych do rozszerzenia obsługiwanego sprzętu. Zaraz po premierze nowych procesorów na rynku zadebiutowały płyty, w których bez problemu umieścimy zarówno najnowsze układy SkyLake, jak i pamięci DDR3 o standardowym, a nawet podwyższonym napięciu zasilającym.

Teraz okazuje się, że mógł to być poważny błąd. Pracownicy Intela poinformowali, że w dłuższej perspektywie większe napięcie zasilające RAM może doprowadzić do uszkodzenia kontrolera pamięci umieszczonego w procesorze. Na początku wszystko będzie działać poprawnie, niemniej po jakimś czasie, bez żadnego ostrzeżenia odmówi współpracy. Intel nie precyzuje, po jakim dokładnie czasie użytkownicy mogą napotkać problemy z działaniem procesora. Niemalże pewnym jest natomiast, że gdy już one wystąpią, klient będzie w trudnej sytuacji: uszkodzenie nie wynika przecież z usterki w samym procesorze, lecz jego niewłaściwego użytkowania. Płyta główna będzie działać prawidłowo, choć to właśnie ona i przyjęte przez producenta rozwiązania będą źródłem problemów.

Sytuacja nie jest jednak dramatyczna. Sporo standardowych modułów DDR3 jest w stanie pracować na domyślnym lub nieco zmniejszonym taktowaniu z obniżonym napięciem zasilającym. Producenci felernych płyt powinni więc zadbać o aktualizację oprogramowania swoich produktów (BIOS/UEFI) i wymuszać stosowanie niższych napięć. Jeżeli komputer nie będzie działał, oznaczać to będzie konieczność wymiany pamięci. To koszt znacznie niższy niż zakup nowego procesora po uszkodzeniu aktualnie stosowanego. Użytkownikom procesorów SkyLake i pamięci typu DDR3 zalecamy sprawdzenie parametrów pracy aktualnie posiadanych modułów. Dokonacie tego przez np. darmowe oprogramowanie HWiNFO.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (39)