Raport na temat piractwa: pod czarną banderą rządzi Europa!

Raport na temat piractwa: pod czarną banderą rządzi Europa!

Raport na temat piractwa: pod czarną banderą rządzi Europa!
01.08.2016 20:16

W ostatnim czasie Torrent Freak podzielił się niepublikowanymi dotąd przez MUSO informacjami na temat popularności piractwa w poszczególnych krajach.

Na podstawie analizy ruchu 14 tys. pirackich serwisów z ponad 250 państw na całym świecie, MUSO nie miało większych problemów z wytypowaniem kraju, gdzie piraci są najliczniejsi. Chodzi oczywiście o Stany Zjednoczone: Amerykanie w okresie badania ruchu złożyli blisko 10 mld wizyt na pirackich serwisach opartych na strumieniowaniu i ponad 3 mld odwiedzin na serwisach torrentowych. Daje to za tym pojęcie nie tylko o światowym liderze, ale także potwierdza woltę piractwa w stronę streamingu.

Takie wnioski nie są zapewne szczególnie odkrywcze, ale ciekawiej robi się, gdy uwzględniony zostanie fakt liczby mieszkańców USA, tamtejszej powszechności dostępu do Sieci i wszelkich innych konsekwencji tego, że USA jest wciąż w awangardzie branży IT, przynajmniej na zachód od Państwa Środka. Statystyki prezentują się zgoła inaczej, jeśli odniesiemy liczbę odwiedzin pirackich serwisów z danego kraju do liczby jego mieszkańców.

A przy takich założeniach, niepodzielnie króluje... Europa. Na pierwszym miejscu tak zbudowanego rankingu plasuje się Łotwa, gdzie z pirackich serwisów korzysta 46,33% wszystkich tamtejszych internautów. Łotysze mają ogromną przewagę na drugą Bułgarią, gdzie z pirackich treści korzysta 27,43%. Trzecie miejsce na podium znów należy do Bałtów: na Litwie odsetek internautów-piratów wynosi 24,54.

Obraz

Nie lada zaskoczeniem będzie zapewne dla wielu, że w rankingu uwzględniającym liczbę mieszkańców, 10 pierwszych pozycji zajmowanych jest przez kraje europejskie. Dopiero na 12. miejscu uplasowała się Australia. Pozornie zwycięskie Stany Zjednoczone znalazły się na 38. miejscu. A jak na tym tle prezentuje się Polska? Znalazła się na 19. miejscu, między Białorusią a Norwegią, z wynikiem na poziomie 12,55%.

Wydawałoby się, że regulowany niemal pod każdym względem przez Unię Europejską rynek IT Starego Kontynentu będzie pod względem popularności piractwa znacząco odbiegał od państw wschodnich i dalekowschodnich, gdzie podejście do koncepcji poszanowania praw autorskich jest w wielu krajach swego rodzaju egzotyką. Tymczasem jest zupełnie inaczej, a państwo, gdzie piractwo jest najmniej powszechne to Wietnam z wynikiem 1,33%. Ponadto w ostatniej dziesiątce znalazł się także Meksyk czy Tajlandia. Nie można jednak zapominać o przedostatnim miejscu w rankingu (1,71%), które dumnie zajęła Republika Federalna Niemiec.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)